Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: szarakk
Pewnego dnia obudził się obok podstarzalego faceta
ubranego w bialy szlafrok.
- Co ty do ku..y nędzy robisz w moim łóżku?
...I kim do ch...ry jestes?- zapytal facet.
To nie jest twoja sypialnia.
Jestem Sw. Piotr i jestes w niebie - dodał.
Że co Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chce umierac, jestem na to jeszcze za młody!
Chcę natychmiast wrócic na Ziemie!
- To nie takie proste- odpowiedzial swięty.
Mozesz wrócic jako kura, albo jako pies.
Wybór nalezy do ciebie
Kazio pomyslal przez chwile i doszedl do wniosku, że bycie psem jest
stanowczo za bardzo męczące, a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące.
Biegnie po zagrodzie z kogutem nie moze być złe. Chcę
powrócic jako kura - odpowiedzial.
W kilka sekund pózniej znalazl sie w skórze
całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczul, ze jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedl do niego kogut.
Hey! To pewnie ty jestes ta nowa kura,
o której mówil mi Sw. Piotr- powiedzial kogut
Jak ci sie podoba bycie kurą?
No jest ok, ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje
Ooo, no tak.
To znaczy, że musisz zniesc jajko- powiedzial kogut
Jak mam to zrobic?
Gdaknij dwa razy i zaprzyj sie jak najmocniej
potrafisz.
Kazio zagdakal i zaparl sie jak najmocniej potrafil.
Nagle chlus i jajko bylo juz na ziemi. Lol to bylo za...te
powiedzial Kazik.
Zagdakal jeszcze raz, zaparl sie i wypadlo z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakal uslyszal krzyk swojej zony :
Kazik co ty k...a robisz! Obudz sie! Zasrales cale lózko
Gość: szarakk
- Stara! Chodz na chwile!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Zona poslusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...
Gość: luck82nysa
Gość: luck82nysa
- Deszcz? - spytała Natasza Rostowa.
- Nie, wiatr...
ewunia63
Postów 395
Data rejestracji 03.06.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- Masz jakieś wiadomości z domu
- Niestety, ani złotówki. hehe
Gość: luck82nysa
Gość: slonko22
Gość: szarakk
Siedzi sobie Polak w pociagowym przedziale i nagle do przedzialu wbiega skoksany, lysy Rusek i mowi:
- Polak, ja budu cie rznac. Ty chociesz z wazelina ili bez?
Polak tak mysli, no kurde trudno, to juz chyba lepiej z wazelina.
- Z wazelina.
Rusek wychodzi z przedzialu i wola:
- Wazelin chodz, budjem rznac!
Gość: szarakk
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
zeida
Postów 699
Data rejestracji 02.05.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- obrać, jaśnie panie ze skorupki?
- Nie, dzisiaj popracuję
Gość: pogo
- Podoba mi się pani.
Ta odpowiada:
- Nie lubię dzieci.
Jaś na to:
- A kto lubi. Będziemy uważali.
Gość: szarakk
lubiły, kiepska praca, 20 lat bez awansu, bez pieniędzy itd. dla kolegów
popychadło.
Któregoś razu idzie przez las - patrzy a na drodze siedzi mała żabka i mówi
do niego:
- Znam Cię. Znam twoje problemy - wiem , że jesteś dobrym człowiekiem
pomogę ci. Idź do domu i zobacz jak będziesz żył od dzisiaj.
Koleś się popukał w czoło i poszedł do domu. I o dziwo ... ZASKOCZENIE!
Żona pięknie ubrana lata naokoło niego, dzieci ciągną na spacer. Na drugi
dzień w pracy propozycja awansu, kasa się sypnęła, koledzy na okrągło ....
PIÊKNIE!
Koleś aż nie może uwierzyć i myśli
- muszę pójść do tej żabki i jej podziękować!
Idzie do lasu spotyka tę żabkę i mówi:
- Tyle dla mnie zrobiłaś, jestem szczęśliwym człowiekiem, odmieniłaś moje
życie!!! Co mogę dla Ciebie zrobić, może przynajmniej w małym procencie
wynagrodzę ci tę uczynność?
Żabka na to:
- Przeleć mnie.
A facet z zażenowaniem:
- A,A,A,...Ale jak,.... przecież ty taka mała jesteś, jak mam to zrobić?
Żabka:
- Wiesz... mam ograniczone możliwości i nie zmienię się w piękną, dorodną
blondynkę z wielkimi cyckami.... Szczyt moich możliwości, to gdzieś
...12lat.
Facet:
- Ok niech będzie dwunastolatka.
Żaba się w mig zmieniła w 12-tke - facet ją przeleciał i mówi:
- I taka jest prawda Wysoki Sądzie, a nie to, co opowiada ta gówniara!!!
Gość: blondyna5
-Jak dasz mi 10 zł., to powiem ci co pan listonosz mówi mamie jak ty jesteś w pracy.
Ojciec wyjmuje 10zł. i daje synowi.
-I co Jasiu? Co mówi?
- M
Gość: blondyna5
przypadkowo wysłaąłm tylko część
Gość: szarakk
pyta wprost:
- Hej kolego, nudzisz się?
- Nie aż tak...
Gość: mroweczka
- Niech pani dmucha w rurę wydechową to samochód się rozprostuje
-O jaki pan uprzejmy. Dziękuję.
Po czym zaczęła dmuchać w rurę wydechową samochodu. Po chwili przychodzi druga blondynka i pyta pierwszą:
-Co robisz?
-Dmucham w rurę wydechową. Policjant powiedział mi że mój samochód wtedy się rozprostuje. Po czym druga blondynka zaczyna się śmiać i mówi:
-Ale ty jesteś głupia.... Nie zamknęłaś drzwi od samochodu.
Gość: fiona789
Gość: melisa
Rozmowa G.W. Busha (Prezydenta USA) z sekretarzem stanu Condoleezzą Rice (Condi).
George: Condi! Nice to see you. What's happening?
Condi: Sir, I have the report here about the new leader of China.
George: Great. Lay it on me.
Condi: Hu is the new leader of China.
George: That's what I want to know.
Condi: That's what I'm telling you.
George: That's what I'm asking you. Who is the new leader of China?
Condi: Yes.
George: I mean the fellow's name.
Condi: Hu.
George: The guy in China.
Condi: Hu.
George: The Chinaman!
Condi: Hu is leading China.
George: Well, I'm asking you. Who is leading China?
Condi: That's the man's name.
George: Will you or will you not tell me the name of the new leader of China?
Condi: Yes, sir.
George: Yassir? Yassir Arafat is in China? I thought he was in the Middle East.
Condi: That's correct.
George: Then who is in China?
Condi: Yes, sir.
George: Yassir is in China?
Condi: No, sir.
George: Then who is?
Condi: Yes, sir.
George: Yassir?
Condi: No, sir.
George: Look, Condi. I need to know the name of the new leader of China. Get me the Secretary General of the UN on the phone.
Condi: Kofi?
George: No, thanks.
Condi: You want Kofi?
George: No.
Condi: You don't want Kofi.
George: No. But now that you mention it, I could use a glass of milk. And then get me the UN.
Condi: Yes, sir.
George: Not Yassir! The guy at the UN.
Condi: Kofi?
George: Milk! Will you please make the call?
Condi: And call who?
George: Who is the guy at the UN?
Condi: Hu is the guy in China.
George: Will you stay out of China?
Condi: Yes, sir.
George: And stay out of the Middle East! Just get me the guy at the UN.
Condi: Kofi.
George: All right! With cream and two sugars. Now get on the phone.
(Condi picks up the phone)
Condi: Rice, here.
George: Rice? Good idea. And a couple of egg rolls, too. Maybe we should send some to the guy in China. And Middle East. Can you get Chinese food in the Middle East?
Gość: igunia91
Gość: zbychu64
-Powiedz mi, darling, co tez się wydarzyło przez te 20 lat które spędziłem w hibernacji?
- Och George jest wielka inflacja...
- Na prawdę? Pamiętam jak przed hibernacją cheeseburger kosztował dolara... Ile teraz kosztuje?
-Teraz? Och George, teraz cheeseburger kosztuje 25 yuanów