Reklama na e-Konkursy.info

Dowcipy

Gość: tomaszc

#1930789 Napisano: 08.11.2008 07:32:12
W samolocie leci ksiądz, siostra zakonna i oczywiście pilot. Nagle, z
niewiadomych przyczyn samolot zaczyna się palić, wiec pilot głośno wola:
- Zakładamy spadochrony i skaczemy!
Tak tez wszyscy zrobili. Jako ze kobiety zazwyczaj puszczane są przodem,
dali siostrze zakonnej pierwszeństwo. Ta jednak, gdy już prawie skakała,
zaparła się o drzwi i ani rusz. Widząc to, pilot pyta księdza:
- Popchniemy ją?
Na co ksiądz, nerwowo spoglądając na zegarek odpowiada:
- A zdążymy jeszcze?

0 0

Gość: damianwro

#1930922 Napisano: 08.11.2008 10:27:18
tomaszc napisał(a):

W samolocie leci ksiądz, siostra zakonna i oczywiście pilot. Nagle, z
niewiadomych przyczyn samolot zaczyna się palić, wiec pilot głośno wola:
- Zakładamy spadochrony i skaczemy!
Tak tez wszyscy zrobili. Jako ze kobiety zazwyczaj puszczane są przodem,
dali siostrze zakonnej pierwszeństwo. Ta jednak, gdy już prawie skakała,
zaparła się o drzwi i ani rusz. Widząc to, pilot pyta księdza:
- Popchniemy ją?
Na co ksiądz, nerwowo spoglądając na zegarek odpowiada:
- A zdążymy jeszcze?


emotka emotka emotka
0 0

Gość: gosia261295

#1931074 Napisano: 08.11.2008 01:19:32
smsowicz napisał(a):

Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu
mężowi, że wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty
później'- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki, balety,
znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że
zapomniałam o godzinie.. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do
domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w
zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój maż się obudzi
przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie
bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery cenzura, nagle taki dobry
pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem...
Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta!
Ha. Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc
mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu
nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój maż, po
chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz
zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak
A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3
razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O k***a!' znów zakukała 4
razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę
ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se
głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać....


emotka emotka Piekna historia:P
0 0

arta

#1931081 Napisano: 08.11.2008 01:24:58
smsowicz napisał(a):

Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu
mężowi, że wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty
później'- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki, balety,
znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że
zapomniałam o godzinie.. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do
domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w
zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój maż się obudzi
przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie
bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery cenzura, nagle taki dobry
pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem...
Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta!
Ha. Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc
mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu
nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój maż, po
chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz
zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak
A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3
razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O k***a!' znów zakukała 4
razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę
ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se
głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać....


emotka umarłam emotka
0 0

Gość: enqore

#1931385 Napisano: 08.11.2008 06:13:37
czym różni się blondynka od pomidora ? pomidor sie soli a blondynke


pieprzy
0 0

Gość: gosia261295

#1931894 Napisano: 09.11.2008 10:15:58
Rozmawiają dwaj bankowcy:
- Wiesz, przez ten kryzys, to nie moge spać, wiercę się całą noc, ale z nerwów nie daję rady zasnąć.
- A ja śpię jak niemowlę...
- No co Ty, naprawdę?! Jak to, jak niemowlę?!
- No po prostu, całą noc ryczę, a nad ranem sram w gacie...

0 0

Gość: enqore

#1932335 Napisano: 09.11.2008 03:23:01
idą 2 mrówki przez pustynie i jedna pyta druga czy ma coś do picia a druga odpowiada - oranżadkę w proszku emotka emotka
0 0

swibek

#1932344 Napisano: 09.11.2008 03:26:44
enqore napisał(a):

idą 2 mrówki przez pustynie i jedna pyta druga czy ma coś do picia a druga odpowiada - oranżadkę w proszku emotka emotka


emotka emotka emotka doobree!!!
0 0

Gość: ani93

#1932359 Napisano: 09.11.2008 03:44:13
idą 2 mrówki przez pustynie, ida, ida, ida i jedna juz taka wykonczona mowi: nog nie czuje... a druga na to: powachaj moje emotka
0 0

Gość: julia84

#1932372 Napisano: 09.11.2008 03:59:46
gosia261295 napisał(a):

Rozmawiają dwaj bankowcy:
- Wiesz, przez ten kryzys, to nie moge spać, wiercę się całą noc, ale z nerwów nie daję rady zasnąć.
- A ja śpię jak niemowlę...
- No co Ty, naprawdę?! Jak to, jak niemowlę?!
- No po prostu, całą noc ryczę, a nad ranem sram w gacie...


buahahahahahaha
emotka
0 0

swibek

#1932382 Napisano: 09.11.2008 04:09:34
ani93 napisał(a):

idą 2 mrówki przez pustynie, ida, ida, ida i jedna juz taka wykonczona mowi: nog nie czuje... a druga na to: powachaj moje emotka


emotka kocham mróffki!!! emotka emotka
0 0

Gość: gosia261295

#1932622 Napisano: 09.11.2008 07:17:15
Spotkał się zając z niedźwiedziem. Niedźwiedź:
- Te, zając, chcesz zobaczyć helikopter?
- No pewnie!
- To zamknij oczy!
Zając zamknął oczy, niedźwiedź zakręcił mu uszy, puścił je, a zając poleciał, po czym z hukiem spadł w krzaki. Niedźwiedź tylko zarżał głośno i poszedł dalej. Kilka dni później spotykają się znów. Zając mówi:
- Te, niedźwiedź, chcesz zobaczyć helikopter?
Na co niedźwiedź, macając swoje małe uszy:
- No, chcę...
- To zamknij oczy!
Niedźwiedź zamknął oczy, a zając jak go nie zdzieli ogromnym kijem przez łeb. Niedźwiedź padł, a zając uciekając krzyczy:
- No i jakiego ch**a tak blisko śmigieł stajesz?
0 0

smsowicz

#1933096 Napisano: 09.11.2008 11:24:13
enqore napisał(a):

czym różni się blondynka od pomidora ? pomidor sie soli a blondynke pieprzy



Ja znałem wersję: czym się różni się frytka od kobiety?

Hmmm... Ja pieprzę pomidora, zresztą, Frytkę w Big Brotherze też pieprzyli... emotka
0 0

Gość: moonshadow

#1933159 Napisano: 09.11.2008 11:43:06
opowiem wam pewien kawal, gdzies go czytalam tyle ze w wersji angielskiej. byl na jakims portalu uznany za najlepszy zart roku emotka

Idzie dwóch myśliwych na polowanie. Rozmawiaja sobie jakby nigdy nic, a ty nagle jeden z nich dostaje zawału serca i po prostu przewraca się i pada na ziemie. Drugi, spanikowany, nie wie co robić i dzwoni na pogotowie i mówi:
- Moj kolega chyba zmarł. Co mam zrobić?
-przede wszystkim niech pan się upewni, czy napewno nie zyje.
Mysliwy odrzuca słuchawkę. słuchać kroki, przeładowanie strzelby i klika strzałow. Wraca do telefonu i mowi:
-nie żyje na pewno, co robic dalej?

emotka
to w takim luznym tlumaczeniu, mam nadzieje ze nie spalilam emotka
0 0

stasiak50

#1934093 Napisano: 10.11.2008 05:32:46
Jasiu miał na śniadanie kaszę mannę, ale nie chciał jej jeść. Zdenerwowana mama mówi do taty:
- Zrób coś, żeby on jadł tę mannę.
- Coś wymyślę.
Wieczorem mama położyła się już spać, a tata zawołał Jasia do pokoju:
- Jasiu, musimy pogadać.
- Dobrze tato - odpowiedział Jaś.
- Jak nie będziesz jadł kaszy manny, to Ci pisiorek nie urośnie. Tylko nie mów mamie, że Ci to powiedziałem.
Następnego ranka Jasio wcina kaszę mannę, aż jej zabrakło.
Mama się pyta taty:
- Co Ty mu powiedziałeś?
- Tajemnica.
Mama pyta się Jasia:
- Co Ci ten burak powiedział?
- Nie powiem.
- Dam ci 5 zł.
I Jasiu powiedział to, co mu tata nagadał - że mu pisiorek nie urośnie.
Tata wraca z pracy do domu, a mama go wałkiem po głowie.
- Za co?
- Za to, że jak byłeś mały, to nie jadłeś kaszy manny!



Przychodzi blondynka do apteki i pyta:
- Jest test ciążowy?
- Jest - odpowiada farmaceuta.
- A trudny?


Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej:
- Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu.


W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła:
- Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!
0 0

smsowicz

#1999008 Napisano: 06.12.2008 10:15:10
Ile jaj ma amerykański prezydent? Oba...ma
0 0

Gość: olczka

#2000417 Napisano: 07.12.2008 03:01:52
    

Alpinista spada w przepaść. Koledzy krzyczą:
- Piotr, żyjesz?
- Żyję
- Ręce masz całe?
- Całe
- Nogi masz całe?
- Całe
- To wstawaj
- Nie mogę. Jeszcze lecę!
0 0

Gość: miux

#2005380 Napisano: 08.12.2008 07:11:24
Na egzaminie znudzony profesor mówi do niezbyt dobrze przygotowanego studenta:
- Zadam tylko jedno pytanie wyciągające.
Jak pan odpowie to pan zdał, jeśli nie - to dwója. Ile liści jest na tym drzewie za oknem?
- 3487 - odpowiada bez zająknięcia student.
- Jak pan to policzył? - pyta zdumiony profesor.
- A to już, panie profesorze, jest drugie pytanie.



emotka emotka emotka
0 0

Gość: gosia261295

#2005446 Napisano: 08.12.2008 07:36:43
miux napisał(a):

Na egzaminie znudzony profesor mówi do niezbyt dobrze przygotowanego studenta:
- Zadam tylko jedno pytanie wyciągające.
Jak pan odpowie to pan zdał, jeśli nie - to dwója. Ile liści jest na tym drzewie za oknem?
- 3487 - odpowiada bez zająknięcia student.
- Jak pan to policzył? - pyta zdumiony profesor.
- A to już, panie profesorze, jest drugie pytanie.



emotka emotka


http://pl.youtube...&feature=related
http://pl.youtube...&feature=related

jak zobaczycie padniecie chociaż to nie ma dowcip

0 0

Gość: cb656Old

#2021842 Napisano: 14.12.2008 09:44:09
Dokończ zdanie:

Siada baba na fotelu u ginekologa, lekarz spojrzał babie głęboko w oczy, a powinien......


c.d.n.
na razie proszę umieszczać swoje propozycje.
Prawidłowa odpowiedź w niedzielę wieczorem, gdy wrócę z randki emotka
0 0