e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

dorothy napisał(a):

pistacja9 napisał(a):

dorothy napisał(a):

witam, czy ktoś otrzymał od Allegro kupon rabatowy na 50zł?

Teraz jest akcja z kuponami na 20zł przy zakupach za 50, ale tylko przez aplikację mobilną. Jeśli jakiś kupon przyszedł na maila to pewnie nowy sposób naciągaczy.

mariolakal napisał(a):

Hej, sprzedałam towar poprzez "kup teraz", a gościu za chwilę odpisał mi @, że przeprasza, ale rezygnuje... Co w takim wypadku zrobić ? Wystawić jeszcze raz ? I co z prowizją od sprzedaży ?

mariolakal napisał(a):

Hej, sprzedałam towar poprzez "kup teraz", a gościu za chwilę odpisał mi @, że przeprasza, ale rezygnuje... Co w takim wypadku zrobić ? Wystawić jeszcze raz ? I co z prowizją od sprzedaży ?

zdzichoo napisał(a):

Jak to jest ze sprzedażą na aukcjach rzeczy (wygranych nowych/nieotwieranych ale z opisem jako \"nietrafiony prezent\" - czy Urząd Skarbowy może zażądać odprowadzenia podatku dochodowego lub podatku od towarów i usług (VAT) z tytułu sprzedaży tej rzeczy?
3 lata temu sprzedałem tak opisany towar na allegro i teraz kupujący o takie rzeczy mnie pyta, bo robi remanent sprzedaży i zakupów z tamtych lat. Jak tłumaczy w kolejnym mailu - zapytanie jest o tą aukcję z US, gdyż od sprzedaży towarów nowych trzeba płacić podatki, a od używanych (sprawdzonych, uruchomionych) już nie...
Kiedyś myślałem, że zapis o nietrafionym prezencie załatwia sprawę, a teraz wynikałoby, że musi być przynajmniej uruchomiony, żeby nie było problemów z US?
Nie wiem co gościowi odpowiedzieć, żeby nie narobić sobie kłopotów, gdyż mimo że sprzedawałem sporadycznie, to trochę tego by się uzbierało.
Czy ktoś kompetentny jest w stanie mi to wyjaśnić?

mikki85 napisał(a):

zdzichoo napisał(a):

Jak to jest ze sprzedażą na aukcjach rzeczy (wygranych nowych/nieotwieranych ale z opisem jako \"nietrafiony prezent\" - czy Urząd Skarbowy może zażądać odprowadzenia podatku dochodowego lub podatku od towarów i usług (VAT) z tytułu sprzedaży tej rzeczy?
3 lata temu sprzedałem tak opisany towar na allegro i teraz kupujący o takie rzeczy mnie pyta, bo robi remanent sprzedaży i zakupów z tamtych lat. Jak tłumaczy w kolejnym mailu - zapytanie jest o tą aukcję z US, gdyż od sprzedaży towarów nowych trzeba płacić podatki, a od używanych (sprawdzonych, uruchomionych) już nie...
Kiedyś myślałem, że zapis o nietrafionym prezencie załatwia sprawę, a teraz wynikałoby, że musi być przynajmniej uruchomiony, żeby nie było problemów z US?
Nie wiem co gościowi odpowiedzieć, żeby nie narobić sobie kłopotów, gdyż mimo że sprzedawałem sporadycznie, to trochę tego by się uzbierało.
Czy ktoś kompetentny jest w stanie mi to wyjaśnić?

ja bym nawet nie odpowiadała

po 3-ch latach masz prawo nie pamiętać szczegółów

tez się gość zbudził i coś pewnie kombinuje

negatywa Ci przecież nie wystawi

mikki85 napisał(a):

ale potwierdzeniem jest sama wpłata lub przelew

koper napisał(a):

Jeżeli rzecz masz u siebie dłużej niż pół roku, możesz ją sprzedawać bez zgłaszania niczego w US. Powiedz temu człowiekowi, że byłeś w posiadaniu przedmiotu dłużej niż 6 m-cy zanim go sprzedałeś.

A jeżeli sprzedajesz coś wcześniej to trzeba to zgłosić do US. Jeżeli chodzi o nagrody, to koszt uzyskania przychodu, to wartość regulaminowa nagrody. Podatek trzeba zapłacić od różnicy między ceną regulaminową, a ceną za jaką to sprzedasz. Zazwyczaj sprzedaje się poniżej ceny regulaminowej, więc i tak podatku płacić nie trzeba...
Najlepiej zapytać dokładnie w swoim Urzędzie Skarbowym, to nie boli

A swoją drogą dziwny kupujący, który po 3 latach zadaje takie pytania.

Jeżeli rzecz masz u siebie dłużej niż pół roku, możesz ją sprzedawać bez zgłaszania niczego w US. Powiedz temu człowiekowi, że byłeś w posiadaniu przedmiotu dłużej niż 6 m-cy zanim go sprzedałeś.

albo też odsprzedał to dalej i dowalili mu podatek od całej kwoty a nie od różnicy w cenie i teraz szuka jakiegoś potwierdzenia za ile to szybciej kupił

constanza napisał(a):

Potrzebuję Waszej pomocy. Chciałam sprzedać nową nagrodę na allegro ale leżała w szafie już trochę i gwarancja się skończyła. 
I zastanawiam się jak to jest ze zwrotem. Czy kupujący ma prawo zwrotu takiej rzeczy jeśli coś nie będzie działać?
czy na jego pytanie o gwarancję powinnam mu dać kilka dni by sprawdził i ewentualnie odesłał mi z powrotem ta rzecz gdyby coś było nie tak?
Boję się trochę, że ktoś może mi np podmienić którąś część tej rzeczy (np. kabel) na swoją co nie działała i mi wmówić, że sprzęt się nie nadaje do niczego. Wiem, wiem przewrażliwiona jestem   ale zastanawiam się na jakiej zasadzie działają zwroty między osobami prywatnymi.