Reklama na e-Konkursy.info

Pomocy!!!!

venix

#6482140 Napisano: 16.04.2018 10:36:50
natis87 napisał(a):

Hej, mam pytanie, wygrałam 100zł w konkursie kamis, w formularzu do wysłania jest informacja żeby dołączyć czytelną kserokopię dowodu osobistego...jak wy to wysyłacie? To chyba nie zgodne z prawem zeby trzeba było udostępniać wszystkie swoje dane?

Zakreśl większość danych. Zostaw imię nazwisko i datę ur. 
0 0

natis87

#6482142 Napisano: 16.04.2018 10:40:53
-Violka- napisał(a):

natis87 napisał(a):

Hej, mam pytanie, wygrałam 100zł w konkursie kamis, w formularzu do wysłania jest informacja żeby dołączyć czytelną kserokopię dowodu osobistego...jak wy to wysyłacie? To chyba nie zgodne z prawem zeby trzeba było udostępniać wszystkie swoje dane?

Zakreśl większość danych. Zostaw imię nazwisko i datę ur. 

Dziekuję emotka
1 venix 0

ace

#6482156 Napisano: 16.04.2018 11:28:01
malenka napisał(a):

ace Popatrz jak wygląda zwrot towaru w każdym sklepie czy to internetowym, czy stacjonarnym. Kupujący oddaje towar i wtedy sklep oddaje kasę jeśli towar jest w stanie nienaruszonym. Moim zdaniem facet ewidentnie coś kręci. Być może miecz faktycznie był już rozpakowany i używany. Jeżeli najpierw oddasz mu kasę, to nie masz gwarancji w jakim stanie ten miecz do Ciebie dotrze. Jest też trzecie wyjście z tej sytuacji. Powiedz mu żeby odesłał Ci miecz "za pobraniem". Rozpakujesz paczkę przy kurierze i jeśli wszystko będzie ok to zapłacisz. A jeżeli nie, to niech miecz wraca do kupującego.

no tak, to wiem, ale właśnie się zastanawiam czy to jest tylko taki wymysł sklepów, czy jest to jakoś podparte prawem?
No nic, zobaczymy jak się sprawa rozwinie. Ostatecznie majątku nie stracę, a zyskam nauczkę ...
0 0

malenka

#6482161 Napisano: 16.04.2018 11:36:11
joan napisał(a):

malenka napisał(a):

ace Popatrz jak wygląda zwrot towaru w każdym sklepie czy to internetowym, czy stacjonarnym. Kupujący oddaje towar i wtedy sklep oddaje kasę jeśli towar jest w stanie nienaruszonym. Moim zdaniem facet ewidentnie coś kręci. Być może miecz faktycznie był już rozpakowany i używany. Jeżeli najpierw oddasz mu kasę, to nie masz gwarancji w jakim stanie ten miecz do Ciebie dotrze. Jest też trzecie wyjście z tej sytuacji. Powiedz mu żeby odesłał Ci miecz "za pobraniem". Rozpakujesz paczkę przy kurierze i jeśli wszystko będzie ok to zapłacisz. A jeżeli nie, to niech miecz wraca do kupującego.


Taki scenariusz nie istnieje, żaden kurier się na to nie zgodzi + firmy kurierskie nawet za opłatą nie oferują takiej opcji.

Ja kiedyś skorzystałam z takiej opcji kupując coś przez allegro, ale to było dawno temu. Rozpakowałam przy kurierze paczkę i dopiero wtedy zapłaciłam i podpisałam odbiór. Chyba 5 zł dopłaciłam do takiej usługi. Myślałam, że wciąż jest taka opcja.
1 joan 0

ziolko

#6482185 Napisano: 16.04.2018 12:56:29
malenka napisał(a):

ace Popatrz jak wygląda zwrot towaru w każdym sklepie czy to internetowym, czy stacjonarnym. Kupujący oddaje towar i wtedy sklep oddaje kasę jeśli towar jest w stanie nienaruszonym. Moim zdaniem facet ewidentnie coś kręci. Być może miecz faktycznie był już rozpakowany i używany. Jeżeli najpierw oddasz mu kasę, to nie masz gwarancji w jakim stanie ten miecz do Ciebie dotrze. Jest też trzecie wyjście z tej sytuacji. Powiedz mu żeby odesłał Ci miecz "za pobraniem". Rozpakujesz paczkę przy kurierze i jeśli wszystko będzie ok to zapłacisz. A jeżeli nie, to niech miecz wraca do kupującego.

