e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Świetny wątek! Miło czyta się o waszych super wygranych  Ja gram od kwietnia więc wprawy dużej nie mam, ale podsumowując rok - zamykam go z wygranymi na ok 25 tys, z czego największa to 8 tys w loterii piwnej + 3 tys w bonach do Kauflanda  - cieszę się z wyniku,tym bardziej że ten świat konkursowy jest dla mnie nowością.
Nie prowadzę dokładnych obliczeń i zapisków konkursowych, więc z chęcią poczytam wasze komentarze jak Wy to ogarniacie
I jeszcze dodam,że ciesze się ze trafiłam na to forum, w szoku jestem jak ludzie potrafią się wspierać bez zazdrości i chamstwa.
Życzę Wam(i sobie) kolejnych pięknych wygranych w 2025

To był bardzo dobry konkursowy rok lecz nie ukrywam,że w przyszłym liczę na więcej !   
Masa godzin poświęcona na układanie hasełek i pisanie zgłoszeń konkursowych , masa rysowania i fotografowania,a czasami i filmowania oraz "czasami" otwarte brameczki zaowocowały spełnieniem części marzeń  Zarwanych na pisanie zgłoszeń nie ukrywam było kilka nocy bo czas gonił 
Największe zaskoczenie? Otwarta brameczka z wygraną praleczką 
Najbardziej wyczekane? Kilka voucherów wyjazdowych i do SPA dzięki którym spędziliśmy wyjątkowe chwile w magicznych miejscach i zresetowaliśmy się w 100%. 
Najbardziej przydatne? Roczne sponsorowanie naszych zakupów w Dino  
Coś dla zdrowia? Pakiety badań z Activii   
Największa tandetka? pierścionek z ketchupu wiadomej marki   ( zgłoszenie pisane na kolanie kilka chwil przed końcem konkursu bo szkoda było nie posłać jak paragon już był. ( nie kupowałam specjalnie pod konkurs) 
...była masa zaproszeń do kina , alkoholi, wejściówek do Energylandii, słodyczy ,sprzętów do domu,bonów podarunkowych do różnych sklepów.Był też słodki stół na święta i wygrane bukiety z lokalnych kwiaciarni dzięki czemu obleciałam kilka okazji   Wpadł też SodaStream orzeźwiając nam upalne lato  

...Były wzloty i upadki ale każda porażka motywowała mnie ze zdwojoną siłą! W przyszłym roku mam w planach "odczarować Avanti", które w ostatnim czasie robi mi pod górkę - ale wierzę ,że trzeba czasu i będzie pięknie.   

Wszystkim Wam życzę by zgłoszenia konkursowe lekko się pisały i najlepsze nagrody zawsze wpadały!

Co za smutny, bezowocny rok! Zarówno konkursowo, jak i w życiu. Bardzo się cieszę, że już się kończy
Choć 2024 obfitował w rozczarowania, udało się uzbierać nagrody o wartości prawie 15000 zł. Regulaminowo może ciut więcej, ale nas przecież interesuje wartość rzeczywista
Największe zaskoczenie? Wygrany KitchenAid z Łaciatego przyszedł z dodatkowymi akcesoriami i ceramiczną dzieżą, o czym nie było ani słowa w regulaminie
Najgorszy zawód? 
1.Wygrane zestawy z Eveline - 2 wygrane pudła pełne przeterminowanych, uszkodzonych produktów w fatalnych kolorach. Wielu z nas pamięta tę klęskę wizerunkową Eveline
2. Loteria Kinder Bueno i konkursy Lipton - tyle paragonów, batony i herbaty wystarczą mi na rok, a nagród zero.
3. Miesiąc grudzień - jedyny miesiąc, który nie dał absolutnie nic.

