e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

anaesth napisał(a):

olunka napisał(a):

anaesth napisał(a):

olunka napisał(a):

anaesth napisał(a):

Wkurza mnie połączenie przewlekłego zmęczenia z prokrastynacją. 9 etapów konkursu, przekładam pisanie zgłoszeń na „jak będę mniej zmęczona”, aż nadchodzi ostatni dzień ostatniego etapu i wcale nie mam więcej energii, niż początkiem lutego. Wręcz przeciwnie 

o którym konkursie piszesz?

Lay's

aaa, ja tam cos posłałam w trakcie z efektem zerowym

Noc jeszcze młoda, możesz spróbować jeszcze raz

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

@gnieszk@ napisał(a):

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

Na jakie stanowiska aplikujecie?

@gnieszk@ napisał(a):

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

Na jakie stanowiska aplikujecie?

@gnieszk@ napisał(a):

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

Na jakie stanowiska aplikujecie?

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

pikawka napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

Na jakie stanowiska aplikujecie?

Ja miałam rozmowę na sekretarkę medyczną, na oddziale w szpitalu.

rare85 napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

Na jakie stanowiska aplikujecie?

Budżetówka

notta napisał(a):

pikawka napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

Na jakie stanowiska aplikujecie?

Ja miałam rozmowę na sekretarkę medyczną, na oddziale w szpitalu.

nie ma się co dołować. Polecam poczytać kilka z brzegu postów na grupie- Robię w budżetówce: https://www.faceb...oups/438269726900361
ja obecnie jestem na L4 bo lada chwila może mnie porodówka wzywać.. ale jak słyszę i co się dzieje od mniejszych do większych urzędów to wszędzie jest podobnie. Albo masz bardzo duże szczęście bo na "fajne" stanowiska jest 30 kandydatów, na te mniej fajne zgłaszają się po 2-3 osoby, które się wg komisji nie nadają.. a i tak w większości przypadków trzeba mieć mocne plecy, wtedy to żadne kwalifikacje nie muszą być potrzebne.

pikawka napisał(a):

notta napisał(a):

pikawka napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

pikawka napisał(a):

rare85 napisał(a):

Byłam ostatnio na  czterech rozmowach o pracę, na trzech zaliczyłam testy żeby zakwalifikować się na rozmowę, na dwóch byłam jedną z czterech osób... I niestety nie wybrali mnie. To chyba tak jak w konkursach - albo się uda, albo się nie uda   
Zdecydowanie wolałabym żeby się udało 

Też mam za sobą pierwsze niepowodzenie

Na jakie stanowiska aplikujecie?

Ja miałam rozmowę na sekretarkę medyczną, na oddziale w szpitalu.

nie ma się co dołować. Polecam poczytać kilka z brzegu postów na grupie- Robię w budżetówce: https://www.faceb...oups/438269726900361
ja obecnie jestem na L4 bo lada chwila może mnie porodówka wzywać.. ale jak słyszę i co się dzieje od mniejszych do większych urzędów to wszędzie jest podobnie. Albo masz bardzo duże szczęście bo na "fajne" stanowiska jest 30 kandydatów, na te mniej fajne zgłaszają się po 2-3 osoby, które się wg komisji nie nadają.. a i tak w większości przypadków trzeba mieć mocne plecy, wtedy to żadne kwalifikacje nie muszą być potrzebne.

no właśnie te plecy…. Na to stanowski do szpitala to właśnie, nawet ogłoszenia nie było tylko szukali wśród swoich znajomych….

notta napisał(a):

nie ma się co dołować. Polecam poczytać kilka z brzegu postów na grupie- Robię w budżetówce: https://www.faceb...oups/438269726900361
ja obecnie jestem na L4 bo lada chwila może mnie porodówka wzywać.. ale jak słyszę i co się dzieje od mniejszych do większych urzędów to wszędzie jest podobnie. Albo masz bardzo duże szczęście bo na "fajne" stanowiska jest 30 kandydatów, na te mniej fajne zgłaszają się po 2-3 osoby, które się wg komisji nie nadają.. a i tak w większości przypadków trzeba mieć mocne plecy, wtedy to żadne kwalifikacje nie muszą być potrzebne.

agnesita napisał(a):

W ostatnim czasie popsuły mi się: auto, telefon, suszarka. Strach czegokolwiek dotykać...