e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ten rok konkursowo był dość słaby - poza kilkoma bonami, rowerem i biletami do kina właściwie nic nie wygrałam
w przyszłym roku życze sobie więcej wytrwalości, wygrania auta, wakacji, spa i fajnego odkurzacza

To mój trzeci rok z Wami i z konkursami, ale pierwszy wpis podsumowujący roczne wygrane.  Często Was podczytuję i lubię ten wątek, ale nigdy nie miałam odwagi, żeby też się tu uzewnętrznić. Ostatnio same problemy i porażki, tak w życiu, jak i w konkursach, ale co tam, ogólnie nadal na plus...  Mam manię zapisywania wszystkich wygranych, bez tego bym się chyba pogubiła. Dużo gram po rodzince. Babcia za każdym razem cieszy się z kuriera, bo dla niej to wielka niespodzianka, tym bardziej, że na wieś pod dom prezenty podwożą.   W tym roku było zdecydowanie mało spektakularnie, nagrody o wartości faktycznej (nie regulaminowej) na ok 11 tyś, ale wszystkie okupione ciężką orką i dlatego czasem myślę, czy to warto i takie tam... Pewnie wszyscy miewamy takie słabości.  Najdroższa nagroda - hamak za ok 600 zł. Po nim już tylko sama drobnica: książki, bilety, vouchery, bony, zabawki, słodycze, alkohol, kosmetyki, chemia, spożywka, zwroty za zakupy itp. Domowy budżet mocno podreperowany, ale marzenie o koszyku piknikowym już trzeci raz muszę przełożyć na kolejny rok! Tym razem dokładam do niego nowe - o Thermomixie.      W nowym roku życzę nam wszystkim dużo szczęścia, niesłabnącej weny i wiary w siebie!

Moja największa wygrana 2018 r to mój syn.... urodzony 01.01.2018...wymodlony i wyczekiwany....a reszta to jakieś drobiazgi 

Co roku się tu wpisuję co roku jest coraz gorzej ale w tym? masakra.
trochę to mojej winy bo poświeciłam się nie tym konkursom co trzeba, odpuściłam prawie zupełnie promocyjne i smsowe a na Fb gram tylko jak mam wolną chwilę w pracy.
Najdroższa nagroda to mini szkalrnia domowa
Najdziwniejsza to naprawa auta do 100zł
Najbardziej stresująca to debiut na żywo na antenie RMF w zamian dostałam sporo gadżetów
Najwiecej rzeczy jakie wygrałam to zabawki i gry planszowe w tym dla nas najfajniejsze w tej kategorii to piłkarzyki z Lapsów
na drugim miejscu w najwiecej sporo róznych zaproszeń i voucherów, kilka dałam rodzicom lub bratu, z kilku sami skorzystaliśmy a pozostałe czekają na nadchodzący rok: było to kino, teatr, zaproszenia na pizzę,, rodzinne bilety do Akwarium gdyńskiego, do Parku Ewolucji w Sławutkowie, Doliny Skrzatów w Florentynowie ( tu poczułam się jak w Kinksajzie) , Experymentarium w Łodzi ( mieszkamy 5 minut na pieszo i dopiero dzięki wygranej tam trafiliśmy), Jura Park w Krasiejow, Festiwal Komiksu, Targi Zdrowej Żywności, kilka biletów na Koncert dla Niepodległej na stadionie Narodowym, kilka biletów do muzeów w Wawie, 2 godziny zabawy w Kinder Planeta i kilka biletów do Centrum Da Vinci w Chęcinach
Największa porażka to kategoria bony bo trafiłam tylko do kauflanda, auchan i empiku a zawsze miałam tyle że raz w miesiącu w jakimś sklepie miałam coś za darmo
Reszta nagrod to 200zł, trochę kosmetyków, kilka róznych zestawów kaw, kilka książek, zestawy słodyczy, jakieś ubrania bluzki, koszulki, legginsy i kilka innych mniej wartościowych rzeczy
Mimo tak kiepskiego roku nie poddaję się konkursy nadal traktuję jako hobby i niech tak zostanie a Wam i sobie życzę w 2019 spełnienia nagrodowych marzeń

Hmmm..
U mnie miniony rok jest najsłabszy patrząc wstecz 4 lata.
Od tylu lat prowadzę jakiekolwiek zapisy (choć gram o wieleeeee dłużej).

Przeważnie moje wygrane są na poziomie 24-25 tys.