Cóż, w porównaniu do poprzedniego roku z wynikiem ponad 30 tysięcy wypada to raczej słabiutko.
W przyszłym roku życzę sobie i Wam, by konkursy „wstały z kolan” i wróciły do wielkich nagród, aut, mieszkań…a zrezygnowały ze swetrów i przeterminowanych kosmetyków

Cześć, nie gram od pół roku w nic, bo nie mam czasu (nowa praca). W sumie do czerwca 2024 wygrałem Motocykl Yamaha z Monstera w Żabce o wartości 25 tyś i iPhone 15 Pro Max 2Tb wartego wtedy 8,5 tyś, a tych drobnic o wartości do 1 tys to nie liczę. Zajrzałem dziś tu, bo stwierdziłem, że obczaję czy są jakieś grube konkursy i w ostatni dzień jeszcze sobie wezmę udział. Kto wie, może coś wpadnie tym czasem życzę wszystkim pozytywnej jazdy w 2025 roku! P.s. mam swój kanał na YouTube gdzie nagrywam lajtowy rap z przekazem! Znajomi mówią, że całkiem fajny (ale mogą być nieobiektywni także przyda się Wasza opinia), także zapraszam do subskrybcji, bo co jakiś czas wypuszczam nowe utwory. Pozdrawiam, 
Urbanucci 

https://youtu.be/84WUVZuZi2s?si=0AGvvLgEvw2DoxFW

Ten rok miał dwie twarze. Konkursowo bardzo słabo ale fakt jest taki, że do sierpnia prawie nie grałam. Rok temu w listopadzie mój syn zachorował na cukrzycę typ 1 i te miesiące kręciły się w koło insuliny, cukrów, pomiarów, obliczania posiłków, ważenia ziemniaków i nieprzespanych nocy  itp  
Nie miałam ani siły ani ochoty grać więc nic nie wpadało. Od wrzesnia trochę ruszyło bo w końcu zaczęłam grać. Wpadło trochę bonów, walizka i jakieś pierdoły, nieszczęsna suknia od Violi Piekut  ale mnie zawsze wszystko cieszy  Prywatnie poza sytuacją z synkiem bardzo dobry rok i finansowo i relacje z m. W nowym roku mam 3 marzenia. Pierwsze, żebyśmy byli wszyscy zdrowi  Drugie, żeby sytuacja finansowa nie była gorsza niż w tym roku. I trzecie, które mnie frustruje, bardzo chce iść do pracy   
 to mój cel na ten rok

Ten rok uważam za średni konkursowo. Chyba głównie dlatego, że nie wpadła żadna większą kasa ani Voucher na wakacje. Za to udało się wygrać dwa Thermomixy, laptop i samsunga s24. Najfajniejszym dla mnie konkursem był konkurs Kaufland, gdzie w kasie do sklepu uzbierało się ponad 7000 zł. Na koniec roku pozytywnie zaskoczyło Albedo dając Voucher na 5000 zł z Silana oraz odkurzacz Xiomi. Sporo wpadło drobnych przelewów na konto, takich po 100, 200 zł. Kilka 500 z Prince Polo I kilka razy 1000 zł. Wpadł też voucher ebilet na 2000 zł. Sporo wpadło też różnych bonów do marketów spożywczych, dzięki którym oszczędziłam Sporo kasy na zakupach. Wygrałam też ekspres do kawy, rower oraz kilka sztuk słuchawek i głośników. Były też instaxy i bilety na mecze. Łączna konkursowa wartość nagród to ok 60 tys zł.
Nadal brak samochodu i jakiegoś większego przelewu, ale liczę, że na początku nowego roku któreś z tych marzeń spełni Avanti. Zauważyłam jednak, że nie lubią już tego co kiedyś i nie podobają im się moje żarty. Bez zmian nie darzymy się sympatią z Karlsbad i Columbit. 
W Nowym Roku życzę wszystkim wielu wygranych, ale przede wszystkim zdrowia, bo tylko wtedy, jak ono jest, jest chęć do grania.
Moją pozakonkursową wygraną jest tytuł Nauczycielki Roku mojego powiatu i powiem szczerze, że cieszy podobnie jak jakąś większą wygrana. Pozdrawiam serdecznie, życząc udanego Sylwestra.

