Reklama na e-Konkursy.info

Wkurza mnie...

silvia8

#6851864 Napisano: 29.03.2022 12:10:31
monisss napisał(a):

domenicasun napisał(a):

Wkurza mnie, że w naszym kraju wszystko bardzo szybko wymyka się spod kontroli. Sanepid, skarbówka nie działają. Można już legalnie pracować nielegalnie i zamieszczać ogłoszenia w mediach społecznościowych z cennikami za wykonanie w nie wiadomo jakich warunkach sterylności paznokci, fryzur, pielmieni i wareników z mięsem, twarogiem. To wszystko bez książeczki zdrowia, zezwolenia. Wkurza mnie, że odbywa się to kosztem osób, które płacą czynsze za wynajem lokali, odprowadzają składki do ZUS, wypłacają pensje pracownikom i jeszcze nie podniosły się po pandemii. Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

tak.. ja też słyszę już zakrawające o chore sytuacje.. np. jedna ze szkół dała znać do zrozumienia rodzicom, że to oni powinni płacić za obiady nowym uczniom z Ukrainy, tak samo wyprawkę dla tych dzieci kupują rodzice.. w pracy u męża też robią zbiórki.. pracownik ma fundować środki higieny osobistej.. wiecie.. wszystko pięknie ładnie.. ale ile jesteśmy w stanie to wytrzymać? a kredyty w górę tak , ze niektórzy Polacy pewnie nie utrzymają tych kredytów.. mam tego pecha, że mam kredyt i na prawdę zaczyna być nieciekawie w dalszej perspektywie podwyżek stóp procentowych ... 

Moja koleżanka pojechała z synem do ZOO w trójmieście, ich nie wpuścili, tylko dzieci z Ukrainy mogły wejść.

fineessa

#6851907 Napisano: 29.03.2022 16:27:55
silvia8 napisał(a):

monisss napisał(a):

domenicasun napisał(a):

Wkurza mnie, że w naszym kraju wszystko bardzo szybko wymyka się spod kontroli. Sanepid, skarbówka nie działają. Można już legalnie pracować nielegalnie i zamieszczać ogłoszenia w mediach społecznościowych z cennikami za wykonanie w nie wiadomo jakich warunkach sterylności paznokci, fryzur, pielmieni i wareników z mięsem, twarogiem. To wszystko bez książeczki zdrowia, zezwolenia. Wkurza mnie, że odbywa się to kosztem osób, które płacą czynsze za wynajem lokali, odprowadzają składki do ZUS, wypłacają pensje pracownikom i jeszcze nie podniosły się po pandemii. Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

tak.. ja też słyszę już zakrawające o chore sytuacje.. np. jedna ze szkół dała znać do zrozumienia rodzicom, że to oni powinni płacić za obiady nowym uczniom z Ukrainy, tak samo wyprawkę dla tych dzieci kupują rodzice.. w pracy u męża też robią zbiórki.. pracownik ma fundować środki higieny osobistej.. wiecie.. wszystko pięknie ładnie.. ale ile jesteśmy w stanie to wytrzymać? a kredyty w górę tak , ze niektórzy Polacy pewnie nie utrzymają tych kredytów.. mam tego pecha, że mam kredyt i na prawdę zaczyna być nieciekawie w dalszej perspektywie podwyżek stóp procentowych ... 

Moja koleżanka pojechała z synem do ZOO w trójmieście, ich nie wpuścili, tylko dzieci z Ukrainy mogły wejść.

