e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

pikawka napisał(a):

asper01 napisał(a):

A ja tam gościa podziwiam i uważam, że jest wielu, którzy ślą tego jeszcze więcej. Mi by się nie chciało tego wklepywać, nawet jakbym nie pracował na etacie

Ja bym mogła w nocy siedzieć gdyby efekty były   hahaha  domyślam się, ze to wciąga  

peterpanek napisał(a):

NoCoTy1906 łamie regulaminy loteryjne - warunkiem jest zakupu produktu, a ten go nie dokonuje. Oznacza to tylko tyle, że niedługo ktoś dobierze mu się do tyłka i zabezpieczy odpowiednio w regulaminach.

peterpanek napisał(a):

NoCoTy1906 łamie regulaminy loteryjne - warunkiem jest zakupu produktu, a ten go nie dokonuje. Oznacza to tylko tyle, że niedługo ktoś dobierze mu się do tyłka i zabezpieczy odpowiednio w regulaminach.

peterpanek napisał(a):

NoCoTy1906 łamie regulaminy loteryjne - warunkiem jest zakupu produktu, a ten go nie dokonuje. Oznacza to tylko tyle, że niedługo ktoś dobierze mu się do tyłka i zabezpieczy odpowiednio w regulaminach.

byekitty napisał(a):

:D skoro organizator nie zabrania, to trzeba korzystać, nie bądźmy świętsi od papieru  no i kolejny raz widać, że nie warto się chwalić wygranymi, stosuję tą zasadę od lat, wszak czego oczy nie widzą, tego czteremliterom nie żal!
na pohybel zazdrośnikom!

byekitty napisał(a):

umarłabym wpisując te kody, jak miałam z kindera wklepać kilka to chora byłam
szacun za wytrwałość i dostęp - pewnie bym kogoś zatrudniła do czarnej roboty, ale mając takie ilości na bank bym nie przepuściła okazji

radziosny napisał(a):

To wyobraź sobie, że w dzisiejszych czasach nie jest takie trudne zrobienie urządzenia do zczytywania takich kodów dla ogarniętego inżyniera programisty. Kilka godzin i ma wszystkie kody z kapsli z tego worka na swojej liście w notatniku. Nie trzeba wtedy nikogo zatrudniać.. 

lolzek napisał(a):

Ok, ale nadal trzeba je wklepywać na stronie loterii, to też zabiera czas (szczególnie gdy tych kodów jest tak wiele) - wymaga więc pewnego poświęcenia. Zresztą jeśli ktoś jest w stanie żmudną pracę maksymalnie uprościć (w jakiś sprytny sposób), a tym samym zaoszczędzić czas to tylko i wyłącznie gratuluję pomysłowości 

Jeśli już się tutaj można czegoś przyczepić - to samego ograniczenia ilości nagród na gospodarstwo domowe (a i to jest kwestią dyskusyjną), ale nie samego użytkownika (który w sumie podzielił się pewnymi informacjami na forum, które przecież przepływowi informacji o konkursach jest poświęcone)

radziosny napisał(a):

byekitty napisał(a):

:D skoro organizator nie zabrania, to trzeba korzystać, nie bądźmy świętsi od papieru  no i kolejny raz widać, że nie warto się chwalić wygranymi, stosuję tą zasadę od lat, wszak czego oczy nie widzą, tego czteremliterom nie żal!
na pohybel zazdrośnikom!

Nie chodzi o zazdrość. I fajnie, że NoCoTy pochwalił się tymi nagrodami, bo przynajmniej wiemy co się dzieje i jak zapisy w regulaminach pozwalają na masowe zgarnianie nagród przez jedną osobę. Człowiek, który nie zajrzał nigdy na to forum będzie zupełnie nie świadomy. Będzie marzyć o misiu z coca-coli i pić więcej tego gó...a, bo bardzo chce mieć misia jak w reklamie pokazują. Coś jest ewidentnie nie tak z takimi loteriami.

pioge7 napisał(a):

Jedno w tym wszystkim jest pewne...
Większość krytykujących widzi, że ktoś zrobił źle, bo tyle wygrał, ale śmiem podejrzewać, że każda z krytykujących osób, widzących te pudła u siebie w domu, na zewnątrz czy w garażu, nie widziałaby w tym nic złego. 
Po prostu przez wiele (nie mówię, że wszystkich) osób przemawia zazdrość i tyle... I dajcie już tematowi spokój, a czas poswiecony na krytykę przeznaczcie na wymyślenie wierszyka czy innej odpowiedzi, żeby potem nie było, że znowu na ostatnią chwilę i czas się straciło... 

Dajcie już temu spokój... 

kachakacha napisał(a):

Przypomniał mi się konkurs Twix i Snickers, gdzie wygrywało się paczki z batonikami. Przychodzące nagrody też miały kod promocyjny, więc je rozpakowywałam, spisywałam kod i grałam dalej
Rozdawałam później te batony (te nierozpakowane) znajomym, rodzinie, a sama na Snickersy nie mogłam patrzeć chyba przez 2 lata...

byekitty napisał(a):

kachakacha napisał(a):

Przypomniał mi się konkurs Twix i Snickers, gdzie wygrywało się paczki z batonikami. Przychodzące nagrody też miały kod promocyjny, więc je rozpakowywałam, spisywałam kod i grałam dalej
Rozdawałam później te batony (te nierozpakowane) znajomym, rodzinie, a sama na Snickersy nie mogłam patrzeć chyba przez 2 lata...

ooo tak! rozdawałam nawet kurierom za te tony wnoszonych paczuszek  też miałam snickersowy uraz przez lata  piękne czasy!