Ten rok zamknęłam na 19655 zł.
Całą pulę podbił skuter od Auchana na 12 tys. Pierwsza moja mała "wielka" nagroda motoryzacyjna.
Teraz czekam na to auto w końcu !
Gdyby jednak odjąć skuter to nagrody rzeczowo-gotówkowe są na około 7 tys.

To niewiele patrząc wstecz gdzie w poprzednich latach bez większej nagrody wyciągałam te 25 tys.

Oczywiście jestem wdzięczna za wszystko co wpada. Paradoksalnie najbardziej cieszą mnie pierdółki.
Vouchery na kolację, bilety do kina, książki, biżuteria, bon na zakupy.
Serio dla mnie 200 zł do jakiegoś tam sklepu jest mega frajdą. Traktuję to jako taką nagrodę w miesiącu, takie szaleństwo, bo nie zawsze z wypłaty starczy, aby kupić sobie książkę czy nowe kolczyki.

Biorąc pod uwagę że ten rok był też moim osobistym pasmem nieszczęść życiowo-zdrowotno-rodzinno-pracowym, to fakt, że się nie poddałam i znalazłam czas na konkursy uważam za wielki sukces.

Życzę sobie i Wam upragnionych wygranych, nawet jeśli to jest tylko książka. Nie ważne o czym marzymy, ważne aby marzenia się spełniały!
Dobrego 2019 ! Oby był lepszy

Jak tak tu czytam o tych nagrodach za te grube tysiaki to czuję się małą mrówką albo i gorzej.Nie dziwie się ,że niektórzy potem są tacy zazdrośni i zawistni bo tyle nie mają.Udało mi się wygrać aparat w Milce niby nic ale w bramkę się wstrzelić przy takiej ilości grających to cud.Najbardziej mnie ucieszyły bony za 200 zł do Tesco.A reszta to pierdółki 2 razy okulary i apaszka ze Śliwki Nałęczowskiej,2 nagrody z Nesquika worek i piłka,koszulka ze STR8 z Tesco,kilka kosmetyków z Twojego Stylu.No i dalej bardzo mnie cieszy testowanie szczególnie kosmetyków ze stron typu Wizaż i Nivea.Za wszystko dziękuję i jestem wdzięczna losowi bo może być i lepiej ale też gorzej.2 kody do multikina wykorzystałam na 2 fajne filmy dlatego grudzień był bardzo przyjemny.Czekam na Nowy Rok i będę bardziej pracowita a mniej leniwa.Gratuluję tym co mają więcej ale ze szczerego serca bez zazdrości i zaciśniętych zębów.

Na moje nieprzykładanie się i olewanie wielu konkursów lub branie się za nie w ostatniej chwili to nie jest tak źle jak myślałam, że będzie  Rok zaliczam do udanych - jak zresztą wszystkie poprzednie  Wpadło kilka głównych co mnie bardzo miło zaskoczyło, bo przeważnie 2 i 3 stopień się trafiają. I tak jak u większości w przeważającej ilości zaproszenia do kina, trochę bonów. Jak nigdy zero książek i tylko parę kosmetyków co przeważnie przeważało. Kilka porażek mimo wielu starań jak w Auchan i Netto. Kilka zaskoczeń jak choćby ekspres Simens czy kino domowe z Tymbarka   Dziękuję Smolarowi, który mnie w tym roku najwięcej obdarowywał  Życzę sobie i Wam wszystkim spełnienia marzeń, wygranych, które cieszą Was i wszystkich bliskich dookoła, traktowania konkursów z większą lekkością i radością, mniej kłótni i zawiści na forum i spełnienia: w zdrowiu, miłości, pracy 

Dzisiaj mijają 3 lata jak z Wami tutaj jestem. To mój pierwszy pełny rok konkursowy, podsumowując - wygrane za około 15 tyś., ale to nie jest najważniejsze. Spełniłam kilka marzeń moich bliskich i nie tylko, dających tyle radości. Miałam możliwość oglądania na żywo meczu UEFA i poznania innych konkursowiczów (Pozdrawiam ).
Życzę sobie i Wam spełnienia marzeń i samych pozytywnych emocji w nadchodzącym 2019 Roku.

