Reklama na e-Konkursy.info

Wkurza mnie...

olunka

#6842201 Napisano: 02.02.2022 21:20:53
glena napisał(a):

Pochwaliłam się pierwszą tegoroczną wygraną (zestaw do sushi), a wygląda na to, że nie jest ona wcale taka pewna, bo własnie mi agencja każe iść po pieczątkę do BOKu, co średnio mi się czasowo uśmiecha i nie wiem, czy się w wymaganych 7 dniach wyrobię... Wkurzające to jest na maksa, bo wysłałam im zdjęcie paragonu, na którym jest "papier ryżowy HA" wraz ze zdjęciem owegoż papieru, wiec naprawdę mogliby dać se siana, albo sami zadzwonić do Carrefoura, tym bardziej, że wszystkie produkty House of Asia, które w C4 kupiłam są dokładnie tak samo opisane (czyli nazwa produktu + HA, np. grzybki mun HA)... ech...

dzisiaj kupowałam i tez tak mam:(
0 0

cudaczek121

#6842206 Napisano: 02.02.2022 22:52:05
glena napisał(a):

Pochwaliłam się pierwszą tegoroczną wygraną (zestaw do sushi), a wygląda na to, że nie jest ona wcale taka pewna, bo własnie mi agencja każe iść po pieczątkę do BOKu, co średnio mi się czasowo uśmiecha i nie wiem, czy się w wymaganych 7 dniach wyrobię... Wkurzające to jest na maksa, bo wysłałam im zdjęcie paragonu, na którym jest "papier ryżowy HA" wraz ze zdjęciem owegoż papieru, wiec naprawdę mogliby dać se siana, albo sami zadzwonić do Carrefoura, tym bardziej, że wszystkie produkty House of Asia, które w C4 kupiłam są dokładnie tak samo opisane (czyli nazwa produktu + HA, np. grzybki mun HA)... ech...

To może napisz do nich, ze skrót HA oznacza House of Asia, a jak nie dowierzają to niech zadzwonią do tego sklepu i sobie potwierdzają 
0 0

misiamarysia

#6842260 Napisano: 03.02.2022 10:14:52
magdalena-chili napisał(a):

misiamarysia napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

Mój kurier DPD młody chłopak rzucał mi paczki za płot i tyle go widziałam, dopiero jak dostawałam powiadomienie na maila "że paczka została doręczona" biegłam jej szukać. Ale przydybałam gościa, grzecznie wyjaśniłam że w domu w którym mieszkam zawsze ktoś jest i lepiej niech mi paczek za płotem nie zostawia tylko tak jak UPS/FEDEX zadzwoni jak nie do bramki to na tel. to ktoś wyjdzie. No i ostatnio już grzecznie czekał...

Ciekawe ile agencję kosztuje taka opcja powiadomienia, że będzie przesyłka, bo kiedyś przychodziły zawsze, teraz na 3 ostatnie paczki DPD ani razu nie miałam wcześniejszej informacji, więc o ile przy czapce Heineken albo piwie  nie gra to większej roli, tak przy nagrodzie o dużej wartości (3 tyś) jest istotne, bo trudno zdawać się na dobrą wolę kuriera albo jego nastrój. Zła jestem, bo nawet bym nie wiedziała, że była paczka, i że ją odesłano. Zero możliwości jakiegoś ruchu.

nie wiem jakie są procedury, ale po to podajemy nr telefonu, by w razie potrzeby kurier mógł się skontaktować --> idziemy znów do tematu dobra wola Szanownego Pana Kuriera --> jak Ci przepada nagroda (wraca do agencji), ja bym dzwoniła do przewoźnika (DPD?)/pisała reklamację. Nieważne czy tam jest czapka, czy telewizor, firma kurierska pobiera opłaty za dostarczenie. 