Jak za pobraniem to już w ogóle przekichane... w żadnym sklepie NIE ma możliwości zwrotu towaru za pobraniem, bo wtedy płaci się za coś, co może być używane lub zniszczone. 
Pomijając fakt, że osoba prywatna nie ma obowiązku przyjmowania zwrotu... 
1 nkba 0

malenka

#6482187 Napisano: 16.04.2018 13:07:45
ziolko napisał(a):

malenka napisał(a):

ace Popatrz jak wygląda zwrot towaru w każdym sklepie czy to internetowym, czy stacjonarnym. Kupujący oddaje towar i wtedy sklep oddaje kasę jeśli towar jest w stanie nienaruszonym. Moim zdaniem facet ewidentnie coś kręci. Być może miecz faktycznie był już rozpakowany i używany. Jeżeli najpierw oddasz mu kasę, to nie masz gwarancji w jakim stanie ten miecz do Ciebie dotrze. Jest też trzecie wyjście z tej sytuacji. Powiedz mu żeby odesłał Ci miecz "za pobraniem". Rozpakujesz paczkę przy kurierze i jeśli wszystko będzie ok to zapłacisz. A jeżeli nie, to niech miecz wraca do kupującego.

Jak za pobraniem to już w ogóle przekichane... w żadnym sklepie NIE ma możliwości zwrotu towaru za pobraniem, bo wtedy płaci się za coś, co może być używane lub zniszczone. 
Pomijając fakt, że osoba prywatna nie ma obowiązku przyjmowania zwrotu... 

Tak wiem, ale ace zdecydowała się uznać swoją winę i zwrócić pieniądze sprzedającemu. Wiem jak wygląda kwestia zwrotów sklep internetowy- kupujący. Problem polega na tym, że chyba nie ma regulacji prawnej zwrotów między osobami prywatnymi (chociaż ja uważam, że nie ma powodu dla którego miałyby się one różnić od tych prowadzonych przez firmy, a więc zwracam kasę, gdy otrzymam już towar).
0 0

ziolko

#6482190 Napisano: 16.04.2018 13:25:19
malenka napisał(a):

ziolko napisał(a):

malenka napisał(a):

ace Popatrz jak wygląda zwrot towaru w każdym sklepie czy to internetowym, czy stacjonarnym. Kupujący oddaje towar i wtedy sklep oddaje kasę jeśli towar jest w stanie nienaruszonym. Moim zdaniem facet ewidentnie coś kręci. Być może miecz faktycznie był już rozpakowany i używany. Jeżeli najpierw oddasz mu kasę, to nie masz gwarancji w jakim stanie ten miecz do Ciebie dotrze. Jest też trzecie wyjście z tej sytuacji. Powiedz mu żeby odesłał Ci miecz "za pobraniem". Rozpakujesz paczkę przy kurierze i jeśli wszystko będzie ok to zapłacisz. A jeżeli nie, to niech miecz wraca do kupującego.

Jak za pobraniem to już w ogóle przekichane... w żadnym sklepie NIE ma możliwości zwrotu towaru za pobraniem, bo wtedy płaci się za coś, co może być używane lub zniszczone. 
Pomijając fakt, że osoba prywatna nie ma obowiązku przyjmowania zwrotu... 

Tak wiem, ale ace zdecydowała się uznać swoją winę i zwrócić pieniądze sprzedającemu. Wiem jak wygląda kwestia zwrotów sklep internetowy- kupujący. Problem polega na tym, że chyba nie ma regulacji prawnej zwrotów między osobami prywatnymi (chociaż ja uważam, że nie ma powodu dla którego miałyby się one różnić od tych prowadzonych przez firmy, a więc zwracam kasę, gdy otrzymam już towar).