Moją największą wygraną w tym roku było kino domowe z Lays w czerwcu trafione na dane siostry jednym zgłoszeniem (no ale przecież wiadomo, kto pociągał za sznurki ). Na swoje skromne personalia wygrałam w tejże loterii 7 zgłoszeniami pufę w kształcie piłki (czym uszczęśliwiłam ośmioletniego siostrzeńca) oraz 11 paczek Laysów, którymi podzieliłam się z rodziną i znajomymi.Miłym akcentem 2018 roku była wygrana w postaci longboarda z Ptasiego mleczka- tu poszły tylko 2 kody, przy czym wygrałam kodem podarowanym mi przez jednego ze współpracowników naszego biura (osoba ta podarowała mi całe opakowanie produktu, a ja wspaniałomyślnie postanowiłam wysłać kod ). Ponadto wpadło 425 zł w postaci bonów do empiku z paneli badawczych, dzięki czemu w sposób znaczny wzbogaciłam swoją płytotekę i bibliotekę.Wpadło też kilka doładowań komórkowych w tym jedno z konkursu T-mobile 25 zł, a reszta z ankiet, kilkadziesiąt złotych z ankiet, ładnych parę stówek ze zdrapek i 1 książka oraz gra z Kubusia.Więcej grzechów nie pamiętam, obiecuję poprawę i w 2019 roku postanawiam grać jeszcze więcej, wypełniać więcej ankiet i wygrywać jeszcze więcej Marzy mi się,aby po 13 latach grania wygrać w końcu to upragnione auto.Mamie się marzy taki telewizor 55 cali oraz nowa pralka,lodówka.Fajnie byłoby wygrać jakiś voucher do spa i zagraniczne wakacje Wiem, pomyślicie sobie, ale ta Cudaczkowa jest zachłanna gadzina,ale w sumie zgodnie ze słowami znanej pastorałki: "bo warto mieć marzenia, doczekać ich spełnienia..."- czego i Wam życzę, moi Drodzy Konkursowicze Dużo zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń- nie tylko tych konkursowych.I wish You all the best in 2019

To jest mój pierwszy pełny rok grania w konkursach i aktywnego bycia na forum (wcześniej tu głównie podglądałam, ale nie miałam odwagi zabierać głosu w dyskusjach, pisałam jedynie o moich skromnych, drobnych nagrodach)
Podsumowując rok 2018: nagród wpadło na kwotę około 20 000 zł.
Mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że był to rok rowerowy - wygrałam 6 rowerów. Z innych większych, fajniejszych nagród udało się zdobyć: huśtawkę ogrodową, aparat, hulajnogę, bilety do Energylandii oraz różnego rodzaju bony za ponad 3 000zł
Życzyłabym sobie abym rok 2019 mogła nazwać rokiem wycieczkowym. Niestety z doświadczenia wiem, że wszystkie moje plany zarówno w życiu osobistym jak i konkursowym się nie udają, dlatego w 2019 roku na pewno nie chcę wygrać: wycieczek, voucherów do biur podróży, pobytów w SPA oraz pięknego, lśniącego, nowiutkiego auta To mnie w ogóle nie interesuje
Chciałabym w tym miejscu podziękować wszystkim osobom, które tworzą to magiczne miejsce, aktualizują bazę konkursów i dbają o porządek na forum. To dzięki Waszej pracy inni mogą spełniać swoje marzenia
Życzę wszystkim w Nowym Roku dużo motywacji, wiary w odniesienie sukcesu i wszystkiego co najpiękniejsze...
a sobie...jak wspomniałam moich marzeń i planów nigdy nie udaję się zrealizować, więc wolę już nic nie planować

Skleroza jednak nie boli.Jako że nie chcę robić piramidek, do powyższych swoich wygranych dodam także 200 zł z orzeszków Nic Nacs- konkurs hasłowy, wysłane zaledwie parę zgłoszeń.Być może mam zbyt śmiałe i nazbyt wygórowane oczekiwania konkursowe odnośnie moich potencjalnych wygranych.Ale z ogromną chęcią zrezygnuję z tych wszystkich dóbr materialnych na rzecz spełnienia jednego, jakże osobistego marzenia-aby w przyszłym roku pewna zbłąkana Owieczka ponownie odnalazła drogę do Domu i w końcu zrozumiała,że nie zrównuje się z błotem pewnych naczelnych wartości w imię chwilowej fascynacji

Roczek dość pracowity, mogło być lepiej, ale nie narzekam, zamykam go czwóreczką z przodu. Lista marzeń znacząco się skróciła,więc będą kolejny raz rodzinne wakacje za granicą, na które zapakujemy się w nowe walizki, wieeeelkie zakupy meblowe w BRW, będziemy też spełniać marzenia z Kinder. Szczególnie cieszą mnie nowe, wypasione garnki, parownica, huśtawka ogrodowa, zegareczek Elixa, iPad, lodówka z monstera i inne fajne, drobne nagródki. Duża ilość bonów wzbogaciła nasz domowy budżet, zapas kawy i środków piorących wypełnia półki. Życzyłabym sobie, aby kolejny rok nie był gorszy, pozwalał spełniać mi moje małe marzenia, przyniósł wiele zaskoczeń i niespodzianek.
Wszystkim forumowiczom życzę szczęścia i przychylności komisji, weny i polotu, życzliwości innych i najważniejszego-zdrówka:)

Uwielbiam ten wątek, fajnie się czyta co wygrały konkursowe tuzy i konkursowe szaraki, takie jak ja. Jestem na tym forum już dziesiąty rok, gram z przerwami bardzo mało intensywnie. Jak co roku miałam wiosenno - letnią przerwę. Zimą wygrałam 750 zł w loterii kaufland - wtedy wlaściwie tylko tam grałam.  Od września grałam trochę w konkursach promocyjnych. U mnie każde hasło rodzi się w bólach, trwa to często 2-3 godziny, pewnie jestem mało kreatywna...Na te około 12 zgłoszeń wygrałam 800 złotych w bonach i kartach, dla mnie to dobra passa. Do tego doszedł wygrany głośnik z Milki, który zamierzam sprzedać. Jeszcze kilka gadżetów z których "wyróżniły" się okulary z śliwki nałęczowskiej- od tej pory śliwki nie kupiłam. Właściwie bardzo rzadko kupowałam coś specjalnie na konkurs,raczek dopasowywałam aktualne zakupy do konkursów, rzadko tworząc niewielkie
zapasy.Podsumowując 2018 rok, nagrody prawie 2000zł dały mi dużo radości.
W 2019 roku chciałabym grać systematycznie przez cały rok, jakby mi się udało wygrać nową pralkę bo moja wygrana prawie 6 lat temu powoli odmawia posłuszeństwa.  Fajnie byłoby wygrać spa albo wycieczkę, ale mierzę siły na zamiary.  Będę mocno selekcjonować konkursy i brać  udział tylko w tych których gra jest warta świeczki.
Zachęcam wszystkich konkursowiczów także tych przeciętnych ( jak ja) do podzielenia się swoimi nagrodami. 

Jestem z wami od października. Do konkursów zachęciła mnie wygrana w kinder. Zupełnie od  niechcenia wysłane marzenie właśnie się spełnia, wcześniej nie sądziłam, że wygrane są dla zwykłych ludzi  Potem znalazłam to forum i w ciągu trzech miesięcy wpłynęło trochę kasy almette, łaciate, frosta, ferrero. Z nagród rzeczowych największa projektor z loterii świątecznej oprócz tego hulajnoga, książki, zabawki, płyty, heniek. Najbardziej cieszą niespodziewane gdzie dostaję maila i przypominam sobie, że brałam udział. W nowym roku chciałabym wygrać wycieczkę rodzinną w jakieś ciepłe miłe miejsce. Życzę wszystkim spełnienia marzeń i radości z wygranych tych małych i dużych.

A ja jestem z Wami od wielu lat. Zawsze w tle. Chyba najwyższy czas to zmienić.  Rok 2018 to bardzo słaby rok. Tak ogólnie więc konkursowo też. Udało mi się tylko wygrać w kalendarzu adwentowym Itaki - plecak i ręcznik.
Bardzo się cieszę, że ten rok już za mną.
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Niech się spełnią i te małe marzenia i te duże tego Wam i sobie życzę!!!

Jestem tutaj sporo czasu, w 2018 roku mało, nawet bardzo mało uczestniczyłam w grach konkursowych: grając zawsze coś upolowałam hustaweczkę i konsolę, wpadło coś od henia dla męża, dla psiaków i kociaków . Ogólnie to forum jest dla mnie bardzo, bardzo, bardzo szczęśliwe: na tym forum przyjechały do mnie dwie nagrody życia.

Zebrałam się na odwagę, by też się tu wpisać. Korzystając z wolnego dokonałam podsumowania mniej więcej wygranych w tym roku nagród. Uzbierało się wg wartości regulaminowej trochę ponad 54 tys zł. Za najlepszą nagrodę tego roku uważam iPhone z Laysów, bo stary telefon nie dawał już rady. Nowy zatem wkroczył na czas. Najczęściej w tym roku wpadały rowery, w sumie 4 plus jeden bon na rower, walizki- w sumie chyba z 7 oraz bony do decathlon- w sumie na 2000 zł. Sporo udało się wygrać też różnych głośników. Z ciekawszych nagród wpadły 2 kitchen aidy oraz  trochę gotówki i sporo bonów zakupowych. Największym rozczarowaniem jest bon z Kubusia do parku rozrywki na 5000 zł. Bon, którego tak naprawdę nie da się wykorzystać w sezonie, bo każą sporo dopłacać. No a kiedy jechać do parku jak nie wiosną czy latem? Ogólnie tutaj też sporo winy biura podróży, z którym nie idzie się dogadać. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, bo jak na osobę pracującą na etacie i matkę dwulatka uważam, że wygrałam sporo. Oczywiście moim marzeniem, jak większości jest auto oraz wypasione wakacje. Natomiast wszystkim życzę zdrowia (również psychicznego), zdrowej rywalizacji i zdobycia tej wymarzonej nagrody. Słowem, dziękuję ludziom, którzy tworzą to forum, bo dzięki niemu dzieją się cuda i możliwe jest spełnianie marzeń. Dla mnie- mamy małego dziecka, to miejsce jest zbawieniem, bo wszystko jest w jednym miejscu, do tego w "wolnej" chwili uwielbiam Was czytać. Pozdrawiam i życzę Happy New Year

Uwielbiam ten wątek. Czytam z wypiekami na twarzy o Waszych wygranych i naprawdę szczerze podziwiam...
U mnie około 3 tysiaków, ale i tak bardzo się cieszę z każdej wygranej. Największą radość sprawiły mi bony, dzięki którym zrobiłam nadprogramowe, bezstresowe zakupy. Cieszą także kosmetyki i chemia, która przydaje się w życiu codziennym.
W tym roku marzą mi się bony, ale takie trochę większe. Chciałabym choć raz wygrać 1.000 zł, albo jeszcze lepiej 10.000 zł. Autka pozostawiam dla Was, serio  Dla mnie poproszę jakąś wycieczkę albo wypasione SPA
W Nowym Roku życzę Wam przede wszystkim zdrowia, a poza tym wymarzonych wygranych!

Zmotywowały mnie Wasze wpisy, bym i ja odważyła się po raz pierwszy pochwalić swoimi wygranymi
Jestem zadowolona, chociaż pozostaje niedosyt...wymarzonych wakacji nie wygrałam, ale przecież wszystko jeszcze przede mną . Za to poznałam świetnych ludzi, dzięki którym uwierzyłam w to, że każdy z nas może wygrać w konkursie,gdzie są tylko 3 nagrody... , albo popłynąć tam, gdzie jest ich 150...Trzeba tylko przyjąć do wiadomości, że to przede wszystkim kwestia gustu komisji konkursowej i nie poddawać się, nawet gdy skrzydła zostały na chwilę podcięte.
Do meritum...
Najbardziej cieszę się, z wyjazdu do Energylandii na weekend, 2 zmywarek, TV, telefonu, wielu kart przedpłaconych na łączną kwotę ok. 4 tyś, bonów do Decathlonu na 2600zł, bonów do C4, Tesco, Kauflanda itd, 5 hulajnóg i mnóstwa innych drobnych nagród, którymi mogłam obdarować całą rodzinę. No i pomimo, że nie wygrałam wymarzonego Kitchen Aid, wymieniłam się z dobrą duszyczką na forum za inne moje nagrody (prawie jakbym sama wygrała ).
W 2019roku życzę Nam wszystkim, byśmy byli świadkami spełniania się tych największych marzeń na forum, by mniej było zawiści i każdy chętnie dzielił się swoją radością z innymi. Dla mnie to jest mega motywacja...

Hej, to mój pierwszy wpis i w dodatku podsumowujący zakończony 2018rok. Gram od roku, zaglądam do was od jakiegoś czasu i cieszę się, że tu trafiłam. Uporządkowane konkursy i dodatkowa motywacja, gdy czytam o waszych wygranych. Przechodząc do meritum, jestem bardzo zadowolona - jako świeżak, udało mi się wygrać dwie wycieczki zagraniczne, które cieszą najbardziej! Oprócz tego smartfon, wiele kosmetyków, książek, bonów do wykorzystania w różnych sklepach.  Chciałam zaznaczyć, że do tej pory grałam tylko i wyłącznie w konkursach organizowanych w mediach społecznościowych. Wszelkiego rodzaju konkursy promocyjne, loterie jakoś mnie skutecznie zniechęcały. W 2019 postanowiłam jednak i tu spróbować szczęścia  Marzę o aucie, jak chyba każdy konkursowicz i nowym sprzęcie AGD. Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia  w konkursach