W tym roku po problemach zdrowotnych wróciłam do konkursow. Zaczęłam szukać tych mnie najbardziej interesujących. 
Z nagród to głównie kosmetyki, gadżety z radia. Mogłam być również na antenie, ale nie słyszałam tego. 
Większych wygranych nie było...

Niech kolejny 2025 rok będzie pełny wygranych.

To mój pierwszy konkursowy rok, zaczęłam w czerwcu, więc nie mam porównania, ale myślę, że był super ❤️ W przeszłości "z przypadku" wygrałam dwie główne nagrody, ale nie kontynuowałam konkursowania.
W tym roku złapałam wkrętkę - mam konkursowego excela, mąż dzielnie pomaga mi w zakupach i jeżdżeniu po najróżniejszych sklepach 😅 Ale warto dla tej radości i adrenaliny, gdy coś pojawia się w "Informują" 🥰 
Łączna wartość nagród w tym roku to ok. 21 tysięcy w gotówce, bonach + kilka mniejszych nagród rzeczowych, których nie wliczam. Najbardziej ucieszył mnie iPhone 15 pro z Olewnika, bo mogłam wymienić swojego 13 pro max na nowszy model 🥳 No i oczywiście konkurs Kauflandu i odbieranie telefonów od miłych Pań ❤️
Kocham Avanti, bo prawie w każdym konkursie daje mi chociaż dzienną nagrodę ☺️ Nie ogarniam za to Smolara, wygrałam u nich może ze trzy razy i to chyba przez przypadek 😅
Loterie omijają mnie szerokim łukiem, udało mi się wygrać tylko stówkę od DPD, ale też nie gram zbyt dużo. Skupiam się na kreatywnych i to też zazwyczaj po jednym zgłoszeniu w jednym konkursie, chyba że wena pozwoli na więcej 😉
Moje postanowienie noworoczne to jeszcze więcej zgłoszeń. I dziękuję Wam wszystkim za to piękne forum i wsparcie w konkursowaniu ❤️ Życzę ogromu nagród w nowym roku 🥰🎁

Witam
No już można podsumować
Rok 2024 ? jaki był - był dobry, cel osiągnięty.
Odbiliśmy się po 2 latach spadku.
Rok 2021 tzw, pandemiczny najlepszy w całej karierze.
Potem 2022 spadek wartosci nagród o 10 %  i następny rok 2023 znowu spadek o 15 %.
Rok 2024 to rok jubileuszowy 10 rok KONKURSOWANIA i wracamy na ścieżkę wzrostową.
Brakuje spektakularnych nagród ale z żoną jesteśmy "dobrymi rzemieślnikami". 
Rok 2024 to rok rekordowy bo 794 to numer konkursu na którym kończę ten rok. 5 segregatorów paragonów. Około 80 konkursów których nie numerowałem takich z facebooka, instagrama, stron internetowych np. radiowych które również robiliśmy.
323 nagrody  do roku 2021 gdy było ich 374 brakuje troszeczkę.
Wygrana w konkursach to nie "szczeście"  to żmudna praca ale która przynosi efekty.

Plan na następne 10 lat to podnieść skila w zdjeciach choć tu już mamy osiągnięcia. Zacząć kombinować z filmikami. 
No i w końcu wygrać jakąś furę .
Nie powiem w ciągu roku zarobi się na furkę ale zbierając małe nagrody to się gdzieś ta kaska rozchodzi na boki.
Konkursy to 95% wartości wygranych, loterie 5% i tak ten parytet się utrzymuje od lat. W roku 2024 mi troche do 5% w loterii brakowało ale miesiąc temu wpadła hulajnoga z loterii czyli gdzieś te "SZCZEŚCIE LOTERYJNE" wypełniło swój cel.