To ja jeszcze raz, bo ta sprawa nie dawała mi spokoju. Miałam ostatnio pod rząd 3 przesyłki (DPD), z czego jedną o wartości 3 tyś zł. (wygrany robot Kitchen Aid) i 3 razy żadnego powiadomienia wcześniej (opisałam wszystko wyżej). Zadzwoniłam dzisiaj do DPD żeby dowiedzieć się "u źródła", od czego to zależy. Otóż jeśli nadawca nie wpisze naszego maila, to DPD nie informuje nas o nadaniu przesyłki i jest tak jak w moim przypadku - kurier nie ma żadnego obowiązku dzwonienia do mnie, chociaż jest na przesyłce telefon, bo to wyłącznie jego dobra wola i nie musi mi zostawiać żadnej informacji, że był, a jak nie będzie mnie drugi raz (bo przecież nie wiedziałam, że powinnam się go spodziewać z robotem kuchennym) to odsyłają przesyłkę do nadawcy. Jestem w szoku, że los moich wygranych (w porze, kiedy kurier u mnie bywa, a jest to zawsze około 12.00, zwykle jestem w pracy) zależy od uprzejmości i dobrej woli kuriera DPD. I najgorsze, że nic nie mogę zrobić!!! Pan z obsługi klienta DPD spokojnie i bez emocji to potwierdził. Zazdroszczę Wam miłych kurierów.

magdalena-chili

#6842262 Napisano: 03.02.2022 10:20:02
misiamarysia napisał(a):


To ja jeszcze raz, bo ta sprawa nie dawała mi spokoju. Miałam ostatnio pod rząd 3 przesyłki (DPD), z czego jedną o wartości 3 tyś zł. (wygrany robot Kitchen Aid) i 3 razy żadnego powiadomienia wcześniej (opisałam wszystko wyżej). Zadzwoniłam dzisiaj do DPD żeby dowiedzieć się "u źródła", od czego to zależy. Otóż jeśli nadawca nie wpisze naszego maila, to DPD nie informuje nas o nadaniu przesyłki i jest tak jak w moim przypadku - kurier nie ma żadnego obowiązku dzwonienia do mnie, chociaż jest na przesyłce telefon, bo to wyłącznie jego dobra wola i nie musi mi zostawiać żadnej informacji, że był, a jak nie będzie mnie drugi raz (bo przecież nie wiedziałam, że powinnam się go spodziewać z robotem kuchennym) to odsyłają przesyłkę do nadawcy. Jestem w szoku, że los moich wygranych (w porze, kiedy kurier u mnie bywa, a jest to zawsze około 12.00, zwykle jestem w pracy) zależy od uprzejmości i dobrej woli kuriera DPD. I najgorsze, że nic nie mogę zrobić!!! Pan z obsługi klienta DPD spokojnie i bez emocji to potwierdził. Zazdroszczę Wam miłych kurierów.

Przenoś się szybko na Bielany emotka  albo podawaj mój adres doręczenia emotka emotka
a poważniej - a u organizatora wyjaśniałaś czemu nie wpisał adresu e-mail, dzięki czemu byś wiedziała o przesyłce = mogłabyś zorganizować kogoś w domu/skontaktować się z kurierem, sąsiadkę postawić w oknie, żeby przejęła paczkę? 
0 0

misiamarysia

#6842284 Napisano: 03.02.2022 11:33:25
magdalena-chili napisał(a):

misiamarysia napisał(a):

To ja jeszcze raz, bo ta sprawa nie dawała mi spokoju. Miałam ostatnio pod rząd 3 przesyłki (DPD), z czego jedną o wartości 3 tyś zł. (wygrany robot Kitchen Aid) i 3 razy żadnego powiadomienia wcześniej (opisałam wszystko wyżej). Zadzwoniłam dzisiaj do DPD żeby dowiedzieć się "u źródła", od czego to zależy. Otóż jeśli nadawca nie wpisze naszego maila, to DPD nie informuje nas o nadaniu przesyłki i jest tak jak w moim przypadku - kurier nie ma żadnego obowiązku dzwonienia do mnie, chociaż jest na przesyłce telefon, bo to wyłącznie jego dobra wola i nie musi mi zostawiać żadnej informacji, że był, a jak nie będzie mnie drugi raz (bo przecież nie wiedziałam, że powinnam się go spodziewać z robotem kuchennym) to odsyłają przesyłkę do nadawcy. Jestem w szoku, że los moich wygranych (w porze, kiedy kurier u mnie bywa, a jest to zawsze około 12.00, zwykle jestem w pracy) zależy od uprzejmości i dobrej woli kuriera DPD. I najgorsze, że nic nie mogę zrobić!!! Pan z obsługi klienta DPD spokojnie i bez emocji to potwierdził. Zazdroszczę Wam miłych kurierów.