Fakt, ale towar powinien być nowy, nie używany i w dobrym stanie. A nie facet odeśle towar zepsuty itp. i będzie chciał kasę
0 0

aurorcia

#6482194 Napisano: 16.04.2018 13:29:08
Jakim kurierem wysłać zmywarkę bez palety? Wysyłał ktos takie gabaryty? Na Sendit pokazuje mi UPS, DPD i nawet poczta polska, co wybrać?emotka
0 0

agniehaha89

#6482199 Napisano: 16.04.2018 13:35:45
ziolko napisał(a):

malenka napisał(a):

ziolko napisał(a):

malenka napisał(a):

ace Popatrz jak wygląda zwrot towaru w każdym sklepie czy to internetowym, czy stacjonarnym. Kupujący oddaje towar i wtedy sklep oddaje kasę jeśli towar jest w stanie nienaruszonym. Moim zdaniem facet ewidentnie coś kręci. Być może miecz faktycznie był już rozpakowany i używany. Jeżeli najpierw oddasz mu kasę, to nie masz gwarancji w jakim stanie ten miecz do Ciebie dotrze. Jest też trzecie wyjście z tej sytuacji. Powiedz mu żeby odesłał Ci miecz "za pobraniem". Rozpakujesz paczkę przy kurierze i jeśli wszystko będzie ok to zapłacisz. A jeżeli nie, to niech miecz wraca do kupującego.

Jak za pobraniem to już w ogóle przekichane... w żadnym sklepie NIE ma możliwości zwrotu towaru za pobraniem, bo wtedy płaci się za coś, co może być używane lub zniszczone. 
Pomijając fakt, że osoba prywatna nie ma obowiązku przyjmowania zwrotu... 

Tak wiem, ale ace zdecydowała się uznać swoją winę i zwrócić pieniądze sprzedającemu. Wiem jak wygląda kwestia zwrotów sklep internetowy- kupujący. Problem polega na tym, że chyba nie ma regulacji prawnej zwrotów między osobami prywatnymi (chociaż ja uważam, że nie ma powodu dla którego miałyby się one różnić od tych prowadzonych przez firmy, a więc zwracam kasę, gdy otrzymam już towar).

Fakt, ale towar powinien być nowy, nie używany i w dobrym stanie. A nie facet odeśle towar zepsuty itp. i będzie chciał kasę

Towar powinien być w stanie niezmienionym - tylko wtedy można skutecznie odstapić od umowy. Bez rozpakowywania towaru można było określić, że miecz nie jest zgodny z opisem aukcji. Moim zdaniem jeśli rozpakował miecz to znaczy, że zaakceptował jego niezgodność. 
2 nkba, ziolko 0

calliope

#6482204 Napisano: 16.04.2018 13:56:34
Dostałam takiego smsa z numeru 119119 o treści: Prosimy o pilny kontakt z siecią Plus pod nr 601102607 w godzinach 8-18 od pon. do pt. Sprawa dotyczy usługi/usług na koncie klienta.
Miał ktoś może coś podobnego? Czy to jest jakieś oszustwo czy faktycznie czegoś ode mnie chcą? emotka
0 0

calliope

#6482210 Napisano: 16.04.2018 14:05:32
cb656 napisał(a):

calliope napisał(a):

Plus pod nr 601102607

http://www.plus.p...indykacji-naleznosci

Ciekawe czego ode mnie chcą.  Telefon mam na kartę, a internet zawsze na czas opłacony.
0 0

calliope

#6482213 Napisano: 16.04.2018 14:09:34
cb656 napisał(a):

calliope napisał(a):

Ciekawe czego ode mnie chcą. 

A wyobraź sobie, że tego nie wiem. Nie jestem z Plusa.