No to do SIEGO i KONKURSUJEMY NA CAŁEGO

pozdrawiam
Krzysztof z żoną

To mój 8 rok konkursowy. Nagród o wartości 1600 zł wiec wielkie nic (w tamtym roku 5000zł). Najpierw mój mąż się poważnie połamał więc obowiązków, lekarzy i stresu operacyjnego co nie miara, a jednak żeby nie było za mało, w drugiej części roku przyszła na świat wyczekana córka, o wiele za szybko więc z mnóstwem komplikacji ja się bujałam po OIOMach, ona też o wiele dłużej odemnie, ale naszczęście od miesiąca jesteśmy razem w domu.  Czekamy w tym roku na WOŚP bo widząc jak twoje mega malutkie dziecko ratują pompy, maszyny do tlenu, jakich nigdy nie widziałam na oczy obklejone serduszkami serce się kraje a jednocześnie raduje że taki sprzęt jest dzięki dobrym ludziom. Pani z sali z którą leżałam mąż zmarł nagle gdy ich córka miała 1,5 tygodnia, dzięki temu nauczyliśmy się doceniać z mężem siebie nawzajem jeszcze bardziej, śmierć tego miłego 30-latka 4 dni po wyjściu ich ze szpitala była dla nas takim szokiem, że doceniliśmy że "wygraliśmy" życie i nie ma nic ważniejszego. Nie wygrałam nic wielkiego, same pierdólki typu kosmetyki, kalendarze, 4 bilety do kina i dużooooo chipsów Przysnacki. W kolejnym roku życzę wam i sobie szczególnie wiele zdrowia, bo bez zdrowia nie ma sił i czasu na konkursy. Sobie też może żeby trochę więcej wygrać, zawsze to miłe uczucie. Ciumki dla wszystkich, trzymajcie się ciepło.

Hej kochani! To mój 9 rok konkursowy. Nagród o wartości 5100 zł.Cieszy w porównaniu do wcześniejszego roku, jednak nie było to nic spektakularnego czytając wasze wpisy, zwykłe pierdółki. Jakoś z 4-5 miesięcy nie grałam w ogóle przez brak czasu i sił.Najbardziej ucieszyły mnie:
-Głośnik JBL z Felixa
- Voucher do 4F
-masaż z lokalnego konkursu (wychodziłam z młodą z rehabilitacji, patrzę jakaś impreza, myślę a pójdziemy może dostaniemy darmowego balona, okazało się że to otwarcie gabinetu dietetycznego i było losowanie i wylosowałam zabieg Endermologii, cudowny).Cóż, w przyszłym roku chciałabym wygrać jakiś voucher, wyjazd, bo wpadł tylko jeden przez te 9 lat i to takie moje marzenie! Postaram się grać bardziej regularnie i może chciałabym podwoić wartość nagród (10 tys to by było coś, ba i tak pikuś w porównaniu do waszych 20,40 tysięcy).
Życzę Wam dużo zdrowia bo to najważniejsze kochani!

Jako, że skromna ze mnie osoba, napiszę tylko, że 2024 kończy się na pozycji 775. Nie jest to miarodajne, dlatego top 3 (jednostkowo):
1. Voucher wycieczkowy 30 000 zł, 2. Przelew 15 000 zł, 3. Przelew 5000 zł. To wygrane w konkursach i loteriach (gratisów, czy zwrotów nie odnotowuję jako wygrane). Żadnego auta w 2024 nie było   , ale licząc można sobie spokojnie auto kupić i w zasadzie planuję to zrobić. "Wymarzone", a nie takie, które się dostało- w sumie jedno takie, co się "dostało" było prawie ok, ale już służyło kilka lat... czas na wymianę...

