Reklama na e-Konkursy.info

Dowcipy

agusia222

#1070995 Napisano: 23.09.2007 08:12:40
Przychodzi Jaś do mamy:-Mamo choinka się pali.Nie mówi się pali tylko świeci. Za chwile znów przychodzi:-Mamo teraz się świeci firanka.
0 0

Gość: iwcia03X

#1100471 Napisano: 08.10.2007 01:41:59
Czym blondynka smaruje się pod pachami?
Domestosem żeby usunąć wszelkie bakterie! emotka
0 0

specjal

#1106848 Napisano: 11.10.2007 11:35:30
Rosyjscy neurolodzy odkryli nerw, który ewidentnie łączy oko z dupą.
Dowodem na to był przeprowadzony eksperyment:
Pacjenta najpierw ukłuto igłą w cenzura, i natychmiast w oku pojawiła się
łza.
Następnie tą samą igłę wbili mu w oko a pacjent natychmiast się
zesrał.
emotka
0 0

szunia

#1106880 Napisano: 11.10.2007 12:00:16
Mąż chodzi w tą i z powrotem po sypialni. Żona leży na łóżku.
- Co tak chodzisz w tą i z powrotem?
- Bo mam ochotę na sex...
- No to chodź....
- No to chodzę...
0 0

Gość: spin

#1116453 Napisano: 16.10.2007 09:40:30
Sprawdzian z biologi
polecenie 2: Narysuj komórkę

http://corel.wodi.../download.php?id=299

emotka
0 0

kaziorek87

#1117831 Napisano: 16.10.2007 10:12:40
małe, żółte i kopie

Mała żółta koparka emotka
0 0

pawel1615

#1139360 Napisano: 28.10.2007 02:07:18

Gość: olciazzz

#1140739 Napisano: 29.10.2007 08:23:21
Murzynek RYDZYK... Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka, czarną sukienkę ma ten koleżka. Uczy prostaczków noce i ranki, ze swej maryjnej radioczytanki. Leje na serce miód swoim gościom, beret z antenką czesząc z lubością. Geja i Żyda czuje z daleka, niewiernych ściga niczym bezpieka. Kościół do góry wierzchem wywraca, psoci, figluje - to jego praca. Glemp grozi palcem: Rydzyk - łobuzie, Tadzio z uśmiechem nadyma buzie. Pieronek błaga: Daj na wstrzymanie, a on rozkręca nową kampanię. Życiński prosi: raz odpuść sobie, a Rydzyk: z radiem co zechcę zrobię. Lech go popiera, Jarosław chwali, a sztab ministrów pokłony wali. A gdy mu ktoś gębę zamknąć próbuje, armię beretów mobilizuje. Mohery wielbią swego pasterza, bez jego radia - nie ma pacierza. I mnie już Tadziu zamącił w głowie, wspieram go w myślach, uczynku, mowie. I wciąż pracuję na swe zbawienie, pompując rentę w jego kieszenie.
0 0

Gość: yanko

#1140840 Napisano: 29.10.2007 09:08:15
kadjas123 napisał(a):

pawel1615 napisał(a):

http://joemonster...sz-nad-swoim-umyslem

zobaczcie to emotka emotka emotka


normalnie szok emotka ,kiedy przez chwile patrzyłam na jej cień stopy a potem na nią zaczęła tańczyć w lewo emotka .Ale te nasze mózgi lubią płatać nam figle emotka



Taa... i wszystko byó by cacy gduby nie ta stopa na której podskakuje. Ta kręcie sie uparcie w jedna stronę. Jeśli wydaje Wam się, że tancerka zmieniła kierunek zerknijcie na stpę nogi na której podskakuje. No cudo jakieś kręci się w przeciwną stronę....
emotka emotka
0 0

Gość: dryczki

#1149752 Napisano: 02.11.2007 04:06:45

>> Właściciel pewnego sklepu bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia
>> przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
>> - Ma pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
>>
>> - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca
>>
>> - Ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
>>
>> - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
>>
>> Chińczyk poszedł po kota do domu, a gdy wrócił do sklepu, bez przeszkód
>> kupił Whiskas. Dwa dni później Chińczyk przychodzi ponownie, ale tym razem
>> prosi:
>>
>> - Ja chcieć kupić Pedigree Pall dla mój pies.
>>
>> - A gdzie masz tego psa? Bez psa nie sprzedam!
>>
>> Chińczyk oburzony:
>>
>> - Ja nie chodzić z pies na zakupy!
>>
>> - Jak chcesz kupić, to przyjdź tu z psem! - burknął sprzedawca.
>>
>> Chińczyk przyszedł z psem i kupił Pedigree Pall. Trzeciego dnia Chińczyk
>> przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
>>
>> - Pan tu włożyć ręka.
>>
>> - A po co?
>>
>> - Pan włożyć.
>>
>> Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
>>
>> - Pan pomacać! Miękkie?
>>
>> - No tak.
>>
>> - Ciepłe?
>>
>> - No tak.
>>
>> Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
>>
>> - Ja chcieć kupić papier toaletowy!
0 0

Gość: luko92

#1149797 Napisano: 02.11.2007 04:21:58
dryczki napisał(a):


>> Właściciel pewnego sklepu bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia
>> przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
>> - Ma pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
>>
>> - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca
>>
>> - Ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
>>
>> - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
>>
>> Chińczyk poszedł po kota do domu, a gdy wrócił do sklepu, bez przeszkód
>> kupił Whiskas. Dwa dni później Chińczyk przychodzi ponownie, ale tym razem
>> prosi:
>>
>> - Ja chcieć kupić Pedigree Pall dla mój pies.
>>
>> - A gdzie masz tego psa? Bez psa nie sprzedam!
>>
>> Chińczyk oburzony:
>>
>> - Ja nie chodzić z pies na zakupy!
>>
>> - Jak chcesz kupić, to przyjdź tu z psem! - burknął sprzedawca.
>>
>> Chińczyk przyszedł z psem i kupił Pedigree Pall. Trzeciego dnia Chińczyk
>> przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
>>
>> - Pan tu włożyć ręka.
>>
>> - A po co?
>>
>> - Pan włożyć.
>>
>> Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
>>
>> - Pan pomacać! Miękkie?
>>
>> - No tak.
>>
>> - Ciepłe?
>>
>> - No tak.
>>
>> Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
>>
>> - Ja chcieć kupić papier toaletowy!



Heh emotka

Czym się różni kuchnia od kibla ?
0 0

Gość: aleksandra1X

#1149826 Napisano: 02.11.2007 04:44:20
Po co młode dziewczyny zakładają sobie kolczyk w pępek?????
Aby na starość mieć gdzie powiesić kostke zapachową!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0 0

Gość: dryczki

#1150427 Napisano: 02.11.2007 09:19:55
aleksandra1 napisał(a):

Po co młode dziewczyny zakładają sobie kolczyk w pępek?????
Aby na starość mieć gdzie powiesić kostke zapachową!!!!!!!!!!!!!!!!!!


wow oropne hehhe

cos w stylu:
za mlodu kobieta miedzy piersiami ma wisiorem a na starosc pepek
0 0

marek262

#1154244 Napisano: 04.11.2007 04:19:57
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie dawne czasy. Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane! W drodze powrotnej obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było juz bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej: - Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie. Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się podetrzeć. Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej: - Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa! - Dlaczego? - Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu. Na to drugi: - Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignac, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni.
0 0

Gość: zakreconam

#1186170 Napisano: 18.11.2007 03:02:29
<Anusia> ja tam mam zmywarke !
<mazda> ja tez
<mazda> nazywa sie KASIA
<mazda> ;]
<x0x> LOL
<Grzechu> lol
<mazda> i inne opcja tez ma
<mazda> ssanie, odkurzanie
0 0

Gość: zakreconam

#1195937 Napisano: 22.11.2007 09:18:05
Pewna kobieta, trzeci raz zamężna postanowiła się kolejny raz rozwieść.
Sprawa trafiła oczywiście do sądu, sędzia zadaje powódce pytanie:
-A co panią skłoniło do tego dramatycznego kroku?
-Nie było konsumpcji związku proszę wysokiego sądu, jestem nadal dziewicą.
-Jak to?? - odpowiada mocno zdziwiony sedzia - po trzech małżeństwach??
-Proszę wysokiego sądu, mój pierwszy mąż był impotentem, drugi homoseksualistą a trzeci jest politykiem, ciągle tylko obiecuje, obiecuje i obiecuje.
0 0

Gość: AgaAga

#1208894 Napisano: 29.11.2007 10:54:23
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.
Podczas ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte kwiatami.
Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka.
Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze.....
W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem.
Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb.
Jestem ginekologiem.
Proktolog zemdlał...
0 0

Gość: gce

#1209009 Napisano: 29.11.2007 11:44:23
Autentyczny - napis nad pisuarem
- Podejdź bliżej... nie jest tak długi jak Ci sie wydaje!
0 0

paula26013

#1209409 Napisano: 29.11.2007 04:08:45
Poznałem cudowną dziewczynę. Oczy z figlarnymi iskierkami, słodka buźka z dołeczkami, płowe włoski ostrzyżone na pazia, smukła szyja, pełne piersi, na widok których opuszki palców mnie rozbolały z pragnienia zważenia ich pełni, uroczy brzuszek, biodra przy których amfora pękłaby z zazdrości, nogi tak strzeliste, że dostawałem przy każdym spojrzeniu na nie zawrotu głowy. Ona była jednym wielkim powodem do zawrotu głowy...
Wieczór razem, kolacja, tańce...
Naturalną koleją rzeczy tchnąłem jej do ucha:
- Może przestaniemy tracić czas i przeniesiemy się do mnie?
- Wybacz, pomyślisz pewnie, że jestem staromodna - wyszeptała zmysłowo - ale postanowiłam oddać moje dziewictwo tylko mężczyźnie, którego naprawdę kocham... takie mam zasady. Jesteś cudowny, rozpalasz mnie do białości, ale nasze pożądanie nie zostanie dziś zaspokojone, znamy się zbyt krótko...
- Musi ci z tym być ciężko - odpowiedziałem z wyrozumiałością i czułością, jak zawsze w takich sytuacjach.
- Eeee, nieee - odparła - tylko mąż czasami świruje
0 0

Gość: annie80

#1210636 Napisano: 30.11.2007 09:51:01
Przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek. Tatuś na
to: - Nie mogę Ci kupić rowerka bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom a na
dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę. Następnego dnia tatuś wstaje
i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać więc go pyta dlaczego?
Synek na to - wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i
słyszałem jak mama powiedziała, że już odlatuje a ty za chwilę powiedziałeś,
że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo stuknięty, żeby zostać tu sam z
takim wielkim kredytem i bez rowerka... ?
0 0