e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Ami12 napisał(a):

A jak to jest w wypadku osób które się nie roliczają z US (chodzi o osoby na ryczałcie ) i jak to jest w wypadku kiedy nagrodę komuś podarujemy w prezencie ? 

zof83 napisał(a):

Najlepiej jakby ktoś, kto faktycznie rozlicza się z fiskusem ze sprzedanych nagród dał jakaś wskazówkę - czy sprzedaż rozlicza w Pit jako odpłatne zbycie rzeczy, w przychody wpisuje wszystkie sprzedane nagrody, a w koszty wartość regulaminową i de facto zawsze ma z tego tytułu stratę - podatku po prostu nie płaci? Co ewentualnie zrobić, gdy uda się sprzedać nagrodę, do której nie posiadamy dokumentów - wg mnie wtedy mamy sam przychód do opodatkowania, ale gdy do tego dodamy koszty z pozostałych sprzedanych i udokumentowanych nagród to powinniśmy wyjść bez płacenia podatku? Pytań coraz więcej się mnoży, zwłaszcza że teraz US może od tak wejść sobie na konto i sprawdzić, co i jak - gdy w zeznaniu rocznym faktycznie to rozliczymy to pół biedy, ale gdy nie to już może być niewesoło Tłumacz się co sprzedałeś, komu, skąd to miałeś i ile czasu, czemu nie rozliczyłeś itd 
A i jeszcze jedno mnie nurtuje, czy dla US mail o wygranej i do tego powiedzmy dołożony regulamin to jest potwierdzenie wygrania nagrody???

notta napisał(a):

zof83 napisał(a):

Najlepiej jakby ktoś, kto faktycznie rozlicza się z fiskusem ze sprzedanych nagród dał jakaś wskazówkę - czy sprzedaż rozlicza w Pit jako odpłatne zbycie rzeczy, w przychody wpisuje wszystkie sprzedane nagrody, a w koszty wartość regulaminową i de facto zawsze ma z tego tytułu stratę - podatku po prostu nie płaci? Co ewentualnie zrobić, gdy uda się sprzedać nagrodę, do której nie posiadamy dokumentów - wg mnie wtedy mamy sam przychód do opodatkowania, ale gdy do tego dodamy koszty z pozostałych sprzedanych i udokumentowanych nagród to powinniśmy wyjść bez płacenia podatku? Pytań coraz więcej się mnoży, zwłaszcza że teraz US może od tak wejść sobie na konto i sprawdzić, co i jak - gdy w zeznaniu rocznym faktycznie to rozliczymy to pół biedy, ale gdy nie to już może być niewesoło Tłumacz się co sprzedałeś, komu, skąd to miałeś i ile czasu, czemu nie rozliczyłeś itd 
A i jeszcze jedno mnie nurtuje, czy dla US mail o wygranej i do tego powiedzmy dołożony regulamin to jest potwierdzenie wygrania nagrody???

Pamiętaj że jak doliczasz nagrody zbywane przed 6 miesiącem do pitu. To zwiększy Ci się przychód całościowo. Więc jak pracujesz na etacie, masz inne ekstra zlecenia i wykrecisz jakieś kilkanascie tysięcy na nagrodach, to może Cię dopaść wyższy podatek dochodowy. 

zof83 napisał(a):

notta napisał(a):

zof83 napisał(a):

Najlepiej jakby ktoś, kto faktycznie rozlicza się z fiskusem ze sprzedanych nagród dał jakaś wskazówkę - czy sprzedaż rozlicza w Pit jako odpłatne zbycie rzeczy, w przychody wpisuje wszystkie sprzedane nagrody, a w koszty wartość regulaminową i de facto zawsze ma z tego tytułu stratę - podatku po prostu nie płaci? Co ewentualnie zrobić, gdy uda się sprzedać nagrodę, do której nie posiadamy dokumentów - wg mnie wtedy mamy sam przychód do opodatkowania, ale gdy do tego dodamy koszty z pozostałych sprzedanych i udokumentowanych nagród to powinniśmy wyjść bez płacenia podatku? Pytań coraz więcej się mnoży, zwłaszcza że teraz US może od tak wejść sobie na konto i sprawdzić, co i jak - gdy w zeznaniu rocznym faktycznie to rozliczymy to pół biedy, ale gdy nie to już może być niewesoło Tłumacz się co sprzedałeś, komu, skąd to miałeś i ile czasu, czemu nie rozliczyłeś itd 
A i jeszcze jedno mnie nurtuje, czy dla US mail o wygranej i do tego powiedzmy dołożony regulamin to jest potwierdzenie wygrania nagrody???

Pamiętaj że jak doliczasz nagrody zbywane przed 6 miesiącem do pitu. To zwiększy Ci się przychód całościowo. Więc jak pracujesz na etacie, masz inne ekstra zlecenia i wykrecisz jakieś kilkanascie tysięcy na nagrodach, to może Cię dopaść wyższy podatek dochodowy. 