Szukam pracy w księgowości już od kilku miesięcy. U mnie w mniejszym miasteczku pracy w księgowości po prostu nie ma. Ostatnio pojawiła się oferta na stronie PUP, 3 miejsca pracy, dobra płaca, no oferta idealna. Dzwonię wiec żeby uzyskać numer telefonu do pracodawcy i co słyszę? „Proszę Panią ale to jest oferta dla Ukraińców”!!! Jak dla Polaków oferty pracy nie było…Powoli zaczyna mnie to wszystko przytłaczać.

mietowa

#6851910 Napisano: 29.03.2022 16:55:43
domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

lasiglasty

#6851916 Napisano: 29.03.2022 17:07:17
fineessa napisał(a):

Szukam pracy w księgowości już od kilku miesięcy. U mnie w mniejszym miasteczku pracy w księgowości po prostu nie ma. Ostatnio pojawiła się oferta na stronie PUP, 3 miejsca pracy, dobra płaca, no oferta idealna. Dzwonię wiec żeby uzyskać numer telefonu do pracodawcy i co słyszę? „Proszę Panią ale to jest oferta dla Ukraińców”!!! Jak dla Polaków oferty pracy nie było…Powoli zaczyna mnie to wszystko przytłaczać.

A próbowałaś pracy w InFakt? Tam cały czas szukają księgowych do pracy zdalnej. Mój mąż prowadzi u nich księgowość i jego księgowa nie narzeka na brak klientów. Aplikować można przez ich stronę. 
0 0

mandarynka16

#6851922 Napisano: 29.03.2022 17:39:24
silvia8 napisał(a):

monisss napisał(a):

domenicasun napisał(a):

Wkurza mnie, że w naszym kraju wszystko bardzo szybko wymyka się spod kontroli. Sanepid, skarbówka nie działają. Można już legalnie pracować nielegalnie i zamieszczać ogłoszenia w mediach społecznościowych z cennikami za wykonanie w nie wiadomo jakich warunkach sterylności paznokci, fryzur, pielmieni i wareników z mięsem, twarogiem. To wszystko bez książeczki zdrowia, zezwolenia. Wkurza mnie, że odbywa się to kosztem osób, które płacą czynsze za wynajem lokali, odprowadzają składki do ZUS, wypłacają pensje pracownikom i jeszcze nie podniosły się po pandemii. Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

tak.. ja też słyszę już zakrawające o chore sytuacje.. np. jedna ze szkół dała znać do zrozumienia rodzicom, że to oni powinni płacić za obiady nowym uczniom z Ukrainy, tak samo wyprawkę dla tych dzieci kupują rodzice.. w pracy u męża też robią zbiórki.. pracownik ma fundować środki higieny osobistej.. wiecie.. wszystko pięknie ładnie.. ale ile jesteśmy w stanie to wytrzymać? a kredyty w górę tak , ze niektórzy Polacy pewnie nie utrzymają tych kredytów.. mam tego pecha, że mam kredyt i na prawdę zaczyna być nieciekawie w dalszej perspektywie podwyżek stóp procentowych ... 

Moja koleżanka pojechała z synem do ZOO w trójmieście, ich nie wpuścili, tylko dzieci z Ukrainy mogły wejść

Dzisiaj najczęściej powielanym fejkiem mającym zniechęcić nas do Ukraińców jest właśnie ten tekst o zoo. Nie spodziewałam się, że go też tu zobaczę emotka

fineessa

#6851943 Napisano: 29.03.2022 19:13:03
lasiglasty napisał(a):

fineessa napisał(a):

Szukam pracy w księgowości już od kilku miesięcy. U mnie w mniejszym miasteczku pracy w księgowości po prostu nie ma. Ostatnio pojawiła się oferta na stronie PUP, 3 miejsca pracy, dobra płaca, no oferta idealna. Dzwonię wiec żeby uzyskać numer telefonu do pracodawcy i co słyszę? „Proszę Panią ale to jest oferta dla Ukraińców”!!! Jak dla Polaków oferty pracy nie było…Powoli zaczyna mnie to wszystko przytłaczać.

A próbowałaś pracy w InFakt? Tam cały czas szukają księgowych do pracy zdalnej. Mój mąż prowadzi u nich księgowość i jego księgowa nie narzeka na brak klientów. Aplikować można przez ich stronę. 

