Reklama na e-Konkursy.info

Wkurza mnie...

vickichelm

#5709014 Napisano: 29.07.2013 21:50:47
aerdna napisał(a):

vickichelm - ja mam problem z molami od 2 lat, szczególnie latem, w zimę umierają. Jestem pewna, że wlatują z dworu, strychu, korytarza, od sąsiadów... Siatki w oknach nie pomagają. Za cwane są. Pułapki w postaci plastrów stosuję, może to one tak dobrze ja przyciągają z całej okolicy emotka Bo na 8 plastrach mogłabym je zliczyć w dziesiątkach emotka Szafki spawdzam regularnie co 2 miesiące, cokolwiek wydaje mi się podejrzane, od razu wyrzucam. Mole uwielbiają migdały i orzechy, 2 x już je tam znalazłam. Poza tym chętnie rozmnażają się na moim suficie emotka emotka emotka Nienawidzę tego gów..na. Nie potrafię się ich pozbyć. Prawie wszystko przełożyłam do słoików/pojemników. Mieszkam pod strychem, wiec latem u mnie jest ponad 30 stopni 24h/na dobę (przy otwartych oknach). Wstyd mi, gdy goście przychodzą i widzą albo te pułapki pełne moli, albo gdy coś sobie fruwa... To tak, jakbym nie dbała o dom i nie sprzątała emotka emotka emotka emotka



o jej szczerze współczuje emotka ja mam świadomośc, że je mam od czwartku emotka i już schudłam bo jeśc mi sie odechciewa jak sobie pomysle ze jakis szma... robi mi jaja w domu emotka ja słyszalam o lawendzie mam pomysl zeby powiesić na lufcikach . Nie mam jeszcze moskitier bo stary mi zaniemógł a miał kupić i założył. A się pochorował może od tego emotka Może to w sumie jakiś sposób haha. Nie pomagal mi jak sprzątałam bo gadał, że Ty znowu coś wymyślasz to ma ! Może zjadł molowe jaja i choruje ale problemy toaletowe ma straszne ! Ale dobrze mi tak . Co do moli to ja mam nadzieje , że one sobie pojda mieszkam w tym mieszkaniu już 5 lat nigdy nie miałąm takich problemów mam nadzieje ,że je wykończe albo one wykończą mnie emotka bo ja strasznie brzydze i boje się robactwa...
0 0

ziolko

#5709027 Napisano: 29.07.2013 22:01:32
dziewczyny, okres wylęgania moli wynosi od 4 do 42 tyg, zależy od temperatury otoczenia
jak miałam mole, to aż gęsiej skórki dostawałam, jak je widziałam emotka
tak samo jak osy wlatywały do mieszkania - mega gęsia skórka do chwili zabicia gada

lawenda, goździki, skórka pomarańczowa, olejek pomarańczowy czy waniliowy - są dobre zapobiegawczo! a nie jak już mole są - wiem, bo sama sprawdziłam... nic nie działało, jak już były, jedynie lepy na mole, wywalenie wszystkich podejrzanych produktów i regularne usuwanie świństwa

0 0

petunija1

#5709062 Napisano: 29.07.2013 22:57:15
ziolko napisał(a):

dziewczyny, okres wylęgania moli wynosi od 4 do 42 tyg, zależy od temperatury otoczenia
jak miałam mole, to aż gęsiej skórki dostawałam, jak je widziałam emotka
tak samo jak osy wlatywały do mieszkania - mega gęsia skórka do chwili zabicia gada

lawenda, goździki, skórka pomarańczowa, olejek pomarańczowy czy waniliowy - są dobre zapobiegawczo! a nie jak już mole są - wiem, bo sama sprawdziłam... nic nie działało, jak już były, jedynie lepy na mole, wywalenie wszystkich podejrzanych produktów i regularne usuwanie świństwa



