Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
annb
Postów 4821
Data rejestracji 25.06.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Ukraina
Codzienny klik
Zwierzęca Arkadia
Mysikrólik
zaczytana-pola
Postów 11325
Data rejestracji 24.03.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Może i piękny, ale na głowie?
Gość: l0ginka
Dzwoni telefon w biurze podróży:
- Organizujecie pobyty w Egipcie?
- Oczywiście, proszę Pana, a jaki ośrodek pana interesuje?
- A jakie są?
- Szarm-el-Szejk, Hurgada, Taba, Nuwejba...
- Stop, Nuwejba, to mi właśnie pasuje!
- Kiedy chce pan jechać?
- A nie, ja krzyżówkę rozwiązywałem, dziekuję za pomoc!
dawidekk
Postów 1488
Data rejestracji 23.07.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
merp
Gość: cb656Old
avatea
Postów 1341
Data rejestracji 23.02.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Zwierzęta, gdy się o tym dowiedziały, wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.
www.szkodnikowo.pl
annb
Postów 4821
Data rejestracji 25.06.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
no może AŻ tak piękny to nie
Gość: bruce
Dżungla. Na gałęzi wiszą dwa leniwce. Mija pierwszy dzień i nic. Mija drugi dzień i nic. To samo trzeciego dnia. Czwartego dnia jeden z leniwców powoli ruszył głową. Na to drugi:
-Roman, aleś ty nerwowy...
*
Kelner pyta nowo przybyłego do baru klienta:
- Co pan pije?
- Codziennie rano szklaneczkę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół.
- Chyba nie zrozumieliśmy się do końca – mówi uprzejmie kelner. – Pytałem, co by pan chciał?
- Mój Boże... Chciałbym być bogatym, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...
- Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić?
- Czemu nie... a co pan ma?
- Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję, przegrała, kiepsko mi tu płacą, żona mnie nie rozumie...
*
Wczasowicz dzwoni do nadmorskiego hotelu, aby się dowiedzieć, gdzie dokładnie położony jest hotel. Słyszy odpowiedź:
- Rzut kamieniem od plaży.
- A jak go rozpoznać?
- To ten z powybijanymi szybami...
*
Z pamiętnika Anglika:
poniedziałek – poszedłem z Polakami na wódkę; wtorek – mam takiego kaca, że chyba się zabiję; środa – poszedłem z Polakami na wódkę; czwartek – żałuję, że nie zabiłem się wczoraj...
*
Dworzec kolejowy. Do Informacji podchodzi podróżny i pyta:
- O której odjeżdża pociąg do Warszawy?
- Nie wiem.
- Ale jak to?! – pani jest Informacja! Pani powinna mnie poinformować!
- Więc pana informuję, że nie wiem.
Gość: cb656Old
...nie przy dzieciach
http://www.youtub.../watch?v=VCH6n-OGSJA
avatea
Postów 1341
Data rejestracji 23.02.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- Obiera pączka.
Gość: marielu
Gość: meeyka
- Ty, stary słyszałem, że u Was tęga zima - mówi Sasza.
- Jaka tam tęga. Raptem -25*C - odpowiada Fiodor.
- Tak? A ja słyszałem w telewizji, że -60*C - rzecze Sasza.
- A, chyba, że na dworze... - mówi Fiodor
Gość: bruce
a w temacie (stare, ale dobre):
Czym się różni gołąb od zwłaszczy?
Gołąb lubi siadać na oknie, a zwłaszcza na parapecie.
Gość: cb656Old
http://www.youtub.../watch?v=7crPDSQE5Ic
Gość: bruce
„Wczoraj w godzinach popołudniowych u zbiegu ulic Matejki i Wolności zapalił się nagle.. do roboty starszy brygadzista, Zdzisław M. Straty szacuje się na około 2 600 500 zł. Przyczyny wypadku bada specjalnie powołana, sześcioosobowa komisja w składzie:
Leon Żyła,
Teofil Żyła,
Zygmunt Żyła,
Ludgarda Żylasta,
Zdzisława Żylakowa,
Bernadetta Żylanka.
Wyniki prac komisji opublikowane będą najprawdopodobniej za sześć do ośmiu miesięcy.
Gość: l0ginka
annaroza
Postów 364
Data rejestracji 14.09.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
http://www.youtub.../watch?v=_l3VjBet69o
Gość: bip
- Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julie...
- To znaczy?
- Hmm... a może przytul jak Abelard swą Heloize...
- Czyli jak?
- Jak, jak, jak,..., Srak k...a! Czytałeś cos w ogóle kiedyś?
- Tak! Naszą Szkape. Pociągniesz?
Gość: bip
dlugo oglada ja i wytęza wzrok poniewaz na recepcie napisane jest cos takiego:
CCNWCMKJ DMJSINS.
W koncu rezygnuje i prosi o pomoc
kolegę, Pana Czesia. Ten bez zastanowienia bierze lekarstwo z szafki i podaje facetowi,
na co ze zdziwieniem patrzy aptekarka. Pozalatwieniu wszystkich formalnosci i wyjsciu faceta, pyta:
- Panie Czesiu, skad Pan wiedzial co tu jest napisane?
Na to Pan Czesiu:
- A, to moj znajomy lekarz napisal
Czesc Czesiu, nie wiem co mu k...a jest, daj mu jakis syrop i niech s......a.
szelka
Postów 72
Data rejestracji 14.02.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
-Wyżej głowa, bo muł zaciąga.