2024 nazwałabym rokiem przemyśleń, przesiewu i rezygnacji, ale też spełnienia kilku konkusowych marzeń i pobicia osobistych rekordów.
Po przeciętnym styczniu i lutym nadszedł marzec, w którym najpierw bardzo ucieszyła mnie wygrana u Smolara szczoteczka soniczna, a następnie "petarda" w postaci zestawu elektroniki w konkursie T-Mobile, który dał mi ogromnego kopa motywacji do dalszego grania. Następne miesiące przyniosły trochę nagród z bramek, a coraz
gorzej szło mi w konkursach opisowych. Sierpniowy urlop pozwolił mi pomyśleć ogólnie o życiu i doszłam do wniosku, że się wypaliłam, że konkursy sprawiają mi więcej przykrości, niż radości i postanowiłam rzucić to w diabły, ale... ciężko jest mieć paragon i nie zagrać... i takim sposobem wpadła mi główna - wycieczka. W związku z trudną sytuacją (nagle straciłam Tatę) długo nie potrafiłam cieszyć się tą nagrodą i nie wiem czy kiedykolwiek w pełni docenię ten dar od losu, bo w sercu mam pustkę. 
Ten trudny rok kończę z wynikiem 127 nagród w 95 konkursach (brałam udział w ok. 340), o łącznej wartości regulaminowej prawie 67,5tys. Mimo tej ładnej sumy, wciąż jestem płotką w konkursowym świecie. Często musiałam odpuścić z braku czasu na pojechanie po paragon albo na tworzenie zgłoszeń (szczególnie tych foto/wideo,
które bardzo lubię, ale są rzeczy ważne i ważniejsze). Avanti przez cały rok mnie nie nagrodziło, co jest dla mnie mocno demotywujące. Końcówka roku kompletnie mnie dobiła i znów chciałam to wszystko rzucić, ale... to nie takie łatwe Poza tym pisanie zgłoszeń, czytanie forum, przeglądanie bazy konkursów jest dobrą metodą na oderwanie się od przemyśleń i tęsknoty.
Podsumowując, osiągnęłam:
Top1 - roczna suma wartości nagród (67,5 tys.)
Top1 - najcenniejsza nagroda (wycieczka)
Top1 - najbardziej wartościowa bramka (1000zł do Slowhop)
7900zł w bonach do różnych sklepów
3900zł w gotówce
Spełnione marzenia: szczoteczka Philips, projektor Samsung Freestyle, ładowarka indukcyjna, wyciskarka wolnoobrotowa Panasonic, myszka gamingowa, deska Vileda dla teściowej - jest zachwycona , wycieczka (choć nawet nie śmiałam pomyśleć, że mogę ją wygrać i telefon z Agencji był dla mnie szokiem), złota zawieszka z Gourmet, darmowe zakupy za wygrane bony
Życie bez konkursów byłoby nudne... Więc kolejne ziarenka zasiane i czekam na styczniowe plony!
Zdrówka, Forumowicze!

Czytając o Waszych wygranych, mam wrażenie, że większość z Was, to tacy konkursowi wyjadacze (przynajmniej w moim odczuciu), a ze mnie to taki prawdziwy szarak konkursowy 
 W 2024 roku wpadło łącznie około 50 nagród, ale większość to drobnica, choć trafiły się bony zakupowe, odkurzacz bezprzewodowy i zestaw żeliwnych patelni o wartości prawie 1000 zł, z których bardzo się cieszę, bo uwielbiam żeliwne naczynia (choć te wygrane jeszcze nie są przeze mnie używane, czekają na przeprowadzkę). Ogólnie wartość nagród niewielka, natomiast gram tylko na siebie, także i tak każda wygrana cieszy. Dodatkowo odpuściłam konkursy w lipcu i sierpniu, bo zwyczajnie nie miałam na nie czasu.
Oby ten rok był jeszcze bardziej obfity w nagrody, dla nas wszystkich!