Jestem w stanie sobie to wyobrazić emotka .

edit: sprawa wyjaśniona, mój numer był przypisany do konta innego abonenta emotka   ale już go usunęli. Dziwne to jakieś emotka
0 0

joan

#6482434 Napisano: 17.04.2018 11:07:40
Czy ktoś z Was wymieniał ostatnio w salonie operatora kartę SIM tradycyjnej wielkości na jej mniejszy odpowiednik?

Mam od wielu lat startery (na kartę, nie w abonamencie) w sieciach Heyah, Plus i Play. I co ja pacze -> żaden nie wejdzie do smartfona emotka Musiałabym pójść do salonów i wymienić karty SIM na mniejsze wersje. W sieci znalazłam info, że taka usługa kosztuje ok. 30 zł za kartę. Czyli jak zwykle: stały klient dostaje po d*, bo gdybym teraz kupiła dowolny starter w kiosku, nic by mnie to nie kosztowało, a jako przywiązany do firmy klient mam ponosić opłatę za wymianę karty...

Ktoś podpowie, jak to w praktyce wygląda?

PS: Nie da się wykroić emotka
0 0

agakaz2

#6482438 Napisano: 17.04.2018 11:13:59
joan napisał(a):

Czy ktoś z Was wymieniał ostatnio w salonie operatora kartę SIM tradycyjnej wielkości na jej mniejszy odpowiednik?

Mam od wielu lat startery (na kartę, nie w abonamencie) w sieciach Heyah, Plus i Play. I co ja pacze -> żaden nie wejdzie do smartfona emotka Musiałabym pójść do salonów i wymienić karty SIM na mniejsze wersje. W sieci znalazłam info, że taka usługa kosztuje ok. 30 zł za kartę. Czyli jak zwykle: stały klient dostaje po d*, bo gdybym teraz kupiła dowolny starter w kiosku, nic by mnie to nie kosztowało, a jako przywiązany do firmy klient mam ponosić opłatę za wymianę karty...

Ktoś podpowie, jak to w praktyce wygląda?

PS: Nie da się wykroić emotka

Tak 25zł chyba mąż płacił
0 0

joan

#6482441 Napisano: 17.04.2018 11:17:16
agakaz2 napisał(a):

Tak 25zł chyba mąż płacił


Noż rukwa mać, nie będę im przecież zostawiała miliona monet za te wszystkie karty emotka Muszę wymyślić sposób, jak to obejść. W końcu to nie moja wina, że ich karta nie jest dostosowana do obecnie obowiązujących standardów w telefonach emotka Rozumiem: wydanie duplikatu przy zagubieniu itp., ale no bez przesady, żeby mnie kasować za chęć pozostania u danego operatora emotka
0 0

@gnieszk@

#6482442 Napisano: 17.04.2018 11:18:11
joan napisał(a):

Czy ktoś z Was wymieniał ostatnio w salonie operatora kartę SIM tradycyjnej wielkości na jej mniejszy odpowiednik?

Mam od wielu lat startery (na kartę, nie w abonamencie) w sieciach Heyah, Plus i Play. I co ja pacze -> żaden nie wejdzie do smartfona emotka Musiałabym pójść do salonów i wymienić karty SIM na mniejsze wersje. W sieci znalazłam info, że taka usługa kosztuje ok. 30 zł za kartę. Czyli jak zwykle: stały klient dostaje po d*, bo gdybym teraz kupiła dowolny starter w kiosku, nic by mnie to nie kosztowało, a jako przywiązany do firmy klient mam ponosić opłatę za wymianę karty...

Ktoś podpowie, jak to w praktyce wygląda?

PS: Nie da się wykroić emotka


Ja miałam taką starą kartę, z której rzeczywiście wyłamać się nie dało ale w komisie tel. pan mi wyciął za 5 zł ( miał taką powiedzmy "maszynkę do tego) W Play- u wymiana na kartę mikro była wtedy za darmo, ale numer musiał być zarejestrowany (było to jeszcze zanim stało się to obowiązkowe) Nie wiem jak jest teraz
0 0

malenka

#6482443 Napisano: 17.04.2018 11:19:04
joan napisał(a):

Czy ktoś z Was wymieniał ostatnio w salonie operatora kartę SIM tradycyjnej wielkości na jej mniejszy odpowiednik?

Mam od wielu lat startery (na kartę, nie w abonamencie) w sieciach Heyah, Plus i Play. I co ja pacze -> żaden nie wejdzie do smartfona emotka Musiałabym pójść do salonów i wymienić karty SIM na mniejsze wersje. W sieci znalazłam info, że taka usługa kosztuje ok. 30 zł za kartę. Czyli jak zwykle: stały klient dostaje po d*, bo gdybym teraz kupiła dowolny starter w kiosku, nic by mnie to nie kosztowało, a jako przywiązany do firmy klient mam ponosić opłatę za wymianę karty...

Ktoś podpowie, jak to w praktyce wygląda?

PS: Nie da się wykroić emotka

W Plusie płaciłam za wymianę chyba 20 zł, a w Play zapłacisz 5 zł, albo nic (zależy co tam system pokaże).
0 0

joan

#6482450 Napisano: 17.04.2018 11:25:39
malenka napisał(a):

W Plusie płaciłam za wymianę chyba 20 zł, a w Play zapłacisz 5 zł, albo nic (zależy co tam system pokaże).


Mnie właśnie najbardziej na Plusie zależy. I Heyah, chociaż to wyjątkowe dziady, bo tam ni uja nie można normalnie ważności konta przedłużyć, tylko trzeba doładowanie za min. 50 zł kopsnąć, żeby mieć starter aktywny "aż" przez 3 m-ce. TO jest właśnie pech, gdy się ma numer od lat i nie chce zmieniać, bo to by oznaczało zbyt wiele zamieszania...


@gnieszk@ napisał(a):

Ja miałam taką starą kartę, z której rzeczywiście wyłamać się nie dało ale w komisie tel. pan mi wyciął za 5 zł ( miał taką powiedzmy "maszynkę do tego) W Play- u wymiana na kartę mikro była wtedy za darmo, ale numer musiał być zarejestrowany (było to jeszcze zanim stało się to obowiązkowe) Nie wiem jak jest teraz


Najwygodniej byłoby chyba przenieść wszystkie numery do Play, a potem poprosić o wymianę kart SIM emotka
0 0

@gnieszk@

#6482451 Napisano: 17.04.2018 11:26:47
@gnieszk@ napisał(a):

joan napisał(a):

Czy ktoś z Was wymieniał ostatnio w salonie operatora kartę SIM tradycyjnej wielkości na jej mniejszy odpowiednik?

Mam od wielu lat startery (na kartę, nie w abonamencie) w sieciach Heyah, Plus i Play. I co ja pacze -> żaden nie wejdzie do smartfona emotka Musiałabym pójść do salonów i wymienić karty SIM na mniejsze wersje. W sieci znalazłam info, że taka usługa kosztuje ok. 30 zł za kartę. Czyli jak zwykle: stały klient dostaje po d*, bo gdybym teraz kupiła dowolny starter w kiosku, nic by mnie to nie kosztowało, a jako przywiązany do firmy klient mam ponosić opłatę za wymianę karty...

Ktoś podpowie, jak to w praktyce wygląda?

PS: Nie da się wykroić emotka


Ja miałam taką starą kartę, z której rzeczywiście wyłamać się nie dało ale w komisie tel. pan mi wyciął za 5 zł ( miał taką powiedzmy "maszynkę do tego) W Play- u wymiana na kartę mikro była wtedy za darmo, ale numer musiał być zarejestrowany (było to jeszcze zanim stało się to obowiązkowe) Nie wiem jak jest teraz


Albo zobacz na allegro te wycinarki do kart sim Jak masz więcej kart to może opłaca się kupić.
0 0

agata6

#6482460 Napisano: 17.04.2018 11:45:16
cb656 napisał(a):

joan napisał(a):

Czy ktoś z Was wymieniał ostatnio w salonie operatora kartę SIM tradycyjnej wielkości na jej mniejszy odpowiednik?
PS: Nie da się wykroić emotka

Dlaczego "nie da się"?

W play bez problemu emotka
0 0