Reklama na e-Konkursy.info

Dowcipy

Gość: zbychu64

#1545698 Napisano: 14.05.2008 11:55:50
jeszcze jeden:
Problem:
Jak zlapac krokodyla?
Skladniki:
skladany stoleczek, nudna ksiazka, hulajnoga, jablko, luneta,
pinceta i pudelko od zapalek
Przepis:
Siadamy na stoleczku na brzegu rzeki, w ktorej jest krokodyl.
Zaczynamy czytac nudna ksiazke, az nad nia zaspiamy.
Po chwili z rzeki wyjdzie krokodyl, a ze to ciekawe zwierze wiec to tez
zacznie czytac ksiazke i tez po chwili nad nia zasnie.
Ale, ze my zaczelismy czytac ksiazke wczesniej i wczesniej nad nia
zasnelismy, tak wiec budzimy sie pierwsi i zaczynamy uciekac.
Krokodyl tez sie obudzi, wiec wsiadamy na hulajnoge i jestesmy szybsi.
Teraz wyciagamy jablko, a ze jablko nie pada daleko od jabloni, tak
wiec wchodzimy na ta jablon.
Kiedy krokodyl jest juz pod jablonia, wyciagamy lunete i zgrabnym ruchem
obracamy ja tak, aby krokodyl byl jak najmniejszy.
Teraz bierzemy pincete i delikatnie wsadzamy krokodyla do pudelka od
zapalek.
W ten sposob zlapalismy krokodyla!
0 0

Gość: zbychu64

#1546331 Napisano: 14.05.2008 03:14:17
A to są super kawały


Sędzia na rozprawie rozwodowej.
- Postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys. zł miesięcznie.
- Świetnie, Wysoki Sądzie - odpowiada mąż. - Ja też od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie

----

Przychodzi facet do dentysty:
- Dzień dobry, mam pewien problem.
- Jaki?
- Wydaje mi się, że jestem ćmą...
- Hm, to panu jest potrzebny psychiatra a nie dentysta!
- Wiem.... Ale u pana paliło się światło...

----

Zima. Legowisko niedzwiedzi. Maly niedzwiadek budzi starego siwego misia:
- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajke!
- Spij... - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
- Ale dziadku! No to pokaz teatrzyk! Ja chce teatrzyk! - krzyczy maly.
- No dooobrze... - sapie dziadek, gramolac sie pod lozko i wyciagajac stamtad dwie ludzkie czaszki. Wklada w nie lapy i wyciagajac je przed siebie mowi:
- Docencie Nowak, co tak halasuje w zaroslach?
- To na pewno swistaki, panie profesorze...
0 0

Gość: ciepalka

#1548881 Napisano: 15.05.2008 02:38:30
Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia: -
Ile jest 2+2? A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi: -
Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu: - Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak ty się zachowujesz? A Jasiu: - Jak statki na niebie....
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuuu.... chłopaki, uuu.... nie płaczą....
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu: Mocniej, Mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno.
Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było.
A Jasiu: Przeżyj to sam... Jasiu przychodzi do domu.
Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samożycie, samożycie....



Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
- Byłem u dziewczyny...
- I co, i co???
- Waliłem caaaaaałą noc!!
- Łooo!!!!!!
- ...i nikt nie otworzył
0 0

kamil17

#1548885 Napisano: 15.05.2008 02:42:54
ja znam takie nie na czasie no ale zapodam:
Przychodzi Jasio z przedszkola i mama pyta:
-co robiliście dzisiaj w przedszkolu
-śpiewaliśmy kolędy -mówi Jaś
- oooo.. a która ci się najbardziej podoba???
- ta o krówce
mama tak myśli myśli, jaka to kolęda może być o krówce, i mówi do JAsia żeby zaśpiewał , a Jasio:
-Małe MU, MAłe MU... emotka
0 0

siasiolka

#1548918 Napisano: 15.05.2008 02:49:23
kamil17 napisał(a):

ja znam takie nie na czasie no ale zapodam:
Przychodzi Jasio z przedszkola i mama pyta:
-co robiliście dzisiaj w przedszkolu
-śpiewaliśmy kolędy -mówi Jaś
- oooo.. a która ci się najbardziej podoba???
- ta o krówce
mama tak myśli myśli, jaka to kolęda może być o krówce, i mówi do JAsia żeby zaśpiewał , a Jasio:
-Małe MU, MAłe MU... emotka



znam bardzo podobny..
ale zapodam:
Przychodzi Jasio z przedszkola i mama pyta:
-co robiliście dzisiaj w przedszkolu
-śpiewaliśmy kolędy -mówi Jaś
- oooo.. a która ci się najbardziej podoba???
- ta o małym jeżu!
mama tak myśli myśli, jaka to kolęda może być o jeżu, i mówi do Jasia żeby zaśpiewał , a Jasio:
-Jeżu malusieńki.. emotka
0 0

Gość: zbychu64

#1550500 Napisano: 16.05.2008 08:14:37
W klimacie świąt w przedszkolu:

Jaś wrócił z przedszkola z podrapaną twarzyczką.
- Jasiu, dziecko co ci się stało? co wy robiliście w tym przedszkolu???
a Jasiu na to
_ a tańczyliśmy dookoła choinki. Ale dzieci tak malutko, a choinka taaaaaka duża...

emotka
0 0

kamil17

#1551365 Napisano: 16.05.2008 01:08:58
siasiolka napisał(a):

kamil17 napisał(a):

ja znam takie nie na czasie no ale zapodam:
Przychodzi Jasio z przedszkola i mama pyta:
-co robiliście dzisiaj w przedszkolu
-śpiewaliśmy kolędy -mówi Jaś
- oooo.. a która ci się najbardziej podoba???
- ta o krówce
mama tak myśli myśli, jaka to kolęda może być o krówce, i mówi do JAsia żeby zaśpiewał , a Jasio:
-Małe MU, MAłe MU... emotka



znam bardzo podobny..
ale zapodam:
Przychodzi Jasio z przedszkola i mama pyta:
-co robiliście dzisiaj w przedszkolu
-śpiewaliśmy kolędy -mówi Jaś
- oooo.. a która ci się najbardziej podoba???
- ta o małym jeżu!
mama tak myśli myśli, jaka to kolęda może być o jeżu, i mówi do Jasia żeby zaśpiewał , a Jasio:
-Jeżu malusieńki.. emotka


zarąbisty emotka emotka emotka
0 0

Gość: zbychu64

#1551602 Napisano: 16.05.2008 03:00:33
Buhahaha dobre emotka
0 0

Gość: zbychu64

#1551622 Napisano: 16.05.2008 03:07:43
Pani od języka polskiego kazała dzieciom napisać wypracowania na temat nadchodzącej zimy.Oczywiście pierwszy zgłosił się Jaś i opowiada:
- Już liscie spadają z drzew , zimny wiatr hula po łąkach , ptaki odleciały do ciepłych krajów, na jeziorze zamarzł lód...a na lodzie wilki się pier****
Pani:
-Jasiu ¬LE ¬LE !!!!
Jasiu:
- pewnie że źle bo im sie łapy slizgają
emotka
0 0

Gość: melisa

#1551809 Napisano: 16.05.2008 04:16:59
w komentarzach:


Gość
jest piekna a pudzian wstretny miesniak ona za ladna do niego on wiesniak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odp. Gość
Ty pisać, Ty czytać, Ty umieć?
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551833 Napisano: 16.05.2008 04:25:35
Baba u lekarza:
- Życia zostało pani jeszcze 10...
- Ale czego?!?! Lat? miesięcy???
- 9, 8, 7....
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551835 Napisano: 16.05.2008 04:26:02
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść coś do otwierania
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551837 Napisano: 16.05.2008 04:26:51
Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika.
Kazał mu przyjść do swego pokoju.
- Jak się nazywasz?
- Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu.
To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet.
Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski.
Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
- Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551839 Napisano: 16.05.2008 04:27:34
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki. Wysiada z niej dwóch byków:
- I co dziadek, przyj...eś...
- Tak (cienkim wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz... Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Przy.....ł jak cofał?
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551840 Napisano: 16.05.2008 04:27:57
W sklepie monopolowym pojawia się miejscowy pijaczek:
- Poprrrroszę dwa wina.
Ekspedientka stawia wina na ladzie, klient klepie się po kieszeniach i
stwierdza:
- Przeprrrrraszam, zapomniałem portfela, ale prrrrrroszę poczekać, coś
wymyślę.
Myśli i kiwa się, kiwa się i myśli. Po chwili odwraca się, spuszcza
spodnie i pokazuje goły tyłek, podciąga spodnie, odwraca się do lady,
łapie za butelki i woła:
- Kto wypina tego wina...
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551841 Napisano: 16.05.2008 04:28:31
Na polanie w lesie pasą się krowy.
Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych! Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy
wysłały delegację do lisa. - Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po piątalu, a cwaniaczek 15!
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551844 Napisano: 16.05.2008 04:29:14
Amigowiec został porażony przez swoją ukochaną Amigę na śmierć i poszedł do nieba. Staje przed świętym Piotrem, a św. Piotr się go pyta:
- Chciałbyś, amigowcu, pójść do nieba czy do piekła?
- Chciałbym się rozejrzeć - odpowiada amigowiec.
- Patrz, tak wygląda niebo - mówi św. Pieter - pokazując dookoła.
- Niby chłodno tu - inteligentnie zauważa amigowiec.
- Teraz chodź, pokażę ci piekło - mówi św. Pieter
Zjeżdżają do piekła, patrzą, a tam gołe panienki siedzą na monitorach
- na ekranach widać rajowane d*.*y też - dookoła leżą Amigi, a nawet najnowszy model Amiga CD Power Belzebub z procesorem Matolarola 40000000000, która ma 100 TMipsów.
Wracają na górę - czyli do nieba - i św. Pieter się pyta:
- No to jak - niebo czy piekło?
- Nie obraź się, św. Pieter - ale ja wolę do piekła - mówi amigowiec. Dobra, pojechał na dół, wychodzi z windy a tu go dwa diabły za bary i do beczki ze smołą. Przestraszony amigowiec - krzyczy, co się stało z tamtym piekłem, które widział poprzednio. Na to jeden z diabłów odpowiada:
- To było DEMO baranie, DEMO...
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551845 Napisano: 16.05.2008 04:29:36
Żona odwiedza męża w więzieniu i rozmawiają:
- Dlaczego nie byłaś na ostatnich odwiedzinach?
- ¬le się czułam i poszłam do lekarza.
- Bajki opowiadasz! Gadaj! Z kim byłaś?
- To niesprawiedliwe, że mnie podejrzewasz. Przez 5 lat twojego siedzenia tutaj nie dałam ci do tego żadnego powodu...
- No dobrze. I co powiedział lekarz?
- Że chyba jestem w ciąży.
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551846 Napisano: 16.05.2008 04:30:07
Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka.
Jak każdego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i jak każdego ranka mówi tatusiowi:
- Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko
Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę.
- Jak to zrobiłeś? - pyta męża.
- Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł.
- Co mu opowiadałeś?
- No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka
Na to żonka - trzask go w pysk!
- Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?!
Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku.
- A teraz to za co?! - krzyczy stary.
- Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś!!!
0 0

Gość: rudyrodzyn

#1551849 Napisano: 16.05.2008 04:31:20
- Mamooooooo, a czemu tatuś chce z balkonu skakać?
- Nie mam pojęcia, synku. Doprawiałam mu rogi a nie skrzydła
0 0