Reklama na e-Konkursy.info

Konkursy to ... ciężka praca!

kinzao

#6414763 Napisano: 11.10.2017 08:51:40
Mniej więcej rok temu na początku października pierwszy raz wziąłem udział w konkursie (albo Jogobella albo Kinder Country nie mogę dokładnie ustalić co było pierwsze emotka ), więc w sumie akurat stuknął mi roczek w tym biznesie emotka
W ciągu tego roku mocno zmieniło się moje postrzeganie tego co można posiadać, za ile i czy warto to kupować. Zaczęło się dość dobrze bo kilkoma głośnikami z Jogobelli i główną w postaci bonów na 3,5 tys, potem już poszło. Bawimy się w to razem z żoną, oboje pracujemy, ale konkursy stały się taką odskocznią i formą rozwoju naszej 'kreatywnej' strony emotka Głównie celujemy w konkursy kreatywne - zdjęcia i filmy (kocham filmiki bo to taki mój konik emotka ) czy zgłoszenia sms. Loterie nas nie kochają, chociaż też raz wpadła główna jednym zgłoszeniem. W okolicach grudnia ustaliliśmy sobie plan co chcemy wygrać w pierwszym roku - była to konsola, rowery i wycieczka. Nie wpadł tylko rower, które w moim odczuciu zgarniają głównie osoby z dziećmi na zdjęciach emotka Jednak mimo to uważam, że plan zrealizowaliśmy ponad nasze najlepsze oczekiwania bo udało się zgarnąć dużo wartościowych nagród, które często przewyższały wartość jednej wypłaty. Wymarzona wycieczka też już czeka emotka Czy to ciężka praca - uważam, że mimo wszystko nie - fakt czasami nerwowa, ale z odpowiednim podejściem konkursy potrafią mocno poprawić jakość życia emotka Teraz żałuję, że nie wiedziałem o tym w czasach studenckich emotka emotka emotka

PS. To chyba największy mój wywód na tym forum emotka

joan

#6622506 Napisano: 22.07.2019 13:48:53
Tak nas widzą, tak nas piszą: zaradnyfinansowo.pl/wygrywacze-konkursow

Dawnom większych bzdur o świecie konkursowym nie czytała. Kilka opowiastek z konkursowej prehistorii plus teorie zniechęcające mugoli do brania udziału w konkach. Bo tu się używa rachunku prawdopodobieństwa, rozkminia podatki od wygranej, prowadzi zmasowany atak smsowy, serwuje historie dej-mam-chorom-curke i kupuje lajki...

I spojler: "Z mojego punktu widzenia bardziej przypomina to bowiem hazard." (dodajmy, że autor bloga nie odróżnia konkursu od loterii - być może jego oceny w szkole również losowano?)

Piszcie mu proszę w komentarzach, że tak właśnie jest emotka

A teraz przepraszam, ale idę poczytać Wikipedię (całość na literkę "P"), żeby wymiatać w teleturniejach. Potem jeszcze muszę nanieść na papier milimetrowy wykresy moich rachunków prawdopodobieństwa, udać się do kancelarii adwokackiej na konsultację podatkową, wymyślić komiks o madce i curce, kupić dwa kilogramy lajków na ryneczku (dziś promocja) i wklepać smsy na atak emotka zarobiona jestem emotka

aneta411

#6622509 Napisano: 22.07.2019 13:55:00
joan napisał(a):

Tak nas widzą, tak nas piszą: zaradnyfinansowo.pl/wygrywacze-konkursow

Dawnom większych bzdur o świecie konkursowym nie czytała. Kilka opowiastek z konkursowej prehistorii plus teorie zniechęcające mugoli do brania udziału w konkach. Bo tu się używa rachunku prawdopodobieństwa, rozkminia podatki od wygranej, prowadzi zmasowany atak smsowy, serwuje historie dej-mam-chorom-curke i kupuje lajki...