Przenoś się szybko na Bielany emotka  albo podawaj mój adres doręczenia emotka emotka
a poważniej - a u organizatora wyjaśniałaś czemu nie wpisał adresu e-mail, dzięki czemu byś wiedziała o przesyłce = mogłabyś zorganizować kogoś w domu/skontaktować się z kurierem, sąsiadkę postawić w oknie, żeby przejęła paczkę? 

Nic nie wyjaśniałam, bo dopiero teraz mnie olśniło, że ostatnio nigdy nie mam powiadomień DPD. Teraz odsyłając dane będę zawsze prosić, żeby wpisali też adres mailowy, a nie tylko telefon. Sąsiedzi (mieszkam w bloku) też wszyscy pracują, więc słabo. Tak czy owak, kończąc temat, chciałam się z Wami podzielić tym, czego się dowiedziałam bezpośrednio w DPD, może komuś przyda się taka wiedza.

zielonaszpilka

#6842291 Napisano: 03.02.2022 12:17:17
misiamarysia napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

misiamarysia napisał(a):

To ja jeszcze raz, bo ta sprawa nie dawała mi spokoju. Miałam ostatnio pod rząd 3 przesyłki (DPD), z czego jedną o wartości 3 tyś zł. (wygrany robot Kitchen Aid) i 3 razy żadnego powiadomienia wcześniej (opisałam wszystko wyżej). Zadzwoniłam dzisiaj do DPD żeby dowiedzieć się "u źródła", od czego to zależy. Otóż jeśli nadawca nie wpisze naszego maila, to DPD nie informuje nas o nadaniu przesyłki i jest tak jak w moim przypadku - kurier nie ma żadnego obowiązku dzwonienia do mnie, chociaż jest na przesyłce telefon, bo to wyłącznie jego dobra wola i nie musi mi zostawiać żadnej informacji, że był, a jak nie będzie mnie drugi raz (bo przecież nie wiedziałam, że powinnam się go spodziewać z robotem kuchennym) to odsyłają przesyłkę do nadawcy. Jestem w szoku, że los moich wygranych (w porze, kiedy kurier u mnie bywa, a jest to zawsze około 12.00, zwykle jestem w pracy) zależy od uprzejmości i dobrej woli kuriera DPD. I najgorsze, że nic nie mogę zrobić!!! Pan z obsługi klienta DPD spokojnie i bez emocji to potwierdził. Zazdroszczę Wam miłych kurierów.

Przenoś się szybko na Bielany emotka  albo podawaj mój adres doręczenia emotka emotka a poważniej - a u organizatora wyjaśniałaś czemu nie wpisał adresu e-mail, dzięki czemu byś wiedziała o przesyłce = mogłabyś zorganizować kogoś w domu/skontaktować się z kurierem, sąsiadkę postawić w oknie, żeby przejęła paczkę? 

Nic nie wyjaśniałam, bo dopiero teraz mnie olśniło, że ostatnio nigdy nie mam powiadomień DPD. Teraz odsyłając dane będę zawsze prosić, żeby wpisali też adres mailowy, a nie tylko telefon. Sąsiedzi (mieszkam w bloku) też wszyscy pracują, więc słabo. Tak czy owak, kończąc temat, chciałam się z Wami podzielić tym, czego się dowiedziałam bezpośrednio w DPD, może komuś przyda się taka wiedza.

Kuriera można sobie "wychować". Można kijkiem, ale przyjemniej dla wszystkich jest marchewką;) Warto się z kurierem zaprzyjaźnić. Czasem poużalać się nad nim, że ma ciężką pracę, że paczki takie ciężkie, że bloki bez windy. Od czasu do czasu odpalić mu jakiś prezent wygrany w konkursie, który nam zbywa - a to pudełko ptasiego mleczka, czteropak Capitana Jacka, jakaś maskotkę, jak wiemy, że ma dziecko. Na święta dać mu kartkę z podziękowaniem i np. własnoręcznie upieczonego pierniczka. Sam będzie rano dzwonił i mówił, że ma paczkę emotka  Można wtedy naprawdę wiele z nim załatwić. Jak kurier niereformowalny to zostaje tylko kijek, ale to musi łamać regulamin firmy. W Twojej sytuacji kijek nie zadziała, bo wszystko robi zgodnie z zasadami. Ja kijkiem kuriera musiałam pogonić tylko raz. Raz też użyłam go na listonosza emotka  Poza tymi sytuacjami muszę przyznać, że marchewki super działają i na moich kurierów nie mogę narzekać. No może tylko to, że kiedyś w dpd mialam kuriera super przystojniaka, ale rzucili go na inny rejon i teraz tylko jak jestem u siostry to od czasu do czasu mogę sobie na niego popatrzeć emotka

faworek

#6842487 Napisano: 04.02.2022 11:08:35
bruce napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

