e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

jak wygląda rejestracja ,większej ilości   numerów telefonów w salonie

185, jeśli mi przypomnisz będę głosowała codziennie

nariam napisał(a):

jak wygląda rejstracja ,większej ilości   numerów telefonów

ja tam się wstydzę chodzić z większą ilością starterów Jeden starter zarejestrowałam w salonie Play,ale tam kazali mi nie tylko podać numer telefonu,ale także pytali o przybliżony stan konta komórkowego, numer sms na który ostatnio wysyłałam oraz wykonane ostatnie połączenie.Wkurzyłam się i już np. starter nju mobile zarejestrowałam u siebie na poczcie.Tu pani chciała ode mnie tylko numer telefonu i musiałam wyjąć kartę z fona, bo chciała numer seryjny karty.Myślę, że w urzędach pocztowych i kioskach ruchu szybciej to się załatwia.

kalisto1986 196

cudaczek121 napisał(a):

nariam napisał(a):

jak wygląda rejstracja ,większej ilości   numerów telefonów

ja tam się wstydzę chodzić z większą ilością starterów Jeden starter zarejestrowałam w salonie Play,ale tam kazali mi nie tylko podać numer telefonu,ale także pytali o przybliżony stan konta komórkowego, numer sms na który ostatnio wysyłałam oraz wykonane ostatnie połączenie.Wkurzyłam się i już np. starter nju mobile zarejestrowałam u siebie na poczcie.Tu pani chciała ode mnie tylko numer telefonu i musiałam wyjąć kartę z fona, bo chciała numer seryjny karty.Myślę, że w urzędach pocztowych i kioskach ruchu szybciej to się załatwia.

Jak rezerwowałem w salonie Play 10 kart to tylko z pierwszej spisali numer seryjny, kolejne to tylko numery telefonów powbijali. No i dowód się daje gdzie spisują dane...

bruce napisał(a):

Ok, wsio jasne , zawsze pisz, jak potrzeba, bo - jak głoszą reklamy - "nieważne: gdzie, ważne: z kim" - głos oddam zawsze dla Znajomego, zgłoszenie to w moim odczuciu rzecz "ostatniorzędna".

no i to właśnie pokazuje "sens" takich "konkursów". 

cb656 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

cb656 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

Pomożecie? 
http://welcometab.../3207/work_id/594955

Zdjęcie totalnie bez polotu. Nie zagłosuję.

Cb656, eee jak na Ciebie to i ten komentarz również za wysokich lotów nie jest; ) 
Nikogo nie zmuszam do głosowania, a zdjęcie może i bez polotu, ale za to z piękną historia, ktora dla tej pary wiele znaczy. Tak więc jeśli uda im się wygrać,  to chcieli to zrobić dokładnie tym zdjęciem. 

Ale czego oczekujesz? Kolesiostwa? To żenujące jest. Zdjęcie jest BANALNE. Żadnego powodu nie widzę, by oddać głos. Prawda boli?

A czy ktokolwiek zmusza Cie do oddawania glosu? Twoje komentarze sa zbedne. A sam fakt, czy zdjecie Ci sie podoba czy nie, raczej tutaj nikogo nie obchodzi.

cb656 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

cb656 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

Pomożecie? 
http://welcometab.../3207/work_id/594955

Zdjęcie totalnie bez polotu. Nie zagłosuję.

Cb656, eee jak na Ciebie to i ten komentarz również za wysokich lotów nie jest; ) 
Nikogo nie zmuszam do głosowania, a zdjęcie może i bez polotu, ale za to z piękną historia, ktora dla tej pary wiele znaczy. Tak więc jeśli uda im się wygrać,  to chcieli to zrobić dokładnie tym zdjęciem. 

Ale czego oczekujesz? Kolesiostwa? To żenujące jest. Zdjęcie jest BANALNE. Żadnego powodu nie widzę, by oddać głos. Prawda boli?

