e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

aneti napisał(a):

ziolko napisał(a):

mam pytanie odnośnie składania reklamacji przez nadawcę i zagubionych przesyłek. 15 lutego wygrałam koszulkę w jednym z regionalnych dzienników... 27 lutego była wysłana i nie doszła. Ostatnio znów wygrałam w tym samym dzienniku koszulkę i poprosiłam o wysłanie jej do mnie. Oraz o złożenie reklamacji w związku z poprzednią koszulką. Babka była zdziwiona, dlaczego ONI mają składać toteż jej powiedziałam, że oni jako nadawca składają.. okazało się, że owszem jest wysyłka odnotowana w książce nadawczej, ale na 99% była wysłana zwykłym priorytetem. Czy w tej sytuacji jest choć minimalna szansa na odzyskanie wygranej?

nie wiem czy wszędzie tak jest ale u nas w książce nadawczej/dzienniku odnotowuje się tylko listy polecone... Nikt nie wpisuje zwykłej korespondencji...

ziolko napisał(a):

melisa dzięki za odpowiedź...

ale i tak jestem zła

melisa napisał(a):

aneti napisał(a):

ziolko napisał(a):

mam pytanie odnośnie składania reklamacji przez nadawcę i zagubionych przesyłek. 15 lutego wygrałam koszulkę w jednym z regionalnych dzienników... 27 lutego była wysłana i nie doszła. Ostatnio znów wygrałam w tym samym dzienniku koszulkę i poprosiłam o wysłanie jej do mnie. Oraz o złożenie reklamacji w związku z poprzednią koszulką. Babka była zdziwiona, dlaczego ONI mają składać toteż jej powiedziałam, że oni jako nadawca składają.. okazało się, że owszem jest wysyłka odnotowana w książce nadawczej, ale na 99% była wysłana zwykłym priorytetem. Czy w tej sytuacji jest choć minimalna szansa na odzyskanie wygranej?

nie wiem czy wszędzie tak jest ale u nas w książce nadawczej/dzienniku odnotowuje się tylko listy polecone... Nikt nie wpisuje zwykłej korespondencji...

Są dwa rodzaje książek nadawczych. Jest książka, w której odnotowuje się wszystko co wpłynęło i wyszło z sekretariatu/firmy i jest książka nadawcza pocztowa, w której wpisuje się tylko korespondencję wychodzącą i uwaga: listy zwykłe też można w tej książce umieszczać. To jest sposób rozliczenia z PP. Po prostu przy listach zwykłych nie ma numeru listu poleconego tzw. R-ki. Pierwsza książka jest tylko do dyspozycji firmy/osoby a druga jest wypełniana przez nadawcę, ale potwierdzenie w postaci pieczątki i podpisu umieszcza w niej pracownik poczty.

Pracowałam w biurze i wypełniałam obydwa rodzaje książek.
Być może teraz już zwykłych się nie wpisuje w książce do rozliczeń z PP, ale kiedyś wpisywałam wszystkie i wg daty na pieczątce płaciłam PP należność za przesyłki.

Jeśli ma odnotowane tylko, że wysłała, a nie było to poleconym, czyli nie ma numeru listu poleconego, to niestety po nagrodzie.

mariolakal napisał(a):

A propos, ja prowadzę taka książkę nadawczą i na poczcie nie chcą postemplować ani podpisać wysyłki listu zwykłego. Twierdzą, że mają takie przepisy

rafi323raf napisał(a):

Zigzap jeszcze napisał, że oni już zrobili co maja zrobic, i wysłali telefony, i nie odpowiadaja za poczę

rafi323raf napisał(a):

No to zigzap napisał, że wysłal w lutym 20 telefonów, i wszystkie zagineły na poczcie...
Już złożył reklamację. Ostatnio przyszła do mnie, podpisałem ja. A gdy telefony się nie odnajda, to co? Będzie jakieś odszkodowanie?
Zigzap jeszcze napisał, że oni już zrobili co maja zrobic, i wysłali telefony, i nie odpowiadaja za poczę

dreams napisał(a):

A mi dzisiaj poczta przywiozla batoniki i ten co je przekazywal stwierdzil, zeby nie podpisywac wszystkich to on to zrobi. To juz przesada i tak nie moge sie doliczyc, aby wszystkie wygrane paczki przyszly.

lila83 napisał(a):

dreams napisał(a):

A mi dzisiaj poczta przywiozla batoniki i ten co je przekazywal stwierdzil, zeby nie podpisywac wszystkich to on to zrobi. To juz przesada i tak nie moge sie doliczyc, aby wszystkie wygrane paczki przyszly.

http://media.wp.p...926&ticaid=15cb5

przeczytaj sobie i mu powiedz nastepnym razem

szymen napisał(a):

Co do tematu, to mi nigdy nic nie zginelo na poczcie (co dziwne, z tego co czytam ). Jedynie co, to raz mi przyszedl rozlany szampon H&S
A ja mam nadzieje ze strajku nie bedzie, a wszystkie przesylki dojda na czas

malenka89 napisał(a):

szymen napisał(a):

Co do tematu, to mi nigdy nic nie zginelo na poczcie (co dziwne, z tego co czytam ). Jedynie co, to raz mi przyszedl rozlany szampon H&S
A ja mam nadzieje ze strajku nie bedzie, a wszystkie przesylki dojda na czas

Mnie też nic nie zgineło, aczkolwiek przesyłka wysłana przeze mnie gdzieś się zagubiła i do tej pory się nie odnalazła

szymen napisał(a):

malenka89 napisał(a):

szymen napisał(a):

Co do tematu, to mi nigdy nic nie zginelo na poczcie (co dziwne, z tego co czytam ). Jedynie co, to raz mi przyszedl rozlany szampon H&S
A ja mam nadzieje ze strajku nie bedzie, a wszystkie przesylki dojda na czas

Mnie też nic nie zgineło, aczkolwiek przesyłka wysłana przeze mnie gdzieś się zagubiła i do tej pory się nie odnalazła

Chyba to troche sprzeczne Nic ci nie zginelo, ale zginelo

A co do podpisow, to ja zawsze sie podpisuje przy odbiorze paczek za rodzine, a listonosz (lub na poczacie pani w okienku) dopisuje, ze odebral syn/brat i jeszcze czasami spisuja nr dowodu (ale to juz raczej tylko w okienku )