Kuriera można sobie "wychować". Można kijkiem, ale przyjemniej dla wszystkich jest marchewką;) Warto się z kurierem zaprzyjaźnić. 

To jest bardzo mądra radą emotka , choć przy okazji warto też mieć - niestety - pewną ograniczoną dozę zaufania. 
My mamy zaufanego kuriera, znamy go od lat, bardzo rzeczowy i - jak do niedawna nam się wydawało - świetnie wykonujący swoją robotę, wręcz "wzór pod każdym względem". Niestety, wczoraj nasze rewelacyjne opinie o nim legły całkowicie w gruzach. Sytuacja dotyczyła odbioru od nas paczek z Allegro. Jak zawsze kurier odebrał jeszcze przed południem, szybko i sprawnie, lecz po kilkunastu minutach jedna z osób kupujących powiadomiła, że jej paczka nadal jest u nas, zaś druga - już w oddziale. Infolinia potwierdziła nam zaginięcie przesyłki. Kurier podczas rozmowy telefonicznej uparł się, że paczki tej nie widział i że odebrał od nas o jedną przesyłkę mniej, choć nie było to prawdą. Fakt, nie drukujemy mu osobnego dokumentu potwierdzającego, gdyż przychodzi już taki potwierdzający mail (niestety, zbyt ogólny, nie podaje ilości paczek odebranych), a przecież mamy do niego wieloletnie zaufanie... Po siedmiu godzinach nerwów i błyskawicznego zdejmowania takich samych przedmiotów z naszych aukcji na Allegro z obietnicą stworzenia nowej paczki dla tej pani na nasz koszt, okazało się, że ... paczka cudem znalazła się jednak w oddziale i jest w drodze do paczkomatu odbiorcy. Infolinia potwierdziła to, tłumacząc zdarzenie "nieprawidłowościami przy skanowaniu przez kuriera przesyłek". Przedmioty usunięte przywróciliśmy z powrotem, by były znowu dostępne dla innych kupujących. A ilości nerwów starganych nie policzy nikt, zwłaszcza, że co jakiś czas przesyłki bezpowrotnie giną, niestety, taki jest fakt... Brak słów...  emotka

o to to to. Dokładnie. Też miałam zaufanego kuriera u rodziców, który zawsze marudził, ale dowoził paczki bez problemu. Raz jednak wyjątkowo nie miał humoru i gdy przyszła do mnie paczka z loterii Felix (kocia karma, ale mamy kota, więc się przyda) żądał ode mnie numer dowodu osobistego. Oczywiście za karmę nie chciałam podać numeru dowodu, nigdy nie podaję zresztą i po złości mi odesłał. Na szczęście agencja przysłała kolejny raz, a dowód nie był wymagany. 
1 brucee 0

malutka456

#6843040 Napisano: 07.02.2022 17:05:22
nie dość, że kinder znowu nie dał piniaty, to lodówka odmówiła posłuszeństwa
1 MMMs 0

aleksandra008

#6843507 Napisano: 09.02.2022 17:31:04
miałam przeczucie, że Czechy przegrają w hokeja na io a nie obstawiłam.
0 0

mampytanie

#6843527 Napisano: 09.02.2022 19:05:05
faworek napisał(a):

bruce napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

Kuriera można sobie "wychować". Można kijkiem, ale przyjemniej dla wszystkich jest marchewką;) Warto się z kurierem zaprzyjaźnić. 

