e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

nadeim napisał(a):

ir napisał(a):

kalka napisał(a):

kajeczka napisał(a):

Zakupy konkursowe za ileś zł, potem po wygranej polecony odesłać, a jeśli reklamacja to wyłącznie poleconym za potwierdzeniem odbioru - wymogów mnóstwo, ale gdy my wymagamy od nich jakotakiej organizacji pracy (porządek w papierach się kłania) i zwyczajnej uczciwości - tu bywa różnie.... 

Zakupy konkursowe za ileś zł+polecony+reklamacja poleconym za potwierdzeniem odbioru i już właściwie możemy za te pieniądze mieć stand bez łaski Albedo i nerwów, które nam funduje 
Co oczywiście nie zmienia faktu, że obowiązkiem Albedo jest doprowadzenia promocji do końca w uczciwy sposób, w tym również wysłanie nagród, zwłaszcza, że nagrodami są nie tylko standy  I ciekawe np. co chcieli dać (a może bardziej nie chcieli niż chcieli) Darekgryko-wi  i co zrobili z nagrodą, która po jednym nieodebranym tel. "przepadła"  

Ja na pewno napisałabym do sponsora/marki zlecającej.
Wydaje się, że to niemożliwe rzeczy, a jednak możliwe - pamiętacie laskę z agencji, która wystawiła na Allegro auto, zanim nie  wyłoniła zwycięzcy konkursu, który prowadziła? Nawet nie doczekała końca konkursu...chyba organizowała w LIDLu i chciała sobie sprzedać.

jak mi wiadomo to było inaczej, były tam etapy i byli wyłoni z początkowych etapów zwycięzcy, ale wśród nich rodzina organizatora i te samochody były sprzedawane.

ir napisał(a):

nadeim napisał(a):

ir napisał(a):

kalka napisał(a):

kajeczka napisał(a):

Zakupy konkursowe za ileś zł, potem po wygranej polecony odesłać, a jeśli reklamacja to wyłącznie poleconym za potwierdzeniem odbioru - wymogów mnóstwo, ale gdy my wymagamy od nich jakotakiej organizacji pracy (porządek w papierach się kłania) i zwyczajnej uczciwości - tu bywa różnie.... 

Zakupy konkursowe za ileś zł+polecony+reklamacja poleconym za potwierdzeniem odbioru i już właściwie możemy za te pieniądze mieć stand bez łaski Albedo i nerwów, które nam funduje 
Co oczywiście nie zmienia faktu, że obowiązkiem Albedo jest doprowadzenia promocji do końca w uczciwy sposób, w tym również wysłanie nagród, zwłaszcza, że nagrodami są nie tylko standy  I ciekawe np. co chcieli dać (a może bardziej nie chcieli niż chcieli) Darekgryko-wi  i co zrobili z nagrodą, która po jednym nieodebranym tel. "przepadła"  

Ja na pewno napisałabym do sponsora/marki zlecającej.
Wydaje się, że to niemożliwe rzeczy, a jednak możliwe - pamiętacie laskę z agencji, która wystawiła na Allegro auto, zanim nie  wyłoniła zwycięzcy konkursu, który prowadziła? Nawet nie doczekała końca konkursu...chyba organizowała w LIDLu i chciała sobie sprzedać.

jak mi wiadomo to było inaczej, były tam etapy i byli wyłoni z początkowych etapów zwycięzcy, ale wśród nich rodzina organizatora i te samochody były sprzedawane.

W każdym razie przekręt był na całą Polskę, ale pomysłowa pani...cóż...dalej działa.

ewikewikk napisał(a):

avanti99 piszesz o Albedo? Albedo, które robiło promocje Henkela 8-10 lat temu, gdzie w roku nagrody w kilku promocjach były warte po kilkaset tysięcy i zgarniał je Henryk z Olsztyna i jego rodzina?

avanti99 napisał(a):

ewikewikk napisał(a):

avanti99 piszesz o Albedo? Albedo, które robiło promocje Henkela 8-10 lat temu, gdzie w roku nagrody w kilku promocjach były warte po kilkaset tysięcy i zgarniał je Henryk z Olsztyna i jego rodzina?