Szukając powodu, żeby się dowalic, pominąłeś pewną istotną kwestie.
Po 1.
Ja nie napisałam cb656 ochhh błagam Cię zagłosuj na to zdjecie mój Ty forumowy kolego. Wręcz nie zwróciłam się o to do nikogo tutaj personalnie. Spytałam ogółu, czy ktoś pomoże,  wiec kto chce to robi, kto nie to jest jego wola. 

Po 2.
Znając to jaki jesteś i jak uwielbiasz wnikać w szczegóły, można by się spodziewać,  że zanim wyrazisz swoje zdanie odnośnie głosowania na zdjęcie "bez polotu", to również przeczytasz zasady konkursu, oraz to co jest w nim oceniane i jakie są zasady wygranej. Jednak skoro tego nie zrobiłeś,  to wyręcze Cię i napisze. Tutaj nie wygrywa zdjecie, które jest najpiękniejsze,  ani takie, które ma najlepszy pomysł.  Tutaj nie chodzi o ocenę jakości zdjęcia,  a wręcz tylko i wyłącznie o zebranie jak najwiecej głosów,  czego organizator nie ukrywa i wręcz to zaznacza. Nawet poszedł organizator o krok dalej, tutaj wcale nie wygrywa zdjęcie,  a jedynie największa ilość głosów, daje szansę na pójście do kolejnego etapu. Jak można by się spodziewac, po konkursowiczu z takim stażem i po osobie, która uwielbia podkreślać swoje "ja", zapewne wiesz w jakim celu organizator ustalił takie zasady.

Po 3.
Zupełnie nic mnie nie boli, ja osobiście nie potrzebuje nikogo pomocy, żeby wygrywać w konkursach,  za to ta osoba tak, wiec dodając ten post, sama jej pomagam. 

Po 4.
Żenujące i banalne jest Twoje wieczne narzekanie i szukanie dziury w całym,  ale jak dla mnie możesz wylewać tutaj swoje żale. Wysłucham/poczytam Cię bardzo chętnie,  być może podreperujesz sobie tym swoje ego i w życiu realnym będzie Ci lżej  Pisz "kochany" śmiało,  podbijanie wątku w tym przypadku jest jak najbardziej wskazane

198. 

taalvikki napisał(a):

bruce napisał(a):

Ok, wsio jasne , zawsze pisz, jak potrzeba, bo - jak głoszą reklamy - "nieważne: gdzie, ważne: z kim" - głos oddam zawsze dla Znajomego, zgłoszenie to w moim odczuciu rzecz "ostatniorzędna".

no i to właśnie pokazuje "sens" takich "konkursów". 

Przeczytaj zasady  Organizator sam zaznaczył, że w tym etapie chodzi wyłącznie o namowienie jak największej ilości osób do zagłosowania na dane zdjęcie. Akurat w tym etapie nie chodzi o nic poza tym. Dopiero następny etap do którego przechodzi 10 osób z największą ilością głosów, jest oceniany pod względem twórczym. 

A czy w tym Ferrero Rocher konkursie to wygrał ktoś już ??

cb656 napisał(a):

taalvikki napisał(a):

bruce napisał(a):

  "nieważne: gdzie, ważne: z kim" - głos oddam zawsze dla Znajomego, zgłoszenie to w moim odczuciu rzecz "ostatniorzędna".

no i to właśnie pokazuje "sens" takich "konkursów". 

Żenada. Kolesiostwo i tyle. Z UCZCIWĄ rywalizacją nie ma nic wspólnego. To coś takiego, jak "konkursy" na lajki, gdzie wiadomo - ja oddam dziś głos na twoje, ty jutro na moje. TO CHORE JEST i wszystko w temacie.

Skoro nie chcesz zagłosować, to po prostu tego nie rób. Komentować też nie musisz, a jednak to robisz  Milczenie jest złotem

.205.

cb656 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

Ja nie napisałam cb656 ochhh błagam Cię zagłosuj na to zdjecie mój Ty forumowy kolego. (...) Tutaj nie wygrywa zdjecie, które jest najpiękniejsze,  ani takie, które ma najlepszy pomysł.  Tutaj nie chodzi o ocenę jakości zdjęcia,  a wręcz tylko i wyłącznie o zebranie jak najwiecej głosów,  czego organizator nie ukrywa i wręcz to zaznacza. (...) Żenujące i banalne jest Twoje wieczne narzekanie i szukanie dziury w całym,  ale jak dla mnie możesz wylewać tutaj swoje żale. 

Forum jak sama nazwa wskazuje, jest miejscem publicznego wyrażania swoich opinii, z czego korzystam tak samo, jak inni. To na razie zrozumiałe, prawda?
Nie prosiłaś mnie imiennie, to prawda (wcale tak zresztą nie twierdzę, co wiesz doskonale), ale mam takie samo prawo wyrażenia swojego zdania w temacie, który pojawił się publicznie. Działam na takiej samej zasadzie, jak ci wszyscy, którzy wypowiadają się (na przykład) o autorce kartonowych zdjęć - krytykując, mają do tego prawo. I jakoś nikomu to nie przeszkadza. Co łączy tych wszystkich "wyrażających swoje zdanie"? Ano to, że im się to nie podoba. I w zasadzie to zamyka temat. Mnie zaprezentowane zdjęcie, zgłoszone do rywalizacji, nie podoba się na tyle, że zasługuje na wyrażenie o nim swojej subiektywnej opinii. I o co tyle oburzenia?

Ależ ja nie oburzyłam się wcale, daleko mi do tego. Tak jak napisałeś,  Ty wyrażasz swoje zdanie (chociaż czasem warto przed ym zapoznać się z zasadami konkursu),  ja wyrażam swoje.
Jednak muszę przyznać,  że po mistrzowsku potrafisz odwrócić kota ogonem  
I śmiało, wyrażaj je tutaj jak najwięcej i podbijaj wątek. Ty wypuścisz trochę pary, a być może ktoś wejdzie tutaj i stwierdzi, że odda głos na tą osobę.  
Całe szczęście konkursowicze potrafią się czasem spiąć i wspólnie w czymś pomóc. Kto mnie zna to wie, że słów na wiatr nie rzucam, a ta para, zasługuje jak diabli na wygraną w tym konkursie. 

Miłego wieczoru 

cb656 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

muszę przyznać,  że po mistrzowsku potrafisz odwrócić kota ogonem  
I śmiało, wyrażaj je tutaj jak najwięcej i podbijaj wątek. Ty wypuścisz trochę pary, a być może ktoś wejdzie tutaj i stwierdzi, że odda głos na tą osobę. 

No i wychodzi na to, że się przysłużyłem sprawie, przeciwko której się opowiadam. Świat jest pełen paradoksów
Co do kota ogonem, to zupełnie nie rozumiem. Niczego nie odwracam, od początku do końca mam jedno i to samo zdanie. Na temat zdjęcia, które moim zdaniem nie jest na tyle wybitne, by zasługiwać na nagrodę. A organizator? Cóż... ta wojna pomiędzy oczekiwaniami uczestników, a założeniami organizatora nigdy się nie zakończy. Totalny pat. Ja jestem przeciwny "rywalizacjom", w których werdykt oddaje się ilości głosów oddanych przez tłum. Bo zawsze będzie to niesprawiedliwe - głosy nie odzwierciedlają jakości pracy, a jedynie ilość osób skłonnych oddać na pracę swój głos. Z powodów dalekich od obiektywnej oceny merytorycznej danej pracy.  To jest po prostu przejaw kumoterstwa. A kumoterstwo leży na tej samej półce, na której spoczywa obłuda, plagiaty i inne szemrane układy.

Cb, przeczytaj zasady konkursu i dopiero się wypowiadaj, bo w przeciwnym wypadku zalatuje tutaj odrobinę komizmem ; )
Jak najbardziej rozumiem Twoje stanowisko w przypadku konkursu na najlepsze/najladniejsze/najbardziej kreatywne zdjęcie.  Jednak w tym konkursie,  nie chodzi o to. Celem jest właśnie kolesiostwo/uklady/duża rodzina.  O czym informuje nawet organizator. Oczywiście pominąłeś to jak pisałam o tym wcześniej,  bo tutaj nie chodzi o wyrażanie Twojego zadania, a o to, że leży Ci coś na wątrobie  (nie wnikam co Ci tam robią w realu), a najprościej jest wejść na forum i chociaż tutaj móc poczekać się.  

Wiec powtórzę się.  Rozumiem oburzenie w konkursach, gdzie ma być oceniana praca, jednak to nie jest taki konkurs. To jest konkurs w którym głosy mają jedynie przepuścić garstke  osób do dalszego etapu. Chyba każdy kto chociaż odrobinę orientuje się w konkursach, wiec dlaczego jest to tak zrobione. Wiec może prościej by było,  jakbyś skupił się na konkursach, gdzie wyraźnie chodzi o jakość i tam powalczył, wiesz tak w ramach dobrej woli/chęci zbawienia świata i od razu możliwości wypowiedzenia własnego zdania

cb656 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

cb656 napisał(a):

wojna pomiędzy oczekiwaniami uczestników, a założeniami organizatora nigdy się nie zakończy. Totalny pat.
Ja jestem przeciwny "rywalizacjom", w których werdykt oddaje się ilości głosów oddanych przez tłum.

Cb, przeczytaj zasady konkursu i dopiero się wypowiadaj, bo w przeciwnym wypadku zalatuje tutaj odrobinę komizmem (...) Celem jest właśnie kolesiostwo/uklady/duża rodzina.  O czym informuje nawet organizator.

Czytałem zasady, o których wspominasz. Nie zgadzam się z taką ideą. Protestuję przeciwko czemuś takiemu właśnie. Dla mnie to wcale nie jest komiczne. Chyba jednak to nie ja się "czepiam"

To myślę, że najlepszym sposobem na protest będzie napisanie do organizatora. Być może w przyszłym roku weźmie to pod uwagę Jednak w tym roku takie zasady są, jakie są, więc pretensję można mieć wyłącznie do organizatora. 


Miłego wieczoru 

bruce napisał(a):

Ode mnie głosik 250.

a u mnie 265

268,269,270 

bruce napisał(a):

Niestety, nie wierzę w Twoje słowa, Cb656. Nigdy w życiu nie uwierzę, że nie zgodzisz się oddać jednego, jedynego głosu dla znajomego, którego ubóstwiasz ponad wszystko na świecie, zawsze on Ci pomagał, nigdy nie zawiódł, oddawał solidarnie głosy na Twoje prace (nawet, gdy Ty tego nie chciałeś), znasz jego wartość i wysoki poziom intelektualny, ba! - podziwiasz go za to, że jest taki, jaki jest. Piszę czysto teoretycznie, ale przecież jesteśmy w stanie sobie teoretycznie wyobrazić, że ktoś taki kiedyś pojawi się na tym łez padole.  Wtedy zadziałają nie: "jednopółkowe: kumoterstwo, kolesiostwo, układy i układziki, obłuda czy plagiaty itp.", lecz: solidarność, życzliwość, wzajemna pomoc, gest czysto przyjacielski, odwzajemnienie się za coś przeszłego, ale - nigdy nie zapomnianego, a dodatkowo w głębi serducha czuć będziesz, że diabelnie mu na tym Twoim głosie zależy. Wrażliwemu Intelektualiście nie trzeba wykładać znaczenia tych pojęć. Zagłosujesz na człowieka, choć w głębi duszy przyznasz, że może akurat ta jego praca niekoniecznie jest najwyższych lotów i w sumie działasz trochę wbrew sobie. Każdy w końcu może mieć kiepski dzień na zgłoszenie jakiejś pracy w jakimś konkursie...  

Chyby czegoś nie rozumiem, najpierw jakiś skok endorfin, a później przyznanie racji? 

295