Jaki był ten konkursowy rok? Ani zły, ani dobry. Po prostu średni. Loterie mnie nie kochają i nie wiem kiedy mnie zauważą. Dlatego wysyłam 1-2 zgłoszenia, aby tylko brać udział w losowaniach, ale nie mam wielkich nadziei. Czasami to nawet nie chce mi się szukać promocyjnych produktów w sklepie. Bo i po co? Jak efektów brak. Ogólnie jestem zdemotywowana Nad czym bardzo ubolewam. Wiele konkursów odpuściłam, bo i weny nie było. W ogóle dochodzę do wniosku, że moja kreatywność jest bliska zeru. Duża konkurencja jednak trochę przytłacza i jak tu zwrócić na siebie uwagę przy wielkiej masie zgłoszeń. Wiem, że marudzę... Co wygrałam? W tym roku wpadło trochę kasy, bony, vouchery, bliki, książki i kosmetyki. Z rzeczy większych wpadły dwie nagrody:  Zepter Artimix Pro i pralka. Słabo jak w żadnym innym roku.Czego sobie życzę na nowy rok? Zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Dla siebie i bliskich. Aby loterie były łaskawe, a bramki otwarte. Może jakąś główną, a może wymarzony SUV  Zastanawiam się kiedy ja wreszcie wygram wypasiony ekspres do kawy?! Chciałabym, żeby konkursowe życie dawało mi więcej satysfakcji i zadowolenia Czego życzę Wam? Zdrówka i szczęścia kochani, aby w roku 2025 darzyło się wszystkim forumowiczom

Jak dla mnie rok 2024 nie był całkiem źle, pomimo mojej rekordowej ilości nagród, aczkolwiek w większości to same śmieci, nie trafiłem nic konkretnego, 2x po 1000zł i reszta to niszowe nagrody, mój zarobek na konkursach to pewnie powyżej 10 tysięcy ale też swoje włożyłem w zakup produktów promocyjnych, na pewno jestem na plusie za rok 2024, to był rok dla mnie dość smutny bo rozstałem się z dziewczyną i w zasadzie te nawet te najdroższe nagrody nie są warte miłości, to jest najważniejsze i taką wygraną chciałbym mieć w roku 2025 , miłość.  Każdy chce wygrać coś głównego ja też bardzo chętnie, a najlepiej coś konkretnego powyżej 20k+ by jedną nagrodą wygrać całe podsumowanie roku poprzedniego, rok ten był dla mnie dość smutny i zleciał mi jakby to było parę sekund, mam nadzieję, że rok 2025 przyniesie dla mnie same pozytywny i będę szczęśliwszym człowiekiem, pozdrawiam.

Dla mnie to był najlepszy rok konkursowy. Choć chyba też pierwszy w który włożyłam tyle energii i zaangażowania. I mimo że przez miesiąc nie grałam bo byłam w Indiach a później dwa tygodnie  mogę odliczyć kiedy zwiedzałam Włochy, to był to bardzo urodzajny rok! Nie rozczarował mnie! Nadal będę błagać duchy loteriowe o samochód- bo wiecie wygrać auto ty wygrać auto! Są agencje które nie czują mojego stylu (albo ja ich) bo w pepsi na kilkadziesiąt zgłoszeń ani jednej wygranej 🙄 ale inne obdarzają mnie łaskawym okiem! Życzę wam i sobie żeby na ćwierćwiecze firmy oszalały i robiły konkursy za konkursami z najlepszymi nagrodami i żeby się nam darzyło!

To mój najlepszy rok konkursowy w mojej 25letniej karierze konkursowej! Wygrałam 10x więcej niż w zeszłym roku😁 Nic na to nie wskazywało bo przez pierwsze pół roku wygrałam nagrody rzędu max 300zł, a potem skakałam z radości odbierając telefon, z informacją o wygranym wyjeździe na Olimpiadę z tvn!!  Potem był jeszcze multistyler dyson i slowhop na 2000zł z rosska. Poza tym jeszcze trochę drobnicy i ponad 2000zł w gotówce lub bonach do sklepów. 
   Gdybym liczyła wartość regulaminową to przekroczyłabym 100000zł, ale że cena olimpiady z kosmosu wzięta to myślę, że realna kwota wygranych to 35000zł 🙂
Życzę sobie takiego roku jak ten, albo jeszcze lepszego! Niech w końcu w tym roku wpadnie duuuża kasa, albo autko!! 🙏👍
No więc drodzy konkursowicze niech w 2025r wątek mdw zapłonie!
Spełnienia konkursowych marzeń! 🙂