Do 32% to daleka jeszcze u mnie droga ale jak ktoś jest na granicy, to musi faktycznie uważać
Choć progi są liczone chyba od dochodu?

zof83 napisał(a):

notta napisał(a):

zof83 napisał(a):

Najlepiej jakby ktoś, kto faktycznie rozlicza się z fiskusem ze sprzedanych nagród dał jakaś wskazówkę - czy sprzedaż rozlicza w Pit jako odpłatne zbycie rzeczy, w przychody wpisuje wszystkie sprzedane nagrody, a w koszty wartość regulaminową i de facto zawsze ma z tego tytułu stratę - podatku po prostu nie płaci? Co ewentualnie zrobić, gdy uda się sprzedać nagrodę, do której nie posiadamy dokumentów - wg mnie wtedy mamy sam przychód do opodatkowania, ale gdy do tego dodamy koszty z pozostałych sprzedanych i udokumentowanych nagród to powinniśmy wyjść bez płacenia podatku? Pytań coraz więcej się mnoży, zwłaszcza że teraz US może od tak wejść sobie na konto i sprawdzić, co i jak - gdy w zeznaniu rocznym faktycznie to rozliczymy to pół biedy, ale gdy nie to już może być niewesoło Tłumacz się co sprzedałeś, komu, skąd to miałeś i ile czasu, czemu nie rozliczyłeś itd 
A i jeszcze jedno mnie nurtuje, czy dla US mail o wygranej i do tego powiedzmy dołożony regulamin to jest potwierdzenie wygrania nagrody???

Pamiętaj że jak doliczasz nagrody zbywane przed 6 miesiącem do pitu. To zwiększy Ci się przychód całościowo. Więc jak pracujesz na etacie, masz inne ekstra zlecenia i wykrecisz jakieś kilkanascie tysięcy na nagrodach, to może Cię dopaść wyższy podatek dochodowy. 

Do 32% to daleka jeszcze u mnie droga ale jak ktoś jest na granicy, to musi faktycznie uważać
Choć progi są liczone chyba od dochodu?

@gnieszk@ napisał(a):

zof83 napisał(a):

notta napisał(a):

zof83 napisał(a):

Najlepiej jakby ktoś, kto faktycznie rozlicza się z fiskusem ze sprzedanych nagród dał jakaś wskazówkę - czy sprzedaż rozlicza w Pit jako odpłatne zbycie rzeczy, w przychody wpisuje wszystkie sprzedane nagrody, a w koszty wartość regulaminową i de facto zawsze ma z tego tytułu stratę - podatku po prostu nie płaci? Co ewentualnie zrobić, gdy uda się sprzedać nagrodę, do której nie posiadamy dokumentów - wg mnie wtedy mamy sam przychód do opodatkowania, ale gdy do tego dodamy koszty z pozostałych sprzedanych i udokumentowanych nagród to powinniśmy wyjść bez płacenia podatku? Pytań coraz więcej się mnoży, zwłaszcza że teraz US może od tak wejść sobie na konto i sprawdzić, co i jak - gdy w zeznaniu rocznym faktycznie to rozliczymy to pół biedy, ale gdy nie to już może być niewesoło Tłumacz się co sprzedałeś, komu, skąd to miałeś i ile czasu, czemu nie rozliczyłeś itd 
A i jeszcze jedno mnie nurtuje, czy dla US mail o wygranej i do tego powiedzmy dołożony regulamin to jest potwierdzenie wygrania nagrody???

Pamiętaj że jak doliczasz nagrody zbywane przed 6 miesiącem do pitu. To zwiększy Ci się przychód całościowo. Więc jak pracujesz na etacie, masz inne ekstra zlecenia i wykrecisz jakieś kilkanascie tysięcy na nagrodach, to może Cię dopaść wyższy podatek dochodowy. 

Do 32% to daleka jeszcze u mnie droga ale jak ktoś jest na granicy, to musi faktycznie uważać
Choć progi są liczone chyba od dochodu?