To jest bardzo mądra radą emotka , choć przy okazji warto też mieć - niestety - pewną ograniczoną dozę zaufania. My mamy zaufanego kuriera, znamy go od lat, bardzo rzeczowy i - jak do niedawna nam się wydawało - świetnie wykonujący swoją robotę, wręcz "wzór pod każdym względem". Niestety, wczoraj nasze rewelacyjne opinie o nim legły całkowicie w gruzach. Sytuacja dotyczyła odbioru od nas paczek z Allegro. Jak zawsze kurier odebrał jeszcze przed południem, szybko i sprawnie, lecz po kilkunastu minutach jedna z osób kupujących powiadomiła, że jej paczka nadal jest u nas, zaś druga - już w oddziale. Infolinia potwierdziła nam zaginięcie przesyłki. Kurier podczas rozmowy telefonicznej uparł się, że paczki tej nie widział i że odebrał od nas o jedną przesyłkę mniej, choć nie było to prawdą. Fakt, nie drukujemy mu osobnego dokumentu potwierdzającego, gdyż przychodzi już taki potwierdzający mail (niestety, zbyt ogólny, nie podaje ilości paczek odebranych), a przecież mamy do niego wieloletnie zaufanie... Po siedmiu godzinach nerwów i błyskawicznego zdejmowania takich samych przedmiotów z naszych aukcji na Allegro z obietnicą stworzenia nowej paczki dla tej pani na nasz koszt, okazało się, że ... paczka cudem znalazła się jednak w oddziale i jest w drodze do paczkomatu odbiorcy. Infolinia potwierdziła to, tłumacząc zdarzenie "nieprawidłowościami przy skanowaniu przez kuriera przesyłek". Przedmioty usunięte przywróciliśmy z powrotem, by były znowu dostępne dla innych kupujących. A ilości nerwów starganych nie policzy nikt, zwłaszcza, że co jakiś czas przesyłki bezpowrotnie giną, niestety, taki jest fakt... Brak słów...  emotka

o to to to. Dokładnie. Też miałam zaufanego kuriera u rodziców, który zawsze marudził, ale dowoził paczki bez problemu. Raz jednak wyjątkowo nie miał humoru i gdy przyszła do mnie paczka z loterii Felix (kocia karma, ale mamy kota, więc się przyda) żądał ode mnie numer dowodu osobistego. Oczywiście za karmę nie chciałam podać numeru dowodu, nigdy nie podaję zresztą i po złości mi odesłał. Na szczęście agencja przysłała kolejny raz, a dowód nie był wymagany. 

Też wychodzę z założenia, że z kurierami trzeba dobrze żyć :) U nas też wysyłamy bardzo dużo paczek dzień w dzień, zdarzyło się, że z inpostu zepsuł im się skaner i po prostu kilka paczek nie zeskanowało. Niemniej jednak kurierzy mega fajni, sami potwierdzili, paczki na bazę zawieźli, a one trafiły do odbiorców. 
Co do kontaktu od strony kuriera - w wielu firmach zależy to od dobrej woli kuriera, nawet jeśli sprzedający poda nr tel i email odbiorcy. Do tego zwyczajnie czasem SMS czy email może nie dojść. 
W moim wypadku wkurzają mnie tacy, co to myślą, że jak im paczkę nadam, to ten sam pan / pani kurier ją przywiozą emotka  
Niestety niektórym się tego nie da wytłumaczyć, że to nie jest tak, że jak kurier odbiera ode mnie paczkę, to wiezie ją na drugi koniec Polski do państwa Xińskich. Wierzcie mi, że już miałam kilka takich osób, ktore prosiły, bym przekazała kurierowi, jak odbierze ode mnie paczkę, by tenże kurier dzwonił do niego, kiedy będzie pod domem z ową paczką, a najlepiej, aby sobie ich nr tel od razu zapisał, by szukać nie musiał emotka

Ja ogólnie nie lubię DPD. Kilka razy  próbowali naciągać na ponadgabaryt (taki solidny, z paczki 25kg 40x40x40 próbują robić 37kg na 100x60x90, jak takich kartonów nawet chyba nie ma) , ale wtedy w ruch idzie reklamacja i zawsze na koniec ma się rację. Z tymi ponadgabarytami to było trochę w necie o tym, ponoć wiele osób miało problem. Raz mi na infolinii pani tłumaczyła, że niby „mogą mieć coś zepsute ma sortowni i źle im nabija”. Dziwne tylko, że na finalnej sortowni przed doręczeniem paczki, a nie na pierwszej po nadaniu.
0 0

gosiak351

#6843568 Napisano: 10.02.2022 06:05:39
konkursy gdzie trzeba odebarać telefon, żeby otrzymać nagrodę