O nie słyszałam o tym. Zapoznam się z firmą.
0 0

sledzik860

#6851946 Napisano: 29.03.2022 19:25:20
mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?


A czy nie uważasz, że ci ludzie nie mieli dotychczas żadnych majątków ? No bez przesady. Ukraina jest uboższym krajem to prawda, ale tam też ludzie jakoś funkcjonowali przez lata,pracowali na swoje emerytury, oszczędzali, tam też jest cywilizacja, są banki, w większości myślę, że tożsame z naszymi bankami. To tylko przykład. Natomiast ja odnoszę wrażenie, że media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy. A każda pomoc winna być poprzedzona wnikliwą analizą finansową tych ludzi, by móc rozróżnić potrzebujących od "cwaniaków". Ja tu tego nie widzę.

mietowa

#6851948 Napisano: 29.03.2022 19:35:41
sledzik860 napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

A czy nie uważasz, że ci ludzie nie mieli dotychczas żadnych majątków ? No bez przesady. Ukraina jest uboższym krajem to prawda, ale tam też ludzie jakoś funkcjonowali przez lata,pracowali na swoje emerytury, oszczędzali, tam też jest cywilizacja, są banki, w większości myślę, że tożsame z naszymi bankami. To tylko przykład. Natomiast ja odnoszę wrażenie, że media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy. A każda pomoc winna być poprzedzona wnikliwą analizą finansową tych ludzi, by móc rozróżnić potrzebujących od "cwaniaków". Ja tu tego nie widzę.

Ależ oczywiście, że są tacy, którzy mają majątki. Zapewniam Cię, że nie zobaczysz ich na organizowanych obecnie halach, w których znajduje się 60 łóżek. Nie będą też mieszkać u kogoś kątem, a to z prostego powodu - to żadna przyjemność, a jedynie ostateczność. Dla każdego z nas. A skoro mowa o oszczędnościach - poczytaj sobie, ilu Polaków je ma i w jakiej wysokości. A przecież Ukraina jest, jak mówisz, uboższym krajem.

"media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy."

Większość jest w Polsce od 2-3 tygodni. Kiedy mieli "wziąć się do pracy"? W sumie nawet nie wiem, jak to skomentować, zwłaszcza to wspomnienie traumy w umniejszający jej znaczenie sposób. Twoje słowa wskazują tylko, że nie masz pojęcia, z czym zmagają się ci ludzie. Uwierz, bo nie życzę przekonania się na własnej skórze, że większość natychmiast wróciłaby do swojego dotychczasowego życia, bez tych naszych darmowych tramwajów i wejść do zoo. Ech, ludzie, ludzie... 

caramela

#6851950 Napisano: 29.03.2022 19:44:27
sledzik860 napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

A czy nie uważasz, że ci ludzie nie mieli dotychczas żadnych majątków ? No bez przesady. Ukraina jest uboższym krajem to prawda, ale tam też ludzie jakoś funkcjonowali przez lata,pracowali na swoje emerytury, oszczędzali, tam też jest cywilizacja, są banki, w większości myślę, że tożsame z naszymi bankami. To tylko przykład. Natomiast ja odnoszę wrażenie, że media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy. A każda pomoc winna być poprzedzona wnikliwą analizą finansową tych ludzi, by móc rozróżnić potrzebujących od "cwaniaków". Ja tu tego nie widzę.

Nie generalizuje wszystkich, ale połowa ma lepsze oszczędności niż kilka osób tutaj razem wziętych. Samo to że w bankach większość klientów ostatni czasy mówi łamaną polszczyzną. Więc raczej nie idą tam po kredyt na 30 lat. A poza tym sami swoi nie spieszą się z pomocą wobec własnych rodaków. Wiem, bo widzę na codzień. Rozumiem traumę, pomoc ale powoli wychodzi na to że Polak zawsze musi ustąpić, mieć gorszą pracę itp. Teraz jest dobrze ale jak przyjdą podwyżki za prąd, gadanie, śmieci a pensja ani drgnie nie będzie tak kolorowo. 
1 Ferdia 0

caramela

#6851951 Napisano: 29.03.2022 19:44:28
sledzik860 napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