Zgadzam się.
Potrafiłam w nocy stawać po 5 razy i tłuc dziadostwo.
Wiem-miałam schizę,ale nie potrafiłam po prostu spać.
One w nocy wyłażą a zabić je prosto bo zbyt szybkie nie są. emotka
0 0

size

#5709069 Napisano: 29.07.2013 23:04:54
Nam usuwano gniazdo os rok temu - zrobiły sobie pod elewacją domu. Usuwali strażacy za 100 zł. Główny "pogromca" miał strój teletubisia - gruuby kombinezon, rękawice i osłonę na twarz. Obserwowałam z okna - strasznie dużo tych os było jak rozwalili gniazdo. Na własną rękę nie ruszylibyśmy tego.
Przez kolejne 3 dni powracały te, co nie zdążyły wcześniej do domu (siakieś imprezowiczki, upojone nektarem emotka ) Mąż wywalił w to miejsce całą gaśnicę z Brosa - i te co wróciły, niedługo potem opalały się na naszym tarasie emotka W sumie tych niedobitków było ok. 60 sztuk - całkiem sporo.

A co do moli - jak mieszkałam w mieszkaniu jeszcze, też mieliśmy, ale na szczęście bardzo krótko. Były w orzeszkach ziemnych - tych kupowanych w skorupkach na wagę. W zasadzie w ciągu dwóch dni wyszły nam larwy na sufit, potem było poszukiwania źródła i już. My już chyba kupiliśmy w tym stadium dojrzewania emotka
U nas było łatwo dojść, ale współczuję. Larwy są obrzydliwe. Ponoć trzeba wszystko przekopać, zabezpieczyć, potem umyć dokładnie szafki. Czy lepy są skuteczne, to nie wiem, bo fruja nie mieliśmy na szczęście. Ale życzę Wam powodzenia. Z całą niechęcią do wszelkiego robactwa.

W temacie: nienawidzę upałów. One mnie wkurzają strasznie.
0 0

ankasss

#5709070 Napisano: 29.07.2013 23:07:55
Na pocieszenie powiem Wam, że miałam kiedyś w pokoju inwazję robali, które przypominały karaluchy. Duże, brązowe bleeeee. Najprawdopodobniej weszły z ogrodu przez otwarte drzwi balkonowe i pochowały się w szczelinach drewnianej podłogi. Tam rozmnożyły. Na samo wspomnienie mam ciarki, bo męczyłam się z nimi ponad miesiąc.Pomógł dopiero muchozol, którym regularnie kilka razy w tygodniu zatruwałam robale.
0 0

ziolko

#5709090 Napisano: 30.07.2013 00:10:54
u mnie burza... cuudownie emotka
chociaż trochę będzie można odetchnąć
bo zdania nie zmieniłam i wkurzają mnie upały

ankasss - wietrzyłaś dokładnie mieszkanie po tym muchozolu??
0 0

ankasss

#5709111 Napisano: 30.07.2013 07:10:43
na szczęście było lato, więc wszystkie klamoty trzeba było wynieść, poźniej je wytłukłam no i oczywiście wywietrzyłam pokój, wymyłam wszystko porządnie. Pryskałam w maseczce muchozoloem i jeszcze jakimś innym świnstwem,
0 0

vickichelm

#5709126 Napisano: 30.07.2013 08:24:57
haha ankasss dzięki za pocieszenie emotka

Ale i tak dziś chyba będzie mój koniec (moli w to nie mieszam) od rana jest tak duszno , mam wrażenie , że z każdą chwilą temperatura rośnie emotka Mieszkam na 4 piętrze to była życiowa pomyłka... Z dachu paruje, okna są po południu tak rozgrzane że wczoraj jak wróciłam do domu zauważyłam przysmażoną do szyby muchę ! Dobrze, jej tak emotka W piątek wyjeżdzam nad jezioro może będzie mi ciut łatwiej ale i tak dyla do wody nie dam bo nie mogę ...
Pozostaje odliczać dni z tęsknotą za dziadkiem mrozem emotka
0 0

Gość: zwierzyniec

#5709138 Napisano: 30.07.2013 08:46:42
Wkurzyłam się, bo wyszukałam nad stawami róże wierzbowe, a mąż wyrzucił cały bukiet, który suszyłam, "bo zapomniałaś wyrzucić jakichś starych kwiatków i się zmumifikowały w wazonie" emotka - uwielbiam je i teraz muszę naciąć następnych, tyle, że największe przyniosłam wcześniej. To takie wytwory owada podobnego do komara:
http://every24.wo...e/wierzba-galasowka/
0 0

ziolko

#5709169 Napisano: 30.07.2013 09:53:41
vicki, no popatrz, a ja mieszkam na parterze i w końcu się ochłodziło i pada deszcz emotka temperatura 19-20 stopni... cudownie...
0 0

