e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

magdalena-chili napisał(a):

A mogli zrobić normalny konkurs na rymy częstochowskie. I nikt nie czułyby niesmaku.

southlander napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

a swoją drogą: kod spowalniający działanie gry/naliczanie czasu. Do czego to już doszło, to mi się kojarzy z brudnym wyścigiem szczurów, a nie z konkursem. Widać, teraz nie normalność, a cwaniactwo w cenie...  aż nie wiem jak to mądrze skomentować, chyba nie ogarniam takich zagrywek. A mogli zrobić normalny konkurs na rymy częstochowskie. I nikt nie czułyby niesmaku.

Ja to w ogóle podziwiam wszystkich którzy biorąc udział wierzyli że rywalizacja będzie bezproblemowa. Im bardziej efekciarski konkurs, tym większa szansa że coś pójdzie nie tak. Sprytniejsi ludzie potrafią znajdować błędy czy skróty ułatwiające rozgrywkę w gierkach o milionowych budżetach, sprawdzane wcześniej miesiącami przez doświadczone zastępy testerów, więc czemu tu miałoby być inaczej w przypadku prostej gry zrobionej pewnie budżetowo na zamówienie działu marketingu, tym bardziej że w puli były nagrody?

zielonaszpilka napisał(a):

asia8564 napisał(a):

Ile jest bramek w kinder ? Nie widzę nic w regulaminie

Nagród jest 1400.

magdalena-chili napisał(a):

southlander napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

a swoją drogą: kod spowalniający działanie gry/naliczanie czasu. Do czego to już doszło, to mi się kojarzy z brudnym wyścigiem szczurów, a nie z konkursem. Widać, teraz nie normalność, a cwaniactwo w cenie...  aż nie wiem jak to mądrze skomentować, chyba nie ogarniam takich zagrywek. A mogli zrobić normalny konkurs na rymy częstochowskie. I nikt nie czułyby niesmaku.

Ja to w ogóle podziwiam wszystkich którzy biorąc udział wierzyli że rywalizacja będzie bezproblemowa. Im bardziej efekciarski konkurs, tym większa szansa że coś pójdzie nie tak. Sprytniejsi ludzie potrafią znajdować błędy czy skróty ułatwiające rozgrywkę w gierkach o milionowych budżetach, sprawdzane wcześniej miesiącami przez doświadczone zastępy testerów, więc czemu tu miałoby być inaczej w przypadku prostej gry zrobionej pewnie budżetowo na zamówienie działu marketingu, tym bardziej że w puli były nagrody?

w jakiej ja bańce nieświadomości tkwię: "Sprytniejsi ludzie potrafią znajdować błędy czy skróty ułatwiające rozgrywkę w gierkach o milionowych budżetach, sprawdzane wcześniej miesiącami przez doświadczone zastępy testerów, " -- to brzmi jak jakieś farmy testerów dedykowanych do złamania zabezpieczeń gier, loterii i konkursów? są na ten temat jakieś artykuły, gdzieś w odmętach internetów? to byłaby lepsza lektura niż kryminałki

anaesth napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

asia8564 napisał(a):

Ile jest bramek w kinder ? Nie widzę nic w regulaminie

Nagród jest 1400.

Chyba 2 na godzinę wychodzą. 
Ale choćby było 60 na godzinę, to i tak tam nie wygram 

koszalek napisał(a):

Ludziom naprawdę zależało by wygrać bilety na tę Red Bull imprezę?   Mnie by nie zaciągnęli końmi 
Moje wnioski są takie: bramki zdominowane przez handlarzy, gierki przez hakerów, zostały tylko wierszyki - a tutaj trudno jest mieć ciągle świeże pomysły. Wniosek ostateczny: dać sobie spokój z konkursami  

zielonaszpilka napisał(a):

Ale cyrk  Ja byłam pewna, że jednak z mężem polecieliśmy za to, że możliwe, że zagraliśmy na jednym wifi i uznali, że to jedna osoba gra na kilka kont. Ale nie  Jednak polecieliśmy za zbyt szybkie granie  Jak Emememe też zapisywałam sukcesywnie swoje czasy w miarę osiągania coraz lepszych wyników, tak więc miałam zapisane 7 sekund, 6, 5, 4 i 3 sekundy. Skoro anulowali moje wyniki na 3 i 4 sekundy, to czemu nie zostawili mojego wyniku na 5 sekund? I gdzie niby ten kod spowalniający miałoby się wpisywać? Moim zdaniem ta historia o kodzie to ściema. Pewnie mieli wiele  maili z bóldupiącymi, którzy nie mogli pokonać bariery 5 sekund i uznali, że sekunda na obrazek to taki realny czas i resztę wyników anulowali. Słabo. A co do tego, że filmik z gry będzie trwał dłużej niż 3 sekundy to oczywiste. Czas startował od załadowania obrazka, a nie od startu do zakończenia gry.

TurboMike napisał(a):

Ciężkie jest życie Agencji  Czy da się PL wymyślić coś na co spryciule nie znajdą patentu ?  Ja na szczęście jestem ślepy chyba i odpuściłem sobie po dwóch próbach ten konkurs. Swoją drogą ciekaw jestem czy ktoś znalazł (jeśli w ogóle była) puszkę na screenie sprzed kilku dni wrzuconą?
Widać że od strony IT nie przygotowali tego jak należy. Więc się zastanawiam tym bardziej jakie patenty się używa żeby wygrać w Somersby

adamo86 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

Ale cyrk  Ja byłam pewna, że jednak z mężem polecieliśmy za to, że możliwe, że zagraliśmy na jednym wifi i uznali, że to jedna osoba gra na kilka kont. Ale nie  Jednak polecieliśmy za zbyt szybkie granie  Jak Emememe też zapisywałam sukcesywnie swoje czasy w miarę osiągania coraz lepszych wyników, tak więc miałam zapisane 7 sekund, 6, 5, 4 i 3 sekundy. Skoro anulowali moje wyniki na 3 i 4 sekundy, to czemu nie zostawili mojego wyniku na 5 sekund? I gdzie niby ten kod spowalniający miałoby się wpisywać? Moim zdaniem ta historia o kodzie to ściema. Pewnie mieli wiele  maili z bóldupiącymi, którzy nie mogli pokonać bariery 5 sekund i uznali, że sekunda na obrazek to taki realny czas i resztę wyników anulowali. Słabo. A co do tego, że filmik z gry będzie trwał dłużej niż 3 sekundy to oczywiste. Czas startował od załadowania obrazka, a nie od startu do zakończenia gry.

Możliwe, że poszli dalej i usunęli wszystkie wyniki osób, które miały poniżej 5s.
Ja najlepszy miałem 5s ale nagrody brak. Równie dobrze mogło to być np. 4,92s, a odcinali poniżej 5,00s.

@gnieszk@ napisał(a):

TurboMike napisał(a):

Ciężkie jest życie Agencji  Czy da się PL wymyślić coś na co spryciule nie znajdą patentu ?  Ja na szczęście jestem ślepy chyba i odpuściłem sobie po dwóch próbach ten konkurs. Swoją drogą ciekaw jestem czy ktoś znalazł (jeśli w ogóle była) puszkę na screenie sprzed kilku dni wrzuconą?
Widać że od strony IT nie przygotowali tego jak należy. Więc się zastanawiam tym bardziej jakie patenty się używa żeby wygrać w Somersby

Też jestem ciekawa. Po rozwiązaniu quizu Somersby multum razy znam wszystkie pytania i wiem jaka będzie odpowiedź na każde z nich zanim odpowiedzi się pojawiają. Nie mam problemu z osiągnięciem 720 pkt. Wydaje mi się że robię to szybko. A i tak obawiam się czy na kosz piknikowy się załapię ze swoim czasem.

koszalek napisał(a):

Ludziom naprawdę zależało by wygrać bilety na tę Red Bull imprezę?   Mnie by nie zaciągnęli końmi 
Moje wnioski są takie: bramki zdominowane przez handlarzy, gierki przez hakerów, zostały tylko wierszyki - a tutaj trudno jest mieć ciągle świeże pomysły. Wniosek ostateczny: dać sobie spokój z konkursami  

8igora9 napisał(a):

(...) Trochę nie dowierzam w te ich teksty o kodach spowalniających grę...  Wydaje mi się, że ktoś, kto umie robić takie rzeczy, więcej zarabia uczciwą pracą niż te ich głośniki warte, ale może się mylę. 😉

mandarynka16 napisał(a):

Ja się dziwię, ze ktoś naiwnie wierzy, że konkursy z gierkami będą uczciwe. Dotyczy to zarówno grających i agencji. Wg mnie podobne praktyki są przy Somersby, główne nie lecą do uczciwie grających

magdalena-chili napisał(a):

southlander napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

a swoją drogą: kod spowalniający działanie gry/naliczanie czasu. Do czego to już doszło, to mi się kojarzy z brudnym wyścigiem szczurów, a nie z konkursem. Widać, teraz nie normalność, a cwaniactwo w cenie...  aż nie wiem jak to mądrze skomentować, chyba nie ogarniam takich zagrywek. A mogli zrobić normalny konkurs na rymy częstochowskie. I nikt nie czułyby niesmaku.

Ja to w ogóle podziwiam wszystkich którzy biorąc udział wierzyli że rywalizacja będzie bezproblemowa. Im bardziej efekciarski konkurs, tym większa szansa że coś pójdzie nie tak. Sprytniejsi ludzie potrafią znajdować błędy czy skróty ułatwiające rozgrywkę w gierkach o milionowych budżetach, sprawdzane wcześniej miesiącami przez doświadczone zastępy testerów, więc czemu tu miałoby być inaczej w przypadku prostej gry zrobionej pewnie budżetowo na zamówienie działu marketingu, tym bardziej że w puli były nagrody?

w jakiej ja bańce nieświadomości tkwię: "Sprytniejsi ludzie potrafią znajdować błędy czy skróty ułatwiające rozgrywkę w gierkach o milionowych budżetach, sprawdzane wcześniej miesiącami przez doświadczone zastępy testerów, " -- to brzmi jak jakieś farmy testerów dedykowanych do złamania zabezpieczeń gier, loterii i konkursów? są na ten temat jakieś artykuły, gdzieś w odmętach internetów? to byłaby lepsza lektura niż kryminałki