I spojler: "Z mojego punktu widzenia bardziej przypomina to bowiem hazard." (dodajmy, że autor bloga nie odróżnia konkursu od loterii - być może jego oceny w szkole również losowano?)

Piszcie mu proszę w komentarzach, że tak właśnie jest emotka

A teraz przepraszam, ale idę poczytać Wikipedię (całość na literkę "P"), żeby wymiatać w teleturniejach. Potem jeszcze muszę nanieść na papier milimetrowy wykresy moich rachunków prawdopodobieństwa, udać się do kancelarii adwokackiej na konsultację podatkową, wymyślić komiks o madce i curce, kupić dwa kilogramy lajków na ryneczku (dziś promocja) i wklepać smsy na atak emotka zarobiona jestem emotka

Skąd on (autor) to wszystko wie, skoro: "Ja wziąłem, nawet kilka razy, ale z mizernym efektem". Po takim przygotowaniu merytorycznym powinien wygrywać główne w każdym konkursie emotka
1 magie1982 0

tadziuuu

#6622512 Napisano: 22.07.2019 14:00:57
joan napisał(a):

Tak nas widzą, tak nas piszą: zaradnyfinansowo.pl/wygrywacze-konkursow

Dawnom większych bzdur o świecie konkursowym nie czytała. Kilka opowiastek z konkursowej prehistorii plus teorie zniechęcające mugoli do brania udziału w konkach. Bo tu się używa rachunku prawdopodobieństwa, rozkminia podatki od wygranej, prowadzi zmasowany atak smsowy, serwuje historie dej-mam-chorom-curke i kupuje lajki...

I spojler: "Z mojego punktu widzenia bardziej przypomina to bowiem hazard." (dodajmy, że autor bloga nie odróżnia konkursu od loterii - być może jego oceny w szkole również losowano?)

Piszcie mu proszę w komentarzach, że tak właśnie jest emotka

A teraz przepraszam, ale idę poczytać Wikipedię (całość na literkę "P"), żeby wymiatać w teleturniejach. Potem jeszcze muszę nanieść na papier milimetrowy wykresy moich rachunków prawdopodobieństwa, udać się do kancelarii adwokackiej na konsultację podatkową, wymyślić komiks o madce i curce, kupić dwa kilogramy lajków na ryneczku (dziś promocja) i wklepać smsy na atak emotka zarobiona jestem emotka

My amatorzy.... emotka

poza tym wszystko w jednym worku... konki, loterie, polecenia w bankach czy inne... A najbardziej ciekawi mnie czy faktycznie organizatorzy loterii/konkursów uważają zatwardziałych konkursowiczów za mafię emotka

joan

#6622514 Napisano: 22.07.2019 14:01:20
aneta19790411 napisał(a):

Skąd on (autor) to wszystko wie, skoro: "Ja wziąłem, nawet kilka razy, ale z mizernym efektem". Po takim przygotowaniu merytorycznym powinien wygrywać główne w każdym konkursie emotka


W/w artykuł wyglądał mi na fejk njusa, jednak liczba czytelników owego bloga temu przeczy emotka

Prastare historie, wspomniane w artykule, są prawdziwe. Cała reszta to nieaktualne sprawy i opowieści wyssane z palca (abo i szczego innego!) Równie dobrze autor mógłby opisać cały świat konkursów & loterii bazując na akcjach FB typu "zalajkuj, udostępnij, zaproś, wygraj" emotka

nicoletta

#6622523 Napisano: 22.07.2019 14:32:39
A niby po co wyprowadzać kogoś z błędu? Pokazywać jak i w co warto grać? Moim zdaniem niech każdy sobie myśli co chce o konkursach, loteriach i o tych którzy w nie grają. Róbmy swoje a co artykułu to przeczytać, uśmiechnąć się i zwyczajnie zapomnieć.

tadziuuu

#6622528 Napisano: 22.07.2019 14:42:36
moje drogie przedmówczynie emotka Ja zrozumiałem autorkę wpisu że właśnie mamy pisać tam pod artykułem że tak właśnie jest jak on pisze emotka

aneta411

#6622649 Napisano: 22.07.2019 21:30:39
Ależtadziuuu napisał(a):

moje drogie przedmówczynie emotka Ja zrozumiałem autorkę wpisu że właśnie mamy pisać tam pod artykułem że tak właśnie jest jak on pisze emotka

Ależ oczywiście. Mnie bawi jak ktoś, kto nigdy nic nie wygrał zdradza sposób na wygrywanie emotka  Ja nikogo z błędu wyprowadzać nie chcę .
2 joan, kreatia 0

notta

#6622658 Napisano: 22.07.2019 21:43:09
aneta19790411 napisał(a):

Ależtadziuuu napisał(a):

moje drogie przedmówczynie emotka Ja zrozumiałem autorkę wpisu że właśnie mamy pisać tam pod artykułem że tak właśnie jest jak on pisze emotka

Ależ oczywiście. Mnie bawi jak ktoś, kto nigdy nic nie wygrał zdradza sposób na wygrywanie  emotka  Ja nikogo z błędu wyprowadzać nie chcę .

Aż się uśmiechnęłam pod nosem emotka  
1 joan 0

anaesth

#6622663 Napisano: 22.07.2019 22:06:46
W podpunkcie "Handel kodami, nakrętkami etc." zapomnieli napisać o świrach, którzy spacerując po parku schylają się co jakiś czas po leżące w trawie rdzewiejące kapsle z piwa emotka Szkoda tylko, że na "znajdę" jeszcze nic nigdy nie wygrałam...

delfinka101

#6622678 Napisano: 22.07.2019 22:40:47
anaesth napisał(a):

W podpunkcie "Handel kodami, nakrętkami etc." zapomnieli napisać o świrach, którzy spacerując po parku schylają się co jakiś czas po leżące w trawie rdzewiejące kapsle z piwa emotka Szkoda tylko, że na "znajdę" jeszcze nic nigdy nie wygrałam...

Ja wygrałam z Warki Turcję emotka  EDIT i słuchawki z Heinekena a kapsel mało mi na plaży stopy nie zmasakrował..

Gość: kermit

#6622695 Napisano: 22.07.2019 23:57:29
Chciałam wyśmiać użyte przez autora sformułowanie "konkurs loteryjny" ale wpisałam sobie to w Google i okazuje się że takowe coś istnieje np. na określenie konkursu skoków narciarskich, gdzie jak to mówią, karty rozdaje wiatr i z konkursu robi się loteria. I potem mnie olśniło, że przecież sama często w takowych brałam udział i teraz już wiem, że to konkursy loteryjne były.
A poza tym takie pierdo*y, że hej.
Ps. Czy ktoś już ma opracowany rachunek prawdopodobieństwa dla konkursu loteryjnego Tchibo i da zgapić? Mam horego somsiada...

ramaja

#6622724 Napisano: 23.07.2019 09:32:15
anaesth napisał(a):

W podpunkcie "Handel kodami, nakrętkami etc." zapomnieli napisać o świrach, którzy spacerując po parku schylają się co jakiś czas po leżące w trawie rdzewiejące kapsle z piwa emotka Szkoda tylko, że na "znajdę" jeszcze nic nigdy nie wygrałam...

0 0

ramaja

#6622726 Napisano: 23.07.2019 09:33:42
Ja byłam w sobotę na męskim graniu przeżywałam takie mèki i katusze
0 0

Gość: koszalek

#7075530 Napisano: 20.01.2023 09:26:11
Konkursy to nie ciężka praca, ale (przynajmniej u mnie) szybko przychodzi wypalenie dlatego gram zrywami. Nie gram na tyle dużo by mieć jakieś porządne wnioski i analizy. Mam za mało doświadczenia. Natomiast lubię konkursy za to, że jak tu ktoś parę lat napisał pozwalają zapomnieć o szarości życia, mają coś "magicznego" w sobie, pozwalają marzyć, mieć nadzieję na coś. A jak ktoś lubi pisać i ma odrobinę fantazji w sobie to całkiem miłe zajęcie, oczywiście pod warunkiem, że się od czasu do czasu coś wygrywa emotka  Trafić do kogoś po drugiej stronie ekranu siedzacego w agencji to ciężki orzech do zgryzienia, ale bywa fajną zabawą jak się ma odpowiednie nastawienie. Trzeba mieć dystans do swoich "dzieł" emotka   to jest sprawa podstawowa.

nawrotkatv

#7075538 Napisano: 20.01.2023 10:04:49
Z moim synem ostatnio:
- jest juz konkurs z Kubusiem, kupić Wam dzis na gimnastykę?
- pewnie znowu nie wygramy...
- no to trudno, przecież to tylko zabawa
- mamo, to nie zabawa. To WALKA

;)

bezaczek7

#7075572 Napisano: 20.01.2023 13:58:00
nawrotkatv napisał(a):

Z moim synem ostatnio:
- jest juz konkurs z Kubusiem, kupić Wam dzis na gimnastykę?
- pewnie znowu nie wygramy...
- no to trudno, przecież to tylko zabawa
- mamo, to nie zabawa. To WALKA

;)

Ale tu chodzi o SOCZEK na gimnastykę, a że akurat trwa loteria, no to już emotka emotka

Mnie w grudniu zaskoczyła sąsiadka, nieco już starsza osoba, czasem przychodzi na zakupy  emotka  i mówi: podziwiam, mi by się nie chciało. Pilnować tych paragonów, wiedzieć gdzie zgłosić, wyszukiwać konkursy, przechowywać to wszystko.
Bo jak do tej pory, kiedy wspomniałam komukolwiek, że coś wygrałam, to było tylko: łał, ale masz szczęście emotka

atyde25

#7075578 Napisano: 20.01.2023 14:19:31
Ile lat ta nieco starsza osoba w okolicach 40? hahahha
Taki żarcik.
0 0

bezaczek7

#7075586 Napisano: 20.01.2023 14:57:32
atyde25 napisał(a):

Ile lat ta nieco starsza osoba w okolicach 40? hahahha
Taki żarcik.

Nie znam peselu, ale wydaje mi się, że po sześćdziesiątce. Jakież to ma znaczenie? Pierwsza osoba, która ROZUMIE cały ten burdel emotka
1 DAIKOKU 0

gregory

#7179664 Napisano: 01.06.2024 15:57:39
Odświeżę trochę wątek i zacznę dyskusję z nieco innej strony. Jestem ciekawy waszej opinii w temacie czy konkursy są opłacalne.
Sam zbieram te nasze paragony i jak zliczyłem kwoty z ostatniego roku tych, na które nic nie wpadło, to w sumie zapłaciłbym bardzo dobre wakacje, o które ciagle gram.
Pomijam sytuacje, w których ktos trafi raz na kilka lat jakąś mega główną nagrodę, bo wiem, że to się zdarza i dla takich sytuacji to jest opłacalne. Ale załóżmy (co jest bardziej powszechne), że trafiają nam sie tylko te nagrody dodatkowe, typu bon na 100 zł, koszulka, czasem jakiś rower czy tv, czyli tak naprawde rzeczy, na które stać każdego, kto pracuje. Czy liczyliście kiedyś w tym kontekście swoje wydatki i zyski?
Mój ostatni rok jest bardzo na minus i zupełnie nieopłacalny. Oczywiście gram o różne duże nagrody, bo w przeszłości takie trafiałem. Ale jeżeli ich nie trafię, to ten biznes nijak się nie opłaca. Napiszcie jak to u was wygląda (pomijamy oczywiscie dobrą zabawę, radość z drobnych wygranych ,satysfakcję itd. chodzi o kokretny rachunek zysków i strat w sytuacji, gdy nie padnie nam żadna naprawdę duża nagroda).
0 0