enfamka

#5709174 Napisano: 30.07.2013 10:03:37
aerdna napisał(a):

vickichelm - ja mam problem z molami od 2 lat, szczególnie latem, w zimę umierają. Jestem pewna, że wlatują z dworu, strychu, korytarza, od sąsiadów... Siatki w oknach nie pomagają. Za cwane są. Pułapki w postaci plastrów stosuję, może to one tak dobrze ja przyciągają z całej okolicy emotka Bo na 8 plastrach mogłabym je zliczyć w dziesiątkach emotka Szafki spawdzam regularnie co 2 miesiące, cokolwiek wydaje mi się podejrzane, od razu wyrzucam. Mole uwielbiają migdały i orzechy, 2 x już je tam znalazłam. Poza tym chętnie rozmnażają się na moim suficie emotka emotka emotka Nienawidzę tego gów..na. Nie potrafię się ich pozbyć. Prawie wszystko przełożyłam do słoików/pojemników. Mieszkam pod strychem, wiec latem u mnie jest ponad 30 stopni 24h/na dobę (przy otwartych oknach). Wstyd mi, gdy goście przychodzą i widzą albo te pułapki pełne moli, albo gdy coś sobie fruwa... To tak, jakbym nie dbała o dom i nie sprzątała emotka emotka emotka emotka



Moja babcia też miała problem z molami, zawiesiła pułapki i te mole się nie kończyły, potem ktoś jej powiedział, że te pułapki je zwabiają i nigdy się tych moli nie pozbędzie - coś w tym jest, dlatego pozbyliśmy się u babci pułapek i zwalczaliśmy je wybijając to robactwo - POMOGŁO! Te pułapki naprawdę mogą je przyciągać.
0 0

vickichelm

#5709212 Napisano: 30.07.2013 10:50:17
ziolko prosze podziel się zrobię w zamian co zechcesz emotka
0 0

ziolko

#5709216 Napisano: 30.07.2013 10:53:18
vickichelm napisał(a):

ziolko prosze podziel się zrobię w zamian co zechcesz emotka


hehehe... nie ma tak dobrze emotka
trochę deszczu mogę Ci przesłać w butelce emotka
0 0

vickichelm

#5709356 Napisano: 30.07.2013 12:44:27
ziolko już nie chcę emotka Będę miec swój deszcz i swoja burzę ! Jak miłooooo o rany emotka emotka

już mam leje jak talala emotka jak mi dobrze hahaha
0 0

amif

#5709385 Napisano: 30.07.2013 13:12:21
emotka emotka Do pracy nie mogę wyjechać bo wyścig jedzie z Krakowa do Wieliczki droga będzie otwarta o godzinie 14, a ja mam do pracy na 14 emotka emotka emotka
0 0

agusia147

#5709432 Napisano: 30.07.2013 14:09:09
amif napisał(a):

emotka emotka Do pracy nie mogę wyjechać bo wyścig jedzie z Krakowa do Wieliczki droga będzie otwarta o godzinie 14, a ja mam do pracy na 14 emotka emotka emotka



Przynajmniej masz pretekst dla którego możesz się spóźnić emotka
0 0

Gość: koza.k90

#5709449 Napisano: 30.07.2013 14:19:49
kto mi ukradł słońce ???
0 0

agusia147

#5709471 Napisano: 30.07.2013 14:36:26
koza.k90 napisał(a):

kto mi ukradł słońce ???



Z radością oddam ci moje emotka
0 0

iwonciaaa

#5709490 Napisano: 30.07.2013 14:58:42
wkurzają, a może raczej bawią ,,faneczki'' gwiazd.
Na jednym z portali plotkarskich skomentowałam zdjęcie mówiąc, że jedna z X gwiazdek przesadziła z makijażem.
Dostałam tyle wiadomości, że mam problem z twarzą i innych, których ze względu na wulgaryzmy przytaczać nie będę.
Szkoda tylko, że ich autorki same wyglądały jak wiaderko tynku i robiły błędy ortograficzne w prostych słowach emotka
0 0

iwona0103

#5709565 Napisano: 30.07.2013 16:51:27
wkurza mnie czekanie...
0 0