A czy nie uważasz, że ci ludzie nie mieli dotychczas żadnych majątków ? No bez przesady. Ukraina jest uboższym krajem to prawda, ale tam też ludzie jakoś funkcjonowali przez lata,pracowali na swoje emerytury, oszczędzali, tam też jest cywilizacja, są banki, w większości myślę, że tożsame z naszymi bankami. To tylko przykład. Natomiast ja odnoszę wrażenie, że media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy. A każda pomoc winna być poprzedzona wnikliwą analizą finansową tych ludzi, by móc rozróżnić potrzebujących od "cwaniaków". Ja tu tego nie widzę.

Nie generalizuje wszystkich, ale połowa ma lepsze oszczędności niż kilka osób tutaj razem wziętych. Samo to że w bankach większość klientów ostatni czasy mówi łamaną polszczyzną. Więc raczej nie idą tam po kredyt na 30 lat. A poza tym sami swoi nie spieszą się z pomocą wobec własnych rodaków. Wiem, bo widzę na codzień. Rozumiem traumę, pomoc ale powoli wychodzi na to że Polak zawsze musi ustąpić, mieć gorszą pracę itp. Teraz jest dobrze ale jak przyjdą podwyżki za prąd, gadanie, śmieci a pensja ani drgnie nie będzie tak kolorowo. 

sledzik860

#6851958 Napisano: 29.03.2022 20:06:06
mietowa napisał(a):

sledzik860 napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

A czy nie uważasz, że ci ludzie nie mieli dotychczas żadnych majątków ? No bez przesady. Ukraina jest uboższym krajem to prawda, ale tam też ludzie jakoś funkcjonowali przez lata,pracowali na swoje emerytury, oszczędzali, tam też jest cywilizacja, są banki, w większości myślę, że tożsame z naszymi bankami. To tylko przykład. Natomiast ja odnoszę wrażenie, że media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy. A każda pomoc winna być poprzedzona wnikliwą analizą finansową tych ludzi, by móc rozróżnić potrzebujących od "cwaniaków". Ja tu tego nie widzę.

Ależ oczywiście, że są tacy, którzy mają majątki. Zapewniam Cię, że nie zobaczysz ich na organizowanych obecnie halach, w których znajduje się 60 łóżek. Nie będą też mieszkać u kogoś kątem, a to z prostego powodu - to żadna przyjemność, a jedynie ostateczność. Dla każdego z nas. A skoro mowa o oszczędnościach - poczytaj sobie, ilu Polaków je ma i w jakiej wysokości. A przecież Ukraina jest, jak mówisz, uboższym krajem."media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy."

Większość jest w Polsce od 2-3 tygodni. Kiedy mieli "wziąć się do pracy"? W sumie nawet nie wiem, jak to skomentować, zwłaszcza to wspomnienie traumy w umniejszający jej znaczenie sposób. Twoje słowa wskazują tylko, że nie masz pojęcia, z czym zmagają się ci ludzie. Uwierz, bo nie życzę przekonania się na własnej skórze, że większość natychmiast wróciłaby do swojego dotychczasowego życia, bez tych naszych darmowych tramwajów i wejść do zoo. Ech, ludzie, ludzie... 