Tak, powyżej 120 tys dochodu drugi próg i 32%

zof83 napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

zof83 napisał(a):

notta napisał(a):

zof83 napisał(a):

Najlepiej jakby ktoś, kto faktycznie rozlicza się z fiskusem ze sprzedanych nagród dał jakaś wskazówkę - czy sprzedaż rozlicza w Pit jako odpłatne zbycie rzeczy, w przychody wpisuje wszystkie sprzedane nagrody, a w koszty wartość regulaminową i de facto zawsze ma z tego tytułu stratę - podatku po prostu nie płaci? Co ewentualnie zrobić, gdy uda się sprzedać nagrodę, do której nie posiadamy dokumentów - wg mnie wtedy mamy sam przychód do opodatkowania, ale gdy do tego dodamy koszty z pozostałych sprzedanych i udokumentowanych nagród to powinniśmy wyjść bez płacenia podatku? Pytań coraz więcej się mnoży, zwłaszcza że teraz US może od tak wejść sobie na konto i sprawdzić, co i jak - gdy w zeznaniu rocznym faktycznie to rozliczymy to pół biedy, ale gdy nie to już może być niewesoło Tłumacz się co sprzedałeś, komu, skąd to miałeś i ile czasu, czemu nie rozliczyłeś itd 
A i jeszcze jedno mnie nurtuje, czy dla US mail o wygranej i do tego powiedzmy dołożony regulamin to jest potwierdzenie wygrania nagrody???

Pamiętaj że jak doliczasz nagrody zbywane przed 6 miesiącem do pitu. To zwiększy Ci się przychód całościowo. Więc jak pracujesz na etacie, masz inne ekstra zlecenia i wykrecisz jakieś kilkanascie tysięcy na nagrodach, to może Cię dopaść wyższy podatek dochodowy. 

Do 32% to daleka jeszcze u mnie droga ale jak ktoś jest na granicy, to musi faktycznie uważać
Choć progi są liczone chyba od dochodu?

Tak, powyżej 120 tys dochodu drugi próg i 32%

To w sumie jak się sprzedaje nagrody poniżej wartości regulaminowej, to można nawet sobie obniżyć całkowity dochód do opodatkowania tylko pewnie nasi agenci z US uznali by ze celowo sprzedajemy taniej, by podatków mniej płacić - nieważne , ze nikt po cenie rynkowej nie kupi od nas nagrody

zof83 napisał(a):

A tak wracając do meritum to może jednak ktoś podpowie z własnego doświadczenia, jak najlepiej rozliczyć sprzedane nagrody, bo ustawa ustawą, ale jak z jakiegoś powodu fiskus prześwietli konto, a będą tam wpływy np z olx, których potem nie rozliczyliśmy w pit to wesoło już nie będzie....

zielonaszpilka napisał(a):

O ile życie konkursowicza byłoby łatwiejsze skarbowo i nie tylko, gdyby agencje dawały nam zawsze wybór - nagroda albo ekwiwalent pieniężny

nanajka81 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

O ile życie konkursowicza byłoby łatwiejsze skarbowo i nie tylko, gdyby agencje dawały nam zawsze wybór - nagroda albo ekwiwalent pieniężny

tyle że wtedy większość osób wybierało by kasę i ci co robią te wszystkie gadżety do konkursów - mogliby zamykać firmy. (chodzi o agencje reklamowe, które mają niezły zysk z np. wyklejania logo na koszulkach).

joan napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

O ile życie konkursowicza byłoby łatwiejsze skarbowo i nie tylko, gdyby agencje dawały nam zawsze wybór - nagroda albo ekwiwalent pieniężny

tyle że wtedy większość osób wybierało by kasę i ci co robią te wszystkie gadżety do konkursów - mogliby zamykać firmy. (chodzi o agencje reklamowe, które mają niezły zysk z np. wyklejania logo na koszulkach).

A czy ktoś żałuje producentów kaset VHS albo dachowego azbestu? Czasami trzeba się przebranżowić, ten syf reklamowy i tak jest szkodliwy dla środowiska naturalnego, więc można od razu pójść po rozum do głowy i wybrać coś innego    

termitek99 napisał(a):

asantesana napisał(a):

Tak, czytałam wypowiedź prawnika, który mówił, że nawet jak sprzedasz stary rower powyżej 50% minimalnej krajowej, to masz otworzyć działalność. Oczywiście przepis do obejścia, bo raczej z przesyłką olx roweru nie sprzedam 

A czy sprzedając swój stary samochód też trzeba działalność otwierać? Czy wystarczy umowa kupna-sprzedaży? Skąd macie te informacje o działalności gospodarczej?

cb656 napisał(a):

termitek99 napisał(a):

asantesana napisał(a):

Tak, czytałam wypowiedź prawnika, który mówił, że nawet jak sprzedasz stary rower powyżej 50% minimalnej krajowej, to masz otworzyć działalność. Oczywiście przepis do obejścia, bo raczej z przesyłką olx roweru nie sprzedam 

A czy sprzedając swój stary samochód też trzeba działalność otwierać? Czy wystarczy umowa kupna-sprzedaży? Skąd macie te informacje o działalności gospodarczej?

A jak rozliczyć z fiskusem dochody ze sprzedaży w punkcie złomu znalezionych puszek? Tego na ulicach leży tyle, że łatwo wpaść w wyższy próg dochodowy! No i jak udokumentować formę wejścia w posiadanie tych dóbr?