Reklama na e-Konkursy.info

Dowcipy

Gość: kecaj64

#5646579 Napisano: 04.05.2013 10:29:53
Siedzi facet przy barze i spostrzega swojego przyjaciela, pijącego w samotności.
Podchodząc do przyjaciela stwierdza:
- Wyglądasz okropnie. Co się stało?
- Moja matka umarła w sierpniu - mówi - zostawiając mi $25,000.
- Rety, to straszne - komentuje przyjaciel.
- Potem we wrześniu - kontynuuje - Umarł mój ojciec zostawiając mi $90,000.
- Rety stracić dwoje rodziców w ciągu dwóch miesięcy. Nic dziwnego, że jesteś zdołowany.
- To nie wszystko, w zeszłym miesiącu umarła moja ciotka, zostawiając mi $45,000.
- Troje najbliższych członków rodziny odeszło w ciągu trzech miesięcy. To takie smutne.
- Tak, a najgorsze, że w tym miesiącu absolutnie zero - kończy facet.
0 0

Gość: kecaj64

#5647060 Napisano: 05.05.2013 13:36:42
Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości.
Nagle mówi do mamy:
- Mamo wujek i ciocia idą!
- Nie mówi się wujek i ciocia tylko wujostwo.
Wygląda dalej.
- Mamo kuzyn i kuzynka idą!
- Jasiu nie mówi się kuzyn i kuzynka tylko kuzynostwo.
Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka i mówi do mamy:
- Mamo dziadostwo idzie.
0 0

Gość: kecaj64

#5647144 Napisano: 05.05.2013 17:16:50
- Kochanie co byś zrobił, gdybym wygrała w totka?

- wziął bym połowę i się wyprowadził

- Tak? To masz 7,50 i wynoś się natychmiast !
0 0

Gość: kecaj64

#5647354 Napisano: 06.05.2013 07:06:46
- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- A Ty palisz?
- Nie.
- To gdzie twoje Porsche?
0 0

Gość: kecaj64

#5651373 Napisano: 11.05.2013 19:51:58


Jednostki specjalne USA i Rosji przeprowadzają wspólne manewry. Do sali, w której zgromadzili się żołnierze obu nacji wchodzi amerykański sierżant i mówi:

- Dzisiaj ćwiczymy skoki z małych wysokości - pułap 200 metrów.

Na to Rosjanie wpadają w panikę. Po naradzie jeden z nich występuje i pyta czy nie mogliby skakać ze 100 metrów. Zdziwiony sierżant odpowiada:

- Ale na 100 metrach lotu nie rozwiną się nam spadochrony!

Na to wszyscy Rosjanie zgodnie:

-A to dzisiaj skaczemy ze spadochronami?!
0 0

kubatbg

#5655259 Napisano: 17.05.2013 08:54:55

Gość: kecaj64

#5666793 Napisano: 01.06.2013 16:35:25
Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
0 0

Gość: kecaj64

#5672802 Napisano: 09.06.2013 15:08:52

Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony.
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze
mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć ?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić ?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia.
0 0

Gość: kecaj64

#5681532 Napisano: 22.06.2013 12:51:29
Żona mówi do męża:
- Kochanie, co zrobisz, jeśli umrę? Ożenisz się ponownie?
- Coś ty, w życiu!
- Oj no nie przesadzaj, przecież każdemu może doskwierać samotność, nie będę miała pretensji.
- Ale nigdzie nie znajdę takiej kobiety, jak ty.
- No ale jeśli byś znalazł, zakochał się?
- No to wtedy... no dobra, może bym się ożenił.
- I co? Mieszkałbyś z nią w naszym domu?
- No a co miałbym zrobić? Przeprowadzić się do niej? Sprzedać dom, który należy do naszej rodziny od pokoleń? Zostawić nasz ogródek, pożegnać całe otoczenie?
- No w sumie... I co, ona by się przechadzała tak po prostu w naszym ogrodzie?
- No skoro już by tutaj mieszkała...
- Spałaby z tobą w naszym łóżku?
- No jeżeli bym się z nią ożenił, to tak, chyba nie wyobrażasz sobie tego, abyśmy spali w osobnych łóżkach.
- I może jeszcze jeździłaby moim samochodem?
- Ale w czym widzisz problem? Skoro byłby na chodzie, do dlaczego nie?
- I korzystałaby z moich kosmetyków??
- Nie wiem, czy miałaby taki sam gust, ale jeśli jakieś by się jej spodobały...
- I co jeszcze!? Może jeszcze chodziłaby w moich ubraniach!?
- No co ty, jest na nie za wysoka.
0 0

Gość: l0ginka

#5691850 Napisano: 05.07.2013 23:42:01
Pewien 94-letni staruszek obudził się z rana z ogromna chęcią na seks. Pomyślał, wstał z łóżka i podszedł do kredensu, gdzie trzymał zaoszczędzone pieniądze.
Wyjął je i położył na stole. Po południu długo starał się przypomnieć sobie, po co do cholery ten szmal leży na wierzchu. Po godzinie uśmiechnął się, złapał gazetę i wykręcił numer, który widniał przy ogłoszeniu "Francuzeczka i koleżanki - wizyty domowe".
Wieczorem do domu staruszka przybyła cycata cenzurancja i stanęła przed lekko zdziwionym tą wizytą gospodarzem. Po chwili jednak dziadek uśmiechnął się ze zrozumieniem, poprosił dziewoje do pokoju i rozsiadł się wygodnie w fotelu.
- Myślałam - powiedziała dziewczyna - że w tym wieku to z seksem już koniec.
- Co mówisz? - zapytał dziadek przykładając dłoń do ucha
- Mówię - powiedziała głośniej panienka - że myślałam, że w tym wieku to z seksem już koniec!
- Cooo????
- Kur.aa... - mruknęła pod nosem prostytutka i wrzasnęła - MYŚLAŁAM, ŻE W TYM WIEKU Z SEKSEM JUŻ KONIEC !!!!!
- Koniec??? - zapytał dziadek - To ile płacę ?
0 0

Gość: kecaj64

#5692509 Napisano: 07.07.2013 20:46:26
Prelegent podczas prelekcji o szkodliwości picia alkoholu:
- Jest dowiedzione naukowo, że żony zazwyczaj odchodzą od mężów nadużywających alkoholu.
- A ile trzeba wypić? - rozlega się głos z sali.
0 0

Gość: kecaj64

#5695579 Napisano: 10.07.2013 19:53:01
-Wiec mowi pan doktorze, że to grypa?
-Tak.
-Świńska?
-Zdecydowanie. Bo tylko świnia wezwie karetke o 4 nad ranem przy temperaturze 37,1°.
0 0

maryja70

#5695654 Napisano: 10.07.2013 21:46:22
Przychodzi zajączek do lisicy.
- Lisico chcesz zarobić 100$?
- Chce.
- To daj mi całusa.
Lisica myli "lisa nie ma w domu a 100$ piechota nie chodzi". Dala wiec zającowi całusa.
A zając:
- Chcesz zarobić jeszcze 100$?
- Chce.
- To się rozbierz.
Lisica się rozebrała. A zając:
- A jeszcze 100$ to chcesz?
- Chce.
- No to chodź wykręcimy numerek!
No i wykręcili taki numer ze aż zając się spocił. Gdy skończyli zając się ubrał i poszedł do domu. Po jakim czasie do domu lisicy wpada jej mąż i pyta:
- Był zając?
- No bybybybyl - mówi lisica przerażona.
- A oddal 300$??
0 0

Gość: kecaj64

#5697480 Napisano: 12.07.2013 17:12:02

Zorganizowano zawody w piciu alkoholowego napoju narodowego. Komentator zawodów mówi przez megafon:
- Proszę państwa, na arenę wychodzi zawodnik francuski. Będzie pił wino prostu z butelek! Uwaga, zaczyna! Pierwsza butelka... druga... piąta... Złamał się zawodnik francuski.
- Na arenę wchodzi zawodnik polski. Będzie pił Żytnią prosto z butelki! Zaczyna! Pierwsza... druga... siódma... Złamał się zawodnik polski.
- Uwaga, na arenę wychodzi zawodnik rosyjski! Będzie pił bimber czerpakiem prosto z wiadra. Zaczyna! Pierwszy czerpak, drugi... trzeci... piętnasty... Złamał się! Złamał się czerpak! Zawodnik rosyjski będzie pił bimber prosto z wiadra!
0 0

Gość: czarnygreg

#5697501 Napisano: 12.07.2013 17:31:08
Jaka jest najkrótsza gra wstępna?


Odp: Śpisz?
0 0

Gość: kecaj64

#5697667 Napisano: 12.07.2013 21:15:43
Matka rano pyta syna:
- Co to był za hałas wczoraj w nocy jak wróciłeś?
- Nic, kurtka mi spadła.
- To co tam było w tej kurtce że tak huknęło?
- Ja.
0 0

Gość: kecaj64

#5697670 Napisano: 12.07.2013 21:17:15
- A mogę wykorzystać te minuty w miesiąc? - pyta kobieta konsultanta sieci telefonicznej, który poinformował ją, że dostała właśnie darmowe 120 minut.
- Tak.
- A w ciągu tygodnia?
- Oczywiście.
- A przez dzień?
- Tak, proszę pani.
- A w godzinę?
- W ciągu godziny - nie!
- Dlaczego?!
0 0

Gość: kecaj64

#5697915 Napisano: 13.07.2013 11:06:35
Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć.
0 0

Gość: kecaj64

#5704647 Napisano: 23.07.2013 07:43:54
Prelegent podczas prelekcji o szkodliwości picia alkoholu:
- Jest dowiedzione naukowo, że żony zazwyczaj odchodzą od mężów nadużywających alkoholu.
- A ile trzeba wypić? - rozlega się głos z sali.
0 0

Gość: kecaj64

#5706282 Napisano: 25.07.2013 10:13:18
Pożar w szpitalu.. Przyjechali strażacy, zgasili.

Dowódca zdaje relację ordynatorowi:

- Pożar ugaszony, ale są poszkodowani. W sumie 8 osób, 5 odratowaliśmy, 3 niestety zginęły.

Słysząc to, lekarz zemdlał.

Ocucili go, dochodzi pomału do siebie i mówi:

- Jak to 5 odratowaliście? Przecież gasiliście kostnicę ..
0 0