e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

onlyrybka napisał(a):

Nie wiem ile płacą w marketach, ale chyba lepiej w Biedronce  W moim Lidlu kobiety wciąż biegają między towarem a kasą, kasują towar jak roboty (na czas?). Za to w Biedronce jakoś bardziej swojsko jest.
Choć i tak środowisko pracy zależy od danego sklepu/lokalizacji i kierownika. 

edzia3 napisał(a):

Mam pytanie? Czy może ktoś z doświadczenia wie gdzie jest lepiej pracować w Biedronce czy w Lidlu-zmieniam pracę i chciałabym wiedzieć.Bardzo proszę o odpowiedzi.

donia7 napisał(a):

onlyrybka napisał(a):

Nie wiem ile płacą w marketach, ale chyba lepiej w Biedronce  W moim Lidlu kobiety wciąż biegają między towarem a kasą, kasują towar jak roboty (na czas?). Za to w Biedronce jakoś bardziej swojsko jest.
Choć i tak środowisko pracy zależy od danego sklepu/lokalizacji i kierownika. 

Chyba tak. Moja kuzynka pracowała u nas w Lidlu i była zachwycona. Zwolniła się, bo wyjeżdżała.

zaczytana-pola napisał(a):

donia7 napisał(a):

onlyrybka napisał(a):

Nie wiem ile płacą w marketach, ale chyba lepiej w Biedronce  W moim Lidlu kobiety wciąż biegają między towarem a kasą, kasują towar jak roboty (na czas?). Za to w Biedronce jakoś bardziej swojsko jest.
Choć i tak środowisko pracy zależy od danego sklepu/lokalizacji i kierownika. 

Chyba tak. Moja kuzynka pracowała u nas w Lidlu i była zachwycona. Zwolniła się, bo wyjeżdżała.

Znajoma też jest zadowolona z pracy w Lidlu. Jakoś tak spokojniej mają, niż w Biedronce.

onlyrybka napisał(a):

Nie wiem ile płacą w marketach, ale chyba lepiej w Biedronce  W moim Lidlu kobiety wciąż biegają między towarem a kasą, kasują towar jak roboty (na czas?). Za to w Biedronce jakoś bardziej swojsko jest.
Choć i tak środowisko pracy zależy od danego sklepu/lokalizacji i kierownika. 

luko922 napisał(a):

O kwasie w Żywcu Zdroju. Poważnie i mniej poważnie też 
http://advertisin...z-woda-zywiec-zdroj/

kaka72 napisał(a):

wysłałam 3 zgłoszenia na torbę mikla-oreo 2 z nich się zakwalifikowały wysłałam paragony najpierw milka za 10 dni oreo z tym że paragon milki był nieco wyblaknięty i być może nieczytelny.Torbę oreo już otrzymałam a na milkę nadal czekam i nie wiem czy się doczekam.Mam pytanie czy jeżeli ktoś wygrał kilka nagród w tym konkursie to przychodzą one jedną przesyłką czy każda osobno

evita napisał(a):

Dobry wieczór

Mam pytanie:

Na urodziny zamówiliśmy ze składkowych funduszy dla znajomej wodę perfumowaną. Przez internet. Ze sklepu internetowego, który ma wspaniałe opinie i nawet swoją reklamę w tv. Przyszła podróba - za 360 zł. Osoba zna kolor, zapach - używa go od 15 lat. Byliśmy z "padaką" w chyba 6 perfumeriach. Wszędzie opinie takie same - towar z oryginalnym nawet się nie witał. Zanim wysłaliśmy protokół reklamacji, zadzwoniliśmy na ichniejszą infolinię i do uok. Pani z infolinii kazała odesłać, bo oni nie mogą sprawdzić każdego dostawcy. Pan  z UOKIKu kazał postępować wg procedur sklepu.

I tak, teraz odesłaliśmy, czytamy, że ten sklep często uważa reklamacja za nieważne i ich nie uznaje. Póki co odpowiedzi nie mamy, jako darczyńcy czujemy się upodleni w samym geście, a jako konsumenci ogłupiali.

Macie jakieś doświadczenia dla nas i rady? Jak nam odpowiedzą, że reklamacja nieważna i odeślą produkt to będziemy walczyć. A jak nie to co? Mogą nie odesłać? Proszę o rady. Całym sercem.

Strasznie nam wstyd.

taalvikki napisał(a):

evita napisał(a):

(...) Na urodziny zamówiliśmy ze składkowych funduszy dla znajomej wodę perfumowaną. Przez internet. Ze sklepu internetowego, który ma wspaniałe opinie i nawet swoją reklamę w tv. Przyszła podróba (...)

od razu strach, że odpowiedzą, że nieważna. na rozpatrzenie reklamacji jest jakiś tam czas, więc nie ma co doradzać prócz odczekania tego czasu i tyle.

evita napisał(a):

taalvikki napisał(a):

evita napisał(a):

(...) Na urodziny zamówiliśmy ze składkowych funduszy dla znajomej wodę perfumowaną. Przez internet. Ze sklepu internetowego, który ma wspaniałe opinie i nawet swoją reklamę w tv. Przyszła podróba (...)

od razu strach, że odpowiedzą, że nieważna. na rozpatrzenie reklamacji jest jakiś tam czas, więc nie ma co doradzać prócz odczekania tego czasu i tyle.

Masz rację,
ale to dwa tygodnie przynajmniej ... Plus reszta (zwrot/wysyłka) -> jak pozytywnie rozpatrzą.  Plus czas na ew. inny zakup. Kobieta z naszego LO, całkiem nasza, ale chora.  I jeszcze to
Ja ogólnie chciałabym wiedzieć,   jak ktoś  z podobną sytuacją sobie poradził, tzn. kupił bubel i wywalczył swoje.

ondine napisał(a):

Mam pytanie do tych, którzy korzystają z aplikacji e-konkursy na Androida, czy można dodać post tylko składający się z ok. 140 znaków?

evita napisał(a):

Dobry wieczór.

Mam pytanie:

Na urodziny zamówiliśmy ze składkowych funduszy dla znajomej wodę perfumowaną. Przez internet. Ze sklepu internetowego, który ma wspaniałe opinie i nawet swoją reklamę w tv. Przyszła podróba - za 360 zł. Osoba zna kolor, zapach - używa go od 15 lat. Byliśmy z "padaką" w chyba 6 perfumeriach. Wszędzie opinie takie same - towar z oryginalnym nawet się nie witał. Zanim wysłaliśmy protokół reklamacji, zadzwoniliśmy na ichniejszą infolinię i do uok. Pani z infolinii kazała odesłać, bo oni nie mogą sprawdzić każdego dostawcy. Pan  z UOKIKu kazał postępować wg procedur sklepu.

I tak, teraz odesłaliśmy, czytamy, że ten sklep często uważa reklamacja za nieważne i ich nie uznaje. Póki co odpowiedzi nie mamy, jako darczyńcy czujemy się upodleni w samym geście, a jako konsumenci ogłupiali.

Macie jakieś doświadczenia dla nas i rady? Jak nam odpowiedzą, że reklamacja nieważna i odeślą produkt to będziemy walczyć. A jak nie to co? Mogą nie odesłać? Proszę o rady. Całym sercem.

Strasznie nam wstyd.