2024 to był rok wzlotów i upadków oraz wewnętrznej walki z moją motywacją do brania udziału w konkursach. Były miesiące kiedy totalnie nic nie szło do przodu a powiadomienia "wygrałeś" nie pojawiały się nawet kilka tygodni z rzędu.
Odnotowałam znaczny wzrost wagi to efekt uboczny konkursów spożywczych..
Najfajniejsza subiektywnie nagroda to koncert Letnie Brzmienia w Poznaniu - to był po prostu fajnie spędzony rodzinny czas. Nie brakowało też dużych i wartościowych nagród np. voucher do wakacje.pl o wartości 10.000. Inne to głównie dwukołowe pojazdy: skuter elektryczny, rower elektryczny, hulajnoga elektryczna i dwa rowery tradycyjne. Nie zapisuję wszystkich nagród, ale dla mnie to potężny zastrzyk Finansowy i oby tak zostało.
Uwielbiam vouchery na zakupy i ich ilość była ogromna, więc nie straszna mi inflacja.
Największą moją wygraną jest mój mąż - wielki fan loterii, który w 2024 r. zostawił mnie konkursowo daleko w tyle jeśli chodzi o ilość i wartość nagród i motywuje mnie do dalszej walki.

Bardzo mnie cieszą wasze sukcesy i niezmiennie motywują. Życzę Wam wytrwałości i zdrowia.. i miłości. Niech konkursowa moc będzie z Nami!

U mnie to był bardzo dobry rok, ale dzieląc na miesiące to wielka sinusoida. Od posuchy po miesiące obfite. Końcówka niestety słaba. 

Bardzo cieszyły wyjazdy meczowe do Anglii i Niemiec, gdzie poznałem forumowych ziomali. Rozmowy na temat konkursów przeniesione na żywo, miały niepowtarzalny smak.. 

Poza tym wpadły też nagrody gotówkowe na konto, a te są super bo można wydać na dowolny cel.

Nie zabrakło elektroniki: Iphony, Instaxy, głośniki, drukarki, pierwszy ekspres do kawy.

I sporo różnych voucherów..

Wartościowo ok 105 tys, ale i było sporo wydatków na zakupy konkursowe, bo i szczęściu trzeba pomóc. 

Mam nadzieję, że nowy rok zacznę z przytupem.. i tego sobie i Wam życzę.

Happy New Year! 

Najlepszy rok od kiedy zacząłem grać w 2017.Najdroższa nagroda zdobyta z wielkim trudem to robot koszący firmy Einhell.  Z nagród które sprzedałem wyszło ponad 6000 zł.  Część zostawiłem jak kolczyki srebrne liście brzozy albo klocki lego bo zbieram takie rzeczy. Największe rozczarowanie to setki papierków po kinder bueno dzięki którym wygrałem jedynie 2 bilety. Czuję że chyba się starzeje bo w tekstach zaczynam się powtarzać tak samo jak i w zdjęciach. Nie mam za bardzo pomysłów. Do tego jak czytam mój zeszyt z zapisanymi wygranymi z poprzednich lat nie mogę uwierzyć i trochę mnie przeraża że od danej chwili minęły 3 lub 4 lata bo wydaje mi się to całkiem nie dawno. Często samo wyszukiwanie konkursów zajmuje mi prawie pół niedzieli. Chce ograniczyć czas spędzony przy komputerze żeby choć trochę wolniej mijały miesiące ale też z powodu kłopotów z kręgosłupem.