Tak to prawda, nie wiem z czym zmagają się ci ludzie, bo sam tego nie doświadczyłem. Jednak codziennie doświadczam szarej rzeczywistości w polskich sklepach.
Ceny rosnące z weekendu na weekend. Dawanie każdemu jak leci po 500 + i być może innych socjali z automatu to pomysł, który wyczerpie ekonomicznie nasz kraj przy przyroście ludności w granicach 8-9 %. Nie kupuję tłumaczenia, że tylko biedni uciekli. Uciekli ludzie, którzy po prostu bali się o swoje życie, niezależnie od stanu posiadania. Uciekli ludzie, którzy mieli blisko granicę UE. Dlatego ocena finansowa tych ludzi byłaby jak najbardziej zasadna, ale tego nie ma. Nie żyjemy w średniowieczu, by nie dało się tego uczynić. Rozumiem, że musi minąć ten pierwszy szok, ale ci ludzie muszą się ogarnąć z sytuacją i po jakimś czasie podjąć pracę i wspierać polską gospodarkę. Inaczej utoniemy w cenach, gdzie chleb będzie kosztował 10 zł, a masło 20. Co do umniejszania traumy to się znacznie mylisz. Ja jej w żaden sposób nie umniejszam. Mają traumę i mają prawo ją mieć, po tym co ich spotkało. Uciekli i zachowali życie i bardzo się z tego cieszę. Jednak po pewnym okresie powinna przyjść refleksja u tych ludzi, że trzeba podjąć pracę, bo nasza kulejąca gospodarka tego nie udźwignie. Chyba, że jesteś w ch. bogata/y i jest Ci wszystko jedno. Mi nie jest. 
1 mia 0

domenicasun

#6851960 Napisano: 29.03.2022 20:12:19
mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

Sama pomogłam, pomagam i będę dalej pomagać. Nikt z tych ludzi nie został pozostawiony na ulicy, bez jedzenia, opieki zdrowotnej  i dachu nad głową. Pisałam o szerzeniu szarej strefy. Dlatego nie "od razu", bo ta wojna trwa dopiero miesiąc (niech się szybko skończy), bo w Polsce dalej istnieje bezrobocie, zwłaszcza w małych miejscowościach, bo Polacy też miesiącami szukają zatrudnienia. Produkcja żywności i wykonywanie zabiegów kosmetycznych wymagają stosownych zezwoleń. Martwię się o tych ludzi, tak samo mocno jak o swoją rodzinę i nasz kraj. Pytasz: Jakie widzisz rozwiązanie? Na pewno nie jest nim praca na czarno. 

mietowa

#6851961 Napisano: 29.03.2022 20:15:10
sledzik860 napisał(a):

mietowa napisał(a):

sledzik860 napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

A czy nie uważasz, że ci ludzie nie mieli dotychczas żadnych majątków ? No bez przesady. Ukraina jest uboższym krajem to prawda, ale tam też ludzie jakoś funkcjonowali przez lata,pracowali na swoje emerytury, oszczędzali, tam też jest cywilizacja, są banki, w większości myślę, że tożsame z naszymi bankami. To tylko przykład. Natomiast ja odnoszę wrażenie, że media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy. A każda pomoc winna być poprzedzona wnikliwą analizą finansową tych ludzi, by móc rozróżnić potrzebujących od "cwaniaków". Ja tu tego nie widzę.

Ależ oczywiście, że są tacy, którzy mają majątki. Zapewniam Cię, że nie zobaczysz ich na organizowanych obecnie halach, w których znajduje się 60 łóżek. Nie będą też mieszkać u kogoś kątem, a to z prostego powodu - to żadna przyjemność, a jedynie ostateczność. Dla każdego z nas. A skoro mowa o oszczędnościach - poczytaj sobie, ilu Polaków je ma i w jakiej wysokości. A przecież Ukraina jest, jak mówisz, uboższym krajem."media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy."Większość jest w Polsce od 2-3 tygodni. Kiedy mieli "wziąć się do pracy"? W sumie nawet nie wiem, jak to skomentować, zwłaszcza to wspomnienie traumy w umniejszający jej znaczenie sposób. Twoje słowa wskazują tylko, że nie masz pojęcia, z czym zmagają się ci ludzie. Uwierz, bo nie życzę przekonania się na własnej skórze, że większość natychmiast wróciłaby do swojego dotychczasowego życia, bez tych naszych darmowych tramwajów i wejść do zoo. Ech, ludzie, ludzie... 

Tak to prawda, nie wiem z czym zmagają się ci ludzie, bo sam tego nie doświadczyłem. Jednak codziennie doświadczam szarej rzeczywistości w polskich sklepach.
Ceny rosnące z weekendu na weekend. Dawanie każdemu jak leci po 500 + i być może innych socjali z automatu to pomysł, który wyczerpie ekonomicznie nasz kraj przy przyroście ludności w granicach 8-9 %. Nie kupuję tłumaczenia, że tylko biedni uciekli. Uciekli ludzie, którzy po prostu bali się o swoje życie, niezależnie od stanu posiadania. Uciekli ludzie, którzy mieli blisko granicę UE. Dlatego ocena finansowa tych ludzi byłaby jak najbardziej zasadna, ale tego nie ma. Nie żyjemy w średniowieczu, by nie dało się tego uczynić. Rozumiem, że musi minąć ten pierwszy szok, ale ci ludzie muszą się ogarnąć z sytuacją i po jakimś czasie podjąć pracę i wspierać polską gospodarkę. Inaczej utoniemy w cenach, gdzie chleb będzie kosztował 10 zł, a masło 20. Co do umniejszania traumy to się znacznie mylisz. Ja jej w żaden sposób nie umniejszam. Mają traumę i mają prawo ją mieć, po tym co ich spotkało. Uciekli i zachowali życie i bardzo się z tego cieszę. Jednak po pewnym okresie powinna przyjść refleksja u tych ludzi, że trzeba podjąć pracę, bo nasza kulejąca gospodarka tego nie udźwignie. Chyba, że jesteś w ch. bogata/y i jest Ci wszystko jedno. Mi nie jest. 

W Polsce źle dzieje się od dawna i to nie tylko pod względem ekonomicznym. Sama jestem przerażona tym, jak ceny rosną. Ok, zgadzam się z pomysłem, aby do pewnego stopnia weryfikować to, komu daje się pieniądze i pomóc Ukraińcom w znalezieniu pracy - bo wbrew pozorom wcale nie będzie im aż tak łatwo, na pewno trudniej niż nam. Chodzi mi jednak o to, o czym zresztą też piszesz - dajmy im trochę czasu. Bo to właśnie teraz jest dla wielu z nich etap szoku i oswajania się z sytuacją. 
0 0

mietowa

#6851962 Napisano: 29.03.2022 20:17:18
domenicasun napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

Sama pomogłam, pomagam i będę dalej pomagać. Nikt z tych ludzi nie został pozostawiony na ulicy, bez jedzenia, opieki zdrowotnej  i dachu nad głową. Pisałam o szerzeniu szarej strefy. Dlatego nie "od razu", bo ta wojna trwa dopiero miesiąc (niech się szybko skończy), bo w Polsce dalej istnieje bezrobocie, zwłaszcza w małych miejscowościach, bo Polacy też miesiącami szukają zatrudnienia. Produkcja żywności i wykonywanie zabiegów kosmetycznych wymagają stosownych zezwoleń. Martwię się o tych ludzi, tak samo mocno jak o swoją rodzinę i nasz kraj. Pytasz: Jakie widzisz rozwiązanie? Na pewno nie jest nim praca na czarno. 

Oczywiście, że nie. I miejmy nadzieję, że to chwilowa sytuacja, wynikająca z przeładowania wszystkich instytucji. 

nelunia

#6851963 Napisano: 29.03.2022 20:19:35
Nie ma na tą całą ukraińską sytuację jednego dobrego wyjścia czy plastra na rany.
Ukraińcy ponoszą ogromną cenę, uciekają przed bombami, jako wolontariusz "obtarłam się" o ogromną tragedię tych ludzi. Ale to jedna strona całości, dla mnie  ta straszniejsza.
Druga to dodatki, dotacje, benefity, które otrzymują na rozpoczęcie życia w obcym kraju. Podam jeden przykład z mojego miasta, taka cenzurarela, ale od kilku tygodni wprowadza niesmak wśród mieszkańców. Zaparkowanie samochodu w Centrum zawsze nie było łatwe i tanie. Mieszkańcy wykupują za ponad 200 zł.abonamenty, a w ramach wyjścia z pomocą dla uchodźców, goście mają pozwolenie na parkowanie za darmo. No tak, w sumie co w tym dziwnego? A już piszę. Jest problem z zaparkowaniem dla mieszkańców dojeżdżających do pracy, zaparkowane są "na dłużej" tj. nie odjeżdżające przez kilka dni samochody i nie są to zaporożce. Ponadto stać ich na wynajmowanie pokoju w 4* hotelu
Jestem za pomocą, ale dlaczego ludzie mogący zapłacić za parkowanie też są z tego zwolnieni?
Takich przykładów mam sporo, ale nie chcę o tym pisać, bo nie chcę być na ich miejscu. Jednak rozsądek powinien być we wszystkim, takie mam zdanie.

sambolera

#6852297 Napisano: 31.03.2022 19:48:08
sledzik860 napisał(a):


A czy nie uważasz, że ci ludzie nie mieli dotychczas żadnych majątków ? No bez przesady. Ukraina jest uboższym krajem to prawda, ale tam też ludzie jakoś funkcjonowali przez lata,pracowali na swoje emerytury, oszczędzali, tam też jest cywilizacja, są banki, w większości myślę, że tożsame z naszymi bankami. To tylko przykład. Natomiast ja odnoszę wrażenie, że media szczególnie nadto głaszczą tych ludzi i tworzą narrację typu "nic nie musicie robić, macie traumę, my to rozumiemy i wam wszystko damy". Wielu uchodźców mam wrażenie to łapie. Niestety, ale ci ludzie powinni wziąć się do pracy. A każda pomoc winna być poprzedzona wnikliwą analizą finansową tych ludzi, by móc rozróżnić potrzebujących od "cwaniaków". Ja tu tego nie widzę.

Byłeś tam? W niektórych miejscach jest taka bieda, że zamiast toalety jest wiadro. W metrze nie ma systemu sprzątającego tylko też sprzątaczka ma metalowe wiadro (takie którym poiłam krowy w latach 90) i miotłę. Ukraina jest niemal najbiedniejszym krajem w Europie (najbiedniejsza jest Mołdawia). Jest naprawde bardzo dużo biednych ludzi. 
Ludziom umierają teraz członkowie rodziny, mają traumy, potrzebują pomocy psychologa ale mają isć do pracy. Owszem wielu już pracuje, ale nie każdy może/jest w stanie.  To jest naprawdę niesamowicie wygodne pisać sobie z ciepłego pokoju co ktoś może/co powinien. Mamy teraz mnóstwo specjalistów. My Polacy oczywiście w podobnej sytuacji to w nowym kraju na uchodzstwie pozakładamy biznesy, wynajmiemy apartamenty, damy prace bezrobotnym tego kraju, sprawimy, że obywatelom będzie żyło się jeszcze lepiej. Ale póki nie musimy to możemy się pomądralować w internecie.

ziolko

#6852323 Napisano: 31.03.2022 21:34:12
FBsebastian3 napisał(a):

Wkurza mnie,ze od rana do wieczora karmią mnie wojna na Ukrainie. To nie jest moja wojna!  Co sie dzieje? Anerykanie w ciagu 23 lat "wprowadzili demokracje" w 9 krajach. Tyle wojen rozpoczeli. Teraz w Pilsce toczy sie wojna zanim sie zaczela. Urabianie opini publicznej do akceptacji przyszlych ruchow. My nie chcemy wojny ! A uchodzcy swiadomie sa zamieniani w przesiedleńców. Jestesmy rozwalani od sridka

ooo... Już czytałam ten argument o Amerykanach i wojnach, w jakich brali udział.
A w innym miejscu czytałam, że to robota ruskich trolli.
Nawiasem mówiąc polecam książkę "TROLLE PUTINA"

gosiak351

#6852342 Napisano: 01.04.2022 00:13:32
mnie wkurza, że spieszyłam się z Kubusiowym wpisem i nic fajnego mi nie wyszło a termin jest jak przeczytałam do 30.04; niemniej na stronie Biedroneczki przeczytałam, że kończy się dziś i pędziłam z wpisem
0 0

visserarthur

#6852345 Napisano: 01.04.2022 03:38:08
FBsebastian3 napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

Działaniami trudno to co się dzieje nazwać wojennymi objęta jest niewielka część Ukrainy. Prezydent tego kraju bardzo chciałby wciągnąć do "wojny" inne kraje. Niech swoją energię przekieruje na pomoc rodakom na terenie swojego kraju. To już Swoi swoim nie chca pomoc? Przecież pieniądze i dary strumieniem płyną z całego świata. O wojnie w Afganistanie, Jemenie Oalestynie świat zapomniał. Jestem za pomocą zdecydowanie ale na terenie Ukrainy lub w obozach dla uchodzcow. Nie domach Polaków, ajademikach, sanatoriach itp. To nie jest nasza wojna! Oczywiście ludziska zmanipulowani socjak mediami jak owce covidowe idą na rzeź podatków, bezrobocia, drożyzny itd

Zabrakło jeszcze, "bo oni dostają startery za darmo i telefon za złotówkę w Plusie"- pewnie chcesz być na ich miejscu w takim razie...?

Claudia77

#6852348 Napisano: 01.04.2022 06:54:09
visserarthur napisał(a):

FBsebastian3 napisał(a):

mietowa napisał(a):

domenicasun napisał(a):

 Rozumiem jak ciężko jest uchodźcom, zwłaszcza tym, którzy uciekli do nas z rejonów objętych działaniami wojennymi. Ale... nie wszystko na raz, od razu i za darmo.

Z ciekawości zapytam - skąd ma wziąć pieniądze ktoś, kto uciekł od bombardowania z dzieckiem pod pachą i jedną torbą i kto jest w Polsce od dwóch czy trzech tygodni? Ktoś, kto w tym momencie nie ma co jeść i gdzie mieszkać, ba! nawet gdzie przenocować, kto stoi bez grosza przy duszy w obcym mieście w obcym kraju? Jakie widzisz rozwiązanie? I skoro nie "od razu", to kiedy Twoim zdaniem ta pomoc byłaby wskazana?

Działaniami trudno to co się dzieje nazwać wojennymi objęta jest niewielka część Ukrainy. Prezydent tego kraju bardzo chciałby wciągnąć do "wojny" inne kraje. Niech swoją energię przekieruje na pomoc rodakom na terenie swojego kraju. To już Swoi swoim nie chca pomoc? Przecież pieniądze i dary strumieniem płyną z całego świata. O wojnie w Afganistanie, Jemenie Oalestynie świat zapomniał. Jestem za pomocą zdecydowanie ale na terenie Ukrainy lub w obozach dla uchodzcow. Nie domach Polaków, ajademikach, sanatoriach itp. To nie jest nasza wojna! Oczywiście ludziska zmanipulowani socjak mediami jak owce covidowe idą na rzeź podatków, bezrobocia, drożyzny itd

Zabrakło jeszcze, "bo oni dostają startery za darmo i telefon za złotówkę w Plusie"- pewnie chcesz być na ich miejscu w takim razie...?

my wynajmujemy mieszkanie rodzinie z Ukrainy - jeszcze przed całą tą wojną - i oczywiście przyjechała do nich rodzina i znajomi uciekający przed wojną, jedna matka z synem lat ok. 10 - płaczą codziennie, nie chcą tu być, a młody w nocy uciekł z domu ( już odnaleziony) bo on chce do taty, bo jak tata ma zginąć to on umrze na wojnie razem z nim, ot takie zwykłe problemy dzieci jakby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości...