Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: JeSsIcA
e-Konkursy.info - Bocik
Postów 11429
Data rejestracji 23.10.2021
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Papiez trzepnąl w kalendarz. Idzie se do nieba i staje przed niebieskimi wrotami. Puka. Otwiera sic male okienko a w nim świcty Piotr.
- Kto tam
- Papiez
- Czego ?
- Jak to ? Chcc wejśAŚ.
- Sekunde. Sprawdzc na liście.
Mija pare chwil...
- Papiez? Nie ma Papieza na liście. Nie mozesz wejśAŚ.
- Jak to nie ma? Bylem papiezem na ziemi. SprawdL. Moze Jan Pawel II jest na
liście...
Mija znów chwila...
- Hmmm. Nie ma.
- A Karol Wojtyla ?
- ......... Nie ma
- To jakiś cyrk. Papieza nie ma na liście ? Zasuwaj po szefa!
Mija znów chwila... Schodzi Jezus.
- Tak slucham ? O co chodzi ?
- Bylem papiezem na ziemi, CHCAŠ WEJŚA† DO NIEBA !
- Papiez, Jan Pawel II, Karol Wojtyla. Hmmm nie ma na liście... Nie mozesz wejśAŚ.
- To niemozliwe. To niemozliwe. Zaraz zwariuje...
Wtedy Jezus:
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- Spokojnie Karol. MAMY CIE...!!!
Gość: Melissa1980
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszc pieniądze do domu, wicc jestem KAPITALIST , Twoja mama rządzi tymi pienicdzmi, wicc jest RZ DEM, dziadek uwaza, zeby wszystko bylo na swoim miejscu, wicc jest ZWI ZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLc ROBOTNICZ , a wszyscy mamy jeden cel, aby sic Tobie lepiej wiodlo! Ty jesteś LUDEM, a Twój mlodszy brat, który lezy jeszcze w pieluchach jest PRZYSZLOŚCI !!! Zrozumialeś synku???
Chlopiec zastanawia sic i mówi, ze musi sic z tym wszystkim jeszcze przespaAŚ...W nocy budzi chlopca placz mlodszego brata, który narobil w pieluchy i drze sic wnieboglosy.Chlopiec nie wiedzial co ma zrobiAŚ, wicc poszedl do pokoju rodziców. W pokoju byla tylko mama, ale spala tak mocno, ze nie mógl jej dobudziAŚ, wicc poszedl do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawial sic z nią ojciec, a dziadek podglądal ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajcci, ze nie zauwazyli, ze chlopiec jest w pokoju. Malec postanowil wicc, ze pójdzie spaAŚ i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, mozesz mi powiedzieAŚ wlasnymi slowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLcAŠ ROBOTNICZ , ZWI ZKI ZAWODOWE sic temu przyglądają, podczas gdy RZ D śpi, LUD jest calkowicie ignorowany, a PRZYSZLOŚA† lezy w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!
Gość: Melissa1980
- Slyszalaś, ze wynaleziono kosmetyk, który upicksza kobiety?
- Nie tylko slyszalam, ale i go uzywam.
- No tak, od razu wiedzialem, ze to oszustwo.
************************************************
Pewna kobieta byla juz w zaawansowanej ciązy, kiedy jej mczowi bardzo zachcialo sic seksu. Koleś nalegal i nalegal, ale ona pozostawala niezlomna - to dla bezpieczeAąstwa ich dziecka. W koAącu facet wyjąl z portfela 200 zlotych i postanowil sobie pofolgowaAŚ gdzieś indziej. Widząc to jego zona zaproponowala, zeby poszedl do sąsiadki. Koleś ochoczo skorzystal z propozycji zony, zwlaszcza, ze sąsiadka byla niczego sobie... Kiedy - wyraLnie odprczony - wrócil po godzinie, zona zapytala:
- Czy siąsiadka wzicla od ciebie za to pieniądze?
- Tak - odpowiedzial.
- A to jcdza! Gdy ona byla w ciązy, to ja od jej mcza nic nie bralam!
************************************************
Przed porodówką stoi tatuś i drze sic do ślubnej, wychylającej sic oknem na czwartym pictrze:
- Urodzilo sic?
- Urodzilo.
- A co: chlopiec czy dziewczynka?
- Chlopiec.
- A do kogo podobny?
Zona macha rcką:
- Nie znasz...
*************************************************
- To, jakim samochodem bcdziecie jeLdziAŚ w raju, zalezy od tego, czy byliście wierni swoim zonom za zycia! - mówi Bóg.
Pierwszy facet:
- O Boze, proszc, bądL laskaw! Wiem, ze zdradzalem zonc, ale na ziemi bylo tyle picknych kobiet, a ja chcialem mieAŚ je wszystkie dla siebie!
Bóg:
- WstydL sic, synu, za karc dostaniesz dwudziestoletnią Nyskc.
- Drogi Boze, tylko raz zdradzilem i strasznie tego zalujc, nie bądL zbyt srogi! - mówi drugi facet.
Bóg:
- WstydL sic, synu, ale dostaniesz BMW.
- Drogi Boze, bcdziesz ze mnie taki dumny - mówi trzeci. - Nigdy nie zdradzilem zony, kochalem ją ponad wszystko, kupowalem jej róze codziennie, sprzątalem caly dom, robilem zakupy, podrózowaliśmy razem po calym świecie...
- Wystarczy! - mówi Bóg. - Jestem z ciebie dumny. Dostaniesz kazdy samochód, jaki tylko zapragniesz.
Mincly dwa tygodnie. Pierwszy i drugi mczczyzna widzą, jak trzeci facet zatrzymal sic na samym środku skrzyzowania swoim nowym, blyszczącym Rolls Royceem. Podchodzą do niego i pytają:
- Czlowieku, dlaczego placzesz, przeciez masz samochód swoich marzeAą! O co ci chodzi?
Na to on zrozpaczonym glosem:
- Wlaśnie widzialem moją zonc na rolkach!
Gość: Melissa1980
- Czego ty tam szukasz...? Nooo... chooodL tu do mmnnie...
- Mówią... - odpowiada Mlody - ...ze noc poślubna taka pickna a tu leje i leje...
*********************************
Zona mówi do mcza:
- Kochanie kup nam samochód zrobic prawo jazdy, poznamy świat...
- Ten czy tamten? - pyta mąz.
specjal
Postów 496
Data rejestracji 03.09.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Jedzie sobie mlode malzeAąstwo samochodem. Przejezdzają obok tirówek. Zona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A duzo mozna na tym zarobiAŚ
- Oj, bardzo duzo, kochanie.
- To moze i ja bym stancla? W koAącu dopiero co sic dorabiamy, auto na splacie, a czasy takie niepewne...
Mąz unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja tez sic zgadzam.
- A co muszc zrobiAŚ? - pyta zona.
- StaAą tu, ja stanc 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz stówa i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, ze musisz porozmawiaAŚ z menadzerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Zona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje sic samochód. Zona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- óe ja mam tylko siedem dych.
- Pan poczeka, muszc porozmawiaAŚ z menadzerem.
Zona biegnie do mcza i pyta:
- Józek, ale on mówi, ze ma tylko 70. ZrobiAŚ to?
- Nie kochanie, nie mozemy od razu robiAŚ znizek. Powiedz mu, ze za 70 to mu weLmiesz do rcki.
Zona biegnie z powrotem i mówi, ze zrobi rcką za siedem dych. GośAŚ sic zgadza, wyciąga interes... oczom zony ukazuje sic instrument dlugi az do kolan klienta. Zona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszc porozmawiaAŚ z menadzerem.
Biegnie zdyszana do mcza i wola:
- Józek, nie bądL świnia, pozycz mu te trzy dychy!
Gość: Melissa1980
-Mamo ciocia z wujkiem idą.
-Jasiu, nie mówi sic ciocia z wujkiem tylko wujostwo.
Idzie stryj ze stryjenką. Jasiu wola:
-Mamo stryj ze stryjenką stoją pod drzwiami.
-Synku nie mówi sic stryj ze stryjenką tylko stryjostwo.
Przychodzi dziadzio z babcią. Jasiu wola:
-Mamo idzie dziadostwo!
*****************************************
Skąd sic bierze rtcAŚ?
- Z rozbitych termometrów...
Z czego sklada sic wcgiel?
- Z samochodu do piwnicy.
Która laska jest najbardziej aerodynamiczna?
- Ta, która nie stawia zadnego oporu.
Zielone i ma kólka?
- Zaba - kólka byly dla zmyly.
******************************************
Do Etiopii przyjechal Św.Mikolaj i pyta:
- Dlaczego te dzieci takie chude?
- Bo nie jedzą...
- Jak nie jedzą to nie dostaną prezentów! :@
*******************************************
Na budowie jeden z robotników krzyczy:
- Zenek, podaj kur** to wapno!
A przechodzący obok ksiądz zwraca mu uwagc:
- Proszc pana, moze trochc delikatniej
No dobra...Zenek podaj no kur** to wapienko!
Gość: Melissa1980
- Tyle razy ci gówniarzu powtarzalem, zebyś nie grzebal w ogródku...
***************************************
Wchodzi facet po schodach i ciągnie dziecko za nózkc. Glówa dziecka podskakuje na kazdym stopniu schodów. Z góry schodzi sąsiadka i widząc to mówi:
- Panie, co pan! Przeciez dziecku spadnie czapeczka!
- Niech sic pani nie martwi, przybilem gwoLdziem.
***************************************
Wnuczek zrobil dziadkowi brzydki dowcip. Wyrzucil z fajki tytoAą i nasypal dynamitu. Pogrzebem dziadka zajcla sic firma wywabiająca plamy ze ścian.
***************************************
Przychodzi ucieszony Jasiu do domu, i mowi:
- Mamuś, dostalem piątke z polskiego!
- Co sie tak cieszysz, i tak masz raka...
Gość: izunia19
Siostra zakonna zwolala zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
- wczoraj w naszym zakonie byl mczczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazlam jego bieliznc i prezerwatywc
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
óe, jego prezerwatywa byla dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....
########################################
PowódL w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszc ksicdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz sic utopi!
- Nigdzie nie idc, wierzc w OpatrznośAŚ Boską.
Po trzech godzinach ksiądz siedzi na ostatnim pictrze parafii. Podplywają motorówką:
- Proszc ksicdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz sic utopi!
- Nigdzie nie idc, wierzc w OpatrznośAŚ Boska.
Mincly kolejne godziny, ksiądz na szczycie dzwonnicy. Podplywają znowu.
- Proszc ksicdza, niech ksiądz ucieka! Ksiądz sic utopi!
- Nigdzie nie idc, wierzc w OpatrznośAŚ Boska.
Pictnaście minut i ksiądz juz z wyrzutami u Pana Boga.
- Panie Boze, no jak tak mozna? Swojego wiernego slugc zawieśAŚ? A tak wierzylem w OpatrznośAŚ...
- Kretyn!!! Trzy razy po ciebie ludzi wysylalem!!!
########################################
Ksiądz przed kazaniem polecil w pierwszym rzcdzie usiąśAŚ dziewicom, w drugim rzcdzie kobietom, które nie zdradzily swojego mcza, w trzecim tym, które zdradzily raz, w czwartym dwa razy, w piątym...
- Slyszalaś ten dowcip??
- Nie..
- Musialaś staAŚ za daleko!!
########################################
Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzyl go Pan Bóg, na glowie kapelusz, w rcku teczka. Kierownik krzyczy:
- Czycie Kowalski zwariowali, nago do pracy?!Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to bylo tak: bylem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie ganie wiatlo i slychaAŚ haslo - krawaty na zyrandol. Światlo sic zapala, wszystkie krawaty na zyrandolu. Ganie wiatlo, haslo - Panie do naga. Zapala sic, wszystkie Panie nago. Znowu ganie wiatlo, haslo - Panowie do naga. Zapala sic - Panowie nago. Ganie po raz kolejny, haslo - Panowie do roboty...
No to zlapalem teczkc i kapelusz i przybieglem
specjal
Postów 496
Data rejestracji 03.09.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- Co to jest: lezy pod brzózką i stcka?
- Sekretarka dyrektora Brzózki.
Gość: izunia19
Hmmm odpowiada wielbląd, dziwne pytanie od kogoś komu fiut zwisa z twarzy
########################################Mlody hipis wsiada do autobusu i zauwaza mlodą i bardzo ladną zakonnicc.
Siada wicc kolo niej i pyta czy nie chciala by z nim uprawiaAŚ seksu.
- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana
wysiada na nastcpnym przystanku.
Kierowca autobusu, który slyszal cale zamieszanie odwraca sic i mówi:
- Jeśli naprawdc chcesz sic z nią przespaAŚ to mogc ci powiedzieAŚ jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o pólnocy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy,
ze ubierzesz sic w bialą szatc z kapturem, obsypiesz brodc świecącym
(fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, ze jesteś
Bogiem!.
Tak tez hipis zrobil. Przebral sic, wyskoczyl zza na nagrobka i powiedzial,
ze jest Bogiem i chce sic przespaAŚ z zakonnicą.
Zakonnica zgodzila sic bez gadania ale poprosila zeby byl to stosunek analny
bo musi ona pozostaAŚ dziewicą. Hipis zgodzil sic a gdy skoAączyl zrzucil
kaptur i krzyknąl:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! krzykncla zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!
########################################
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz po zbadaniu baby orzeka: - pani dni są policzone. Baba na to: - panie doktorze moze pan coś mi przepisze.
- Dobrze, zapiszc pani kąpiele blotne.
- Panie doktorze, a czy to pomoze?
- Nie, ale pani do ziemi sic przyzwyczai.
########################################
Pani pyta dzieci, na czym śpią ich rodziny w domu. Dzieci odpowiadają roznie; jedni na wersalkach, inni na tapczanach, itd...
A u was w domu? - pyta pani Jasia.
- No, ja to proszc pani śpic na materacu, ale moi rodzice to chyba na sznurku...
Jak to na sznurku ??? - dziwi sic pani.
- Dokladnie nie wiem - mówi Jasio - ale slyszalem rano, jak mamusia mówila do tatusia:
- Stary spuszczaj sic szybciej, bo nie zdązysz do roboty...
########################################
Niedoświadczona para nowozeAąców znalazla sic w sypialni. Przejcty sytuacją pan mlody dzwoni do ojca:
- Tato, ratuj, co mam robiAŚ?!
- Rozbierz sic i wejdL do lózka.
Mlody posluchal polecenia ojca. Stremowana panna mloda nie wiedziala, jak ma na to zareagowaAŚ, wicc zadzwonila do matki:
- Rozbierz sic i polóz sic obok niego - brzmiala rada.
Pan mlody znów zadzwonil do ojca.
- Teraz synu popatrz na nią uwaznie, a potem wprowadL najtwardszą czcśAŚ swego ciala tam, gdzie kobiety sikają. Po chwili mloda zona dzwoni do matki:
- Mamo, nie wiem co mam robiAŚ! On wlaśnie wklada glowc do klozetu!
########################################
Siedzi sobie gosc w knajpie i czyta gazete, a przed nim stoi zupa. Do baru wpada drugi facet, strasznie glodny. Patrzy i widzi, ze tamten czyta i nie pilnuje zupy. Chwyta lyzke i zaczyna mu jesc zupe. Je, je i je, az na dnie widzi grzebien. Tak mu ten grzebiez obrzydzil, ze zwymiotowal do tego talerza. W tym momencie tamten, co czytal gazete mówi:
- Co, pan tez doszedl do grzebienia?
########################################
Siedzi Bush i premier Pakistanu w knajpie wchodzi jakiś gośAŚ i pyta barmana:
- Czy to nie Bush i premier Pakistanu?
Barman na to:
- Tak.
GośAŚ podchodzi do nich i pyta:
- Co robicie chlopaki?
- Planujemy wojnc w Afganistanie
- I co sic wydarzy?
- Zabijemy 14 milionów AfgaAączyk *w i jednego mechanika rowerowego...
- Jednego mechanika rowerowego?
Na to Bush do premiera:
- Widzisz, mówilem Ci, ze nikogo nie obchodzi 14 milionów AfgaAączyków.
########################################
niunia-k
Postów 2283
Data rejestracji 05.10.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane 11
filharmonii. Siada na swoim miejscu i pyta siedzącego obok
melomana:
- Co teraz grają?
- IX Symfonic Beethovena.
- O Boze, nie wiedzialem, ze az tyle sic spóLnilem.
*********************************************
Skazany na śmierAŚ gangster telefonuje z wiczienia do swego adwokata:
- Tu sic dzieje coś dziwnego. Przed chwilą wszedl do mojej celi facet, rozciąl mi nogawki spodni i mankiety koszuli. Co to moze oznaczaAŚ?
- Mogc poradziAŚ ci tylko jedno. Kiedy jutro rano przyjdzie jeszcze raz i zaproponuje ci krzeslo, to pamictaj zebyś na nim nie siadal!
***************************************************
Maly Jasio na wakacje pojechal do dziadka na wieś. Któregoś dnia dziadek zabral go na przejazdzkc furmanką. Przyzwyczajony do jazdy samochodem obok taty, Jasio pyta:
- Dziadku, a jak nas zlapie policja? Przeciez jedziemy bez zapictych pasów!
Lepson
Postów 222
Data rejestracji 05.06.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane
- E, maly chodL no tu.
Chlopczyk podjezdza, a straznik pyta.
- Świcty Mikolaj przyniósl ci ten rower?
- Tak.- Odpowiada chlopczyk.
- To napisz mu, zeby w tym roku przyniósl ci lampkc do tego roweru.
I zadowolony z siebie ukaral mlodego mandatem za 50 zlotych.
- A pan to od Mikolaja dostal tego konika? - pyta dziecko.
- Tak. - Odpowiada Straznik Miejski.
-To niech pan napisze Mikolajowi w tym roku, zeby kutasa montowal konikowi micdzy nogami, a nie na grzbiecie.
_________________________________________________
Dlugoletnie malzeAąstwo. Mąz coś majstruje.
- Stara, chodL no tu!
- Co?
- Zlap no ten drucik. - Zona chwyta za przewód i pyta:
- I co?
- No nic. Widocznie faza jest w tym drugim...
_________________________________________________
Wchodzi facet na dyskotekc w Wolominie. Ochroniarz pyta:
- Ma pan pistolet?
- Nie mam.
- A moze siekierkc?
- Nie mam.
- Nóz?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkc, daje mu tulipana i mówi:
- Ja pier****, to niech pan chociaz to wezmie...
_________________________________________________
Franek chleje wódc z Jankiem u niego w domu. Patrzy, a na ścianie wisi metalowa miednica. Pyta Janka:
- A co to jest?
Janek na to:
- Zegar z kukulką.
- Co Ty gadasz, jak to dziala? - pyta Franek. Na to Janek bierze palc bejsbolową i jjjjak nie walnie w tc michc! Micha drzy, okrutnie halasując. W tym momencie zza ściany ktoś krzyczy:
- Ku-ku-kur**, wpól do czwartej rano jest!
_________________________________________________
Jedzie wilk z zajączkiem autobusem, zajączek śpiewa:
- Szedl wilk przez las w koAąskie cenzura wlazl...
- Jeszcze raz to zaśpiewasz, to wyrzucc ci bagaz przez okno!
- Szedl wilk przez las w koAąskie cenzura wlazl... - śpiewa dalej zając.
- Ostrzegalem cic - i wilk wyrzucil mu bagaz.
Zajączek na to:
- óe z wilka ch**, to nie bagaz mój!
Jadą dalej.
- Szedl wilk przez las w koAąskie cenzura wlazl...
Wilk:
- Jeszcze raz to zaśpiewasz to cic wyrzucc!
- Szedl wilk przez las w koAąskie cenzura wlazl... - śpiewa dalej zając.
Wilk go wyrzucil
A zajaczek:
- óe z wilka ch**, to przystanek mój!
_________________________________________________
Dlaczego blondynce śmierdzi z uszu?
- bo ma nasrane we lbie
_________________________________________________
Idą trzy konie przez most. Nagle jeden mówi:
- Chodzcie, skoczymy i sic zabijemy? - Reszta sic zgadza:
- No dobra, czemu nie? - Pierwszy skoczyl... i sic zabil. Drugi skoczyl... i sic zabil. Trzeci skoczyl i sic nie zabil, wicc wrócil spowrotem na most, skoczyl... i sic zabil.
PPPPPPP
_________________________________________________
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszla do swojej matki i mówi jej, ze okres jej sic spóLnia o dwa miesiące. Przerazona matka pobiegla do apteki po test ciązowy i po chwili wiadome jest, ze dziewczyna jest w ciązy. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobila. Musisz mi powiedzieAŚ, chcc go poznaAŚ.
Wicc dziewczyna pobiegla do pokoju i zadzwonila do znajomego.
Po pól godziny pod dom zajezdza nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gośAŚ w średnim wieku.
Wszyscy siadają przy stole i gośAŚ mówi:
- Wasza córka mi powiedziala o co chodzi, ja jednak niestety, ze wzglcdu na moją rodzinc, nie mogc sic z nią ozeniAŚ. Jednak zapewniam Was, ze nie chce sic migaAŚ od odpowiedzialności, wicc jezeli urodzi sic córka, to zapiszc jej 3 sklepy i milion dolarów. Jezeli to bcdzie syn, to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą sic bliLniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jezeli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca sic ojciec, który od samego początku nie odezwal sic slowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz.
Gość: izunia19
- Mamo, a mi sic chce sikaAŚ!
- To idL sic wysikaj, ale na drugi raz mów, ze ci sic chce gwizdaAŚ.
Przychodzi póLniej:
- Mamo, mi sic chce gwizdaAŚ!
- To idL sobie pogwizdaAŚ.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi sic w środku nocy i mówi:
- Dziadku, mi sic chce gwizdaAŚ!
- Nie wolno teraz gwizdaAŚ, bo jest noc.
- óe mi sic naprawdc chce gwizdaAŚ!
- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.
- óe ja juz nie mogc!
- To zagwizdaj mi tak po cichutku do ucha.
niunia-k
Postów 2283
Data rejestracji 05.10.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane 11
- Do butelki dobrego wina.
- A zonc?
- Do butelki po winie.
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, ze wychodzi za mąz.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowalaś?
- MilośAŚ, tato... Serce, nie sluga.
- No dobrze, przyprowadL go jutro.
Córka przyprowadza mlodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, ze moja córka co miesiąc musi mieAŚ inną kreacjc za 10.000 dolców? Jak wy bcdziecie zyAŚ? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoze...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzieAą lataAŚ do fryzjera do Paryza. I co?
- Bóg pomoze...
- Ona jeLdzi tylko Ferrari i Porshe, i musi mieAŚ zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrazasz zycie z nią?
- Bóg pomoze...
Gdy narzeczony poszedl, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobal ci sic?
- Burak, to prawda, ale podobalo mi sic, jak mnie nazywal Bogiem.
Zagadka
- Kto to jest turysta?
- Jest to czlowiek, który jedzie setki kilometrów po to, zeby zrobiAŚ sobie zdjccie obok wlasnego samochodu.
niunia-k
Postów 2283
Data rejestracji 05.10.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane 11
- Co to jest?
- Krew dziewicy pochowanej w 1887 roku.
- Dobrze, a to?
- Sok pomidorowy z domieszką krwi arystokratki zmarlej w 1925 roku.
- Bardzo dobrze. A to?
- Tfu, benzyna!
- óe zólta, czy niebieska?
Blondynka opowiada drugiej blondynce o swoim niedawnym pobycie w Afryce. Nagle druga blondynka pyta:
- Powiedz mi, jak wygląda zebra?
- Wytlumaczc ci. Widzialaś kiedyś konia?
- Tak.
- Wicc zebra, to taki koAą, tylko w czarno-biale paski.
- A jak wygląda zyrafa?
- Widzialaś kiedyś konia?
- Tak.
- Wicc zyrafa, to taki koAą, tylko z dlugą szyją i w kropki.
- A jak wygląda wąz?
- Widzialaś kiedyś konia?
- Tak.
- No to wąz to takie zwierzc, które w niczym nie przypomina konia.
Wlaściciel restauracji zwraca uwagc szefowi zespolu muzycznego:
- Moglibyście wykazaAŚ wiccej taktu w doborze repertuaru! Dziś jedzą u nas obiad pracownicy i dyrekcja fabryki parasoli, a wy im ciągle gracie: „Zawsze niech bcdzie sloAące”.
Gość: izunia19
- Jezus cic widzi...
Zlodziej zbladl choAŚ w panujących ciemnościach i tak niewiele bylo widaAŚ. Co jest - pomyślal - dom mial byc pusty do koAąca tygodnia...
- Jezus cic widzi... - glos odzywa sie znowu.
Pelen obaw zlodziej skierowal światlo latarki w stronc skąd dolatywal glos i odetchnąl z ulgą. W klatce na drązku chuśtala sic papuga...
- CześAŚ - odezwala sie papuga - mam na imic Maria...
- Maria? He, he - zaśmial sic zlodziej- Maria to bardzo glupie imic szczególnie jak dla ptaka.
- Moze i tak ale jeszcze glupsze jest Jezus dla dobermana...
niunia-k
Postów 2283
Data rejestracji 05.10.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane 11
- Czy to prawda, ze dostal sic pan w rcce ludozerców?
- Tak. Bylem juz nawet w karcie weselnego menu.
- Wiec w jaki sposób uszedl pan z zyciem?
- Przez przypadek. Panna mloda poklócila sic ze swym przyszlym mczem i odwolano ucztc weselną.
Rozmawiają dwie kobiety:
- Wszyscy mczczyLni są tacy sami...
- Nie przesadzaj. Chyba jednak coś odróznia ich od siebie?
- Tak. Tablice rejestracyjne ich samochodów!
Zagadka
- Czym sic rózni wcgiel kamienny od kamienia wcgielnego?
- Tym samym co picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy.
Gość: siwych
Ból brzucha jest przez was.
ankabialy
Postów 181
Data rejestracji 19.10.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane