Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
zeida
Postów 699
Data rejestracji 02.05.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
zeida
Postów 699
Data rejestracji 02.05.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: bruce
a za avatarek prześliczny: osobno:
zeida
Postów 699
Data rejestracji 02.05.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
http://www.youtub.../watch?v=lffJu06itdY
Gość: bruce
*
- Kochana, czy wyraziłabyś zgodę na to, aby zostać dawcą organów?
- Jasne, bez wahania!
- A... zgodzisz się ofiarować mi coś dziś wieczór?
*
- Masz jakieś nałogi ?– pyta na pierwszej randce dziewczyna.
- Nie...
- A jakieś hobby?
- No... wiesz... lubię rośliny...
- Oooo, to ciekawe! A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie, mak...
*
Na randce: ona się spóźnia...
- Kochanie, czy dużo się spóźniłam?
- Drobiazg, data jeszcze się zgadza...
*
Zakochani bawią się w chowanego.
- Jak mnie znajdziesz, będę twoja!
- A jak nie?
- Jestem tutaj, w szafie!
*
- Czy zostaniesz moją żoną? – pyta chłopak, klęcząc przed wybranką.
- Nie wyjdę za ciebie! Mój przyszły mąż musi umieć dobrze gotować, prać, sprzątać, robić zakupy, patrzeć we mnie, jak w tęczę, wypełniać wszystkie moje życzenia...
- Rozumiem, wycofuję propozycję. Pozwól jednak, że nim wstanę z klęczek, pomodlę się za tego biedaka!...
*
- Co mogę ci dać, abyś pozwoliła się pocałować?
- Narkozę!...
Gość: bruce
*
- Mój chłopak doskonale potrafi rozmawiać z dziewczynami: w każdym jego zdaniu jest podmiot, orzeczenie i komplement!
(skąd ja to znam?!)
*
Koleżanka do koleżanki:
- Powiedział mi, że woli kobiety dojrzałe... Tak, jakbym ja nie mogła być dojrzałą, gdybym tylko chciała!
avatea
Postów 1341
Data rejestracji 23.02.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- Format.
www.szkodnikowo.pl
avatea
Postów 1341
Data rejestracji 23.02.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- I co?
- Zdobyła Grand Prix!
Gość: bruce
i mnie podobnie: teściu na wystawie tyranozaurów!
Gość: bassia5
Stara ludowa piosenka:
Idzie teściowa przez las,
napadły ją żmije
żmije pozdychały
a teściowa żyje.
ludzka_istota
Postów 4066
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 27
- Czterech: jeden trzyma żyrafę, drugi parska kalarepę, a szóste nie kradnij.
So I\'m never gonna dance again
The way I danced with you
zeida
Postów 699
Data rejestracji 02.05.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Mówił wuj do wuja -
mój ty drogi wuju
ja wiaderko wody
podnoszę na .....
Gość: marielu
a na cym , rzekła Mary wytsecajonc ocenta pjenkne ?
Gość: dianek
zostaje od dzisiaj surrealistą xD genialne !
Marielu na ...kwiatuszku
Gość: polec
przy tym to się sama gęba cieszy uwielbiam
katrin22
Postów 5808
Data rejestracji 20.07.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Nagle ciszę przerywa dziadek:
- Zdradzę wam swój największy sekret. W gruncie rzeczy nigdy nie chciałem się żenić ani zakładać rodziny. Miałem wszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i dużo pieniędzy na koncie. Jednakże pewnego wieczora znajomy mi powiedział:
Ożeń się i załóż rodzinę, bo nikt ci nie poda szklanki wody, kiedy na łożu śmierci będzie ci się chciało pić. Od tamtej chwili jego słowa nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje życie i się ożenić . Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, moje dzieci. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali z żoną. Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was, kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa przeminęły z wiatrem. A teraz, kiedy leżę na łożu śmierci, to wiecie co?
- Co?
Wszyscy ze zdziwieniem wpatrują się w staruszka.
- To teraz k!#!a mi się nie chce pić!
farmerka
Postów 84
Data rejestracji 30.11.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: polec
aż się popłakałam ze śmiechu i oplułam monitor.
REWELACJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
katrin22
Postów 5808
Data rejestracji 20.07.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.
Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:
- Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:
- Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień...
- Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!
Gość: polec
Nie mogę, nie mogę, no nie mogę. Dawno tak nie piałam!!!!!!!