gosiak351

#6843569 Napisano: 10.02.2022 06:07:54
malutka456 napisał(a):

nie dość, że kinder znowu nie dał piniaty, to lodówka odmówiła posłuszeństwa

jest taka strona na fb "uwaga śmieciarka jedzie", jest lokalna dla poszczególnych miast, często ludzie oddają rożne rzeczy, często działające 

muzasa88

#6843719 Napisano: 10.02.2022 17:03:48
Orange dzbany aby otrzymać rabat za e-fakturę trzeba logować się do konta mój Orange raz w miesiącu. Pogięło ich!!!!
0 0

anoo

#6843799 Napisano: 10.02.2022 21:56:46
Wkurza mnie, że od długiego czasu nic nie wygrywam;/ co się dzieje? 
Albo inaczej, skąd drodzy konkursowicze czerpiecie wenę???
0 0

fineessa

#6843971 Napisano: 11.02.2022 19:04:04
Wkurza mnie że jestem zakupoholiczką. Tylko dzisiaj zamówiłam nowe sukienki za 200zł a wczoraj książki za 100zł. Na książki i sukienki wydaje krocie. Nie potrafię się opanować. A jeszcze muszę kupić nowy telefon wiec wydam kolejne 3000zł. emotka
0 0

mietowa

#6843973 Napisano: 11.02.2022 19:13:03
fineessa napisał(a):

Wkurza mnie że jestem zakupoholiczką. Tylko dzisiaj zamówiłam nowe sukienki za 200zł a wczoraj książki za 100zł. Na książki i sukienki wydaje krocie. Nie potrafię się opanować. A jeszcze muszę kupić nowy telefon wiec wydam kolejne 3000zł. emotka

Jeśli zagraża to Twoim finansom, to pomyśl o terapii. Zakupoholizm może niszczyć życie.
Chyba że to pół żartem pół serio - wtedy kup tańszy telefon i tyle emotka . Powiem Ci, że takim za tysiaka też można zrobić całkiem wiele emotka
0 0

fineessa

#6843977 Napisano: 11.02.2022 19:27:57
mietowa napisał(a):

fineessa napisał(a):

Wkurza mnie że jestem zakupoholiczką. Tylko dzisiaj zamówiłam nowe sukienki za 200zł a wczoraj książki za 100zł. Na książki i sukienki wydaje krocie. Nie potrafię się opanować. A jeszcze muszę kupić nowy telefon wiec wydam kolejne 3000zł. emotka

Jeśli zagraża to Twoim finansom, to pomyśl o terapii. Zakupoholizm może niszczyć życie.Chyba że to pół żartem pół serio - wtedy kup tańszy telefon i tyle emotka . Powiem Ci, że takim za tysiaka też można zrobić całkiem wiele emotka

Wiem ale akurat z telefonami mam ten problem ze lubie iphony, bardzo się do nich przyzwyczaiłam i jak już kupować to chce jakiś porządniejszy na kilka lat stąd taka kwota. Obecny mam już 5 rok i gdyby nie to ze zaczął szwankować powiedziałabym ze jest niezniszczalny emotka
0 0

madllen

#6843985 Napisano: 11.02.2022 19:37:33
fineessa napisał(a):

Wkurza mnie że jestem zakupoholiczką. Tylko dzisiaj zamówiłam nowe sukienki za 200zł a wczoraj książki za 100zł. Na książki i sukienki wydaje krocie. Nie potrafię się opanować. A jeszcze muszę kupić nowy telefon wiec wydam kolejne 3000zł. emotka

A ja powiem nieco przewrotnie.  Nie ma co się wkurzać, tylko cieszyć, że można sobie na takie wydatki pozwolić  emotka  Toć jak wiadomo nie każdy tak ma...

lucya

#6844062 Napisano: 12.02.2022 17:06:45
Wkurza mnie, że jest ostatnio niewiele konkursów promocyjnych, a jak już są, to jedna nagroda albo jakieś drobiazgi. Demotywuje to kompletnie do wymyślania haseł emotka

zaczytana-pola

#6844084 Napisano: 12.02.2022 20:14:07
Wkurza mnie słowo LOTERIA. O ile ładniej wyglądałoby: Wielki Konkurs - Wygraj mieszkanie! albo Łaciaty Konkurs - wygraj wakacje!