nie wiem jak bylo na samym poczatku. ale przeciez byl czas kiedy z Albedo duzo osob wygrywalo. ja rowniez - co prawda nie byly to jakies megawartosciowe nagrody ale zawsze cos milego co mi sluzylo i sprawilo radosc. Z checia bralam udzial w ich konkursach . Teraz mam wrazenie, ze malo ludzi sie chwali wygranymi z tej agencji. Mozna powiedziec, ze malo ludzi ogolnie sie chwali na forum...ale bralam ostatnimi czasy gralam w ich konkursach i kompletnie nic ...:( moze to zla passa (

avanti99 napisał(a):

mi sie wydaje, ze byc moze problem tkwi w rozwoju agencji. Dopoki byla to kameralna agencja gdzie wszyscy sie znali i sobie ufali poziom swiadczonych przez nich uslug byl jak ferrari. Ale wiecie jak to jest, firma sie rozrasta potrzebuje nowych pracownikow i nie sa to juz osoby z bliskiego kregu dbajacy o wszystko jak o swoje - tylko obcy, ktorzy moga miec rozna moralnosc a biznes daje niesamowita swobode manewru.  Tak czy siak, oszustwa szybko wychodza na powierznie. Najbardziej by mi sie podobalo zglaszanie wszystkiego do roznego typu instytucji wtedy agencje by sie baly kar finansowych i utraty reputacji w oczach klientow. Co za tym idzie marki nie chcialyby wspolpracowac bo dbaja o konsumentow. Pracownik agencji mialby swiadomosc kary i problemow natury formalnej, dlatego takie procedery nie mialyby miejsca. Zwlaszcza, ze coraz wiecej firm wzorem tych z USA aktualnie zada zaswiadczenia o niekaralnosci. 

koniczynka123 napisał(a):

ewikewikk napisał(a):

avanti99 piszesz o Albedo? Albedo, które robiło promocje Henkela 8-10 lat temu, gdzie w roku nagrody w kilku promocjach były warte po kilkaset tysięcy i zgarniał je Henryk z Olsztyna i jego rodzina?

Akurat to kieski przykład bo teksty Pan H. miał bardzo dobre(rodzina pisarzy), zresztą w Albedo sama kiedyś sporo wygrywałam. Ale wtedy dostawali 500 zgłoszeń, później 5 tys(i to zdublowanych patrząc na publikowane czasem wyniki i zapisy w regulaminach o odrzucaniu tych samych treści)- a teraz ile? Komu by się chciało to czytać?!

kalka napisał(a):

ir napisał(a):

nadeim napisał(a):

ir napisał(a):

kalka napisał(a):

kajeczka napisał(a):

Zakupy konkursowe za ileś zł, potem po wygranej polecony odesłać, a jeśli reklamacja to wyłącznie poleconym za potwierdzeniem odbioru - wymogów mnóstwo, ale gdy my wymagamy od nich jakotakiej organizacji pracy (porządek w papierach się kłania) i zwyczajnej uczciwości - tu bywa różnie.... 

Zakupy konkursowe za ileś zł+polecony+reklamacja poleconym za potwierdzeniem odbioru i już właściwie możemy za te pieniądze mieć stand bez łaski Albedo i nerwów, które nam funduje 
Co oczywiście nie zmienia faktu, że obowiązkiem Albedo jest doprowadzenia promocji do końca w uczciwy sposób, w tym również wysłanie nagród, zwłaszcza, że nagrodami są nie tylko standy  I ciekawe np. co chcieli dać (a może bardziej nie chcieli niż chcieli) Darekgryko-wi  i co zrobili z nagrodą, która po jednym nieodebranym tel. "przepadła"  

Ja na pewno napisałabym do sponsora/marki zlecającej.
Wydaje się, że to niemożliwe rzeczy, a jednak możliwe - pamiętacie laskę z agencji, która wystawiła na Allegro auto, zanim nie  wyłoniła zwycięzcy konkursu, który prowadziła? Nawet nie doczekała końca konkursu...chyba organizowała w LIDLu i chciała sobie sprzedać.

jak mi wiadomo to było inaczej, były tam etapy i byli wyłoni z początkowych etapów zwycięzcy, ale wśród nich rodzina organizatora i te samochody były sprzedawane.

W każdym razie przekręt był na całą Polskę, ale pomysłowa pani...cóż...dalej działa.

A wykrycie przekrętu było tylko dlatego możliwe, że pomysłowa pani (i jej rodzina) nie ukryła dostępu do znajomych, a także dlatego, że jedna z naszych forumowiczek odkryła, że Łukasza M. wystawia VW Golfy na swoim allegrowym koncie .   Normalnie tego typu przekręty trudno jest wykryć (choć nie jest to niemożliwe), bo jednak sprawcy starają się ukryć jak najwięcej śladów i z pewnością są bardziej przezorni niż  "organizatorzy" z Lidla.