Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: melisa
mkrzysiek
Postów 3442
Data rejestracji 06.02.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 2
o 15:30 telefon z firmy ze kurier się dzisiaj nie wyrobi bo ma duzo przesyłek mówi ze jutro przyjedzie a ja mówie ze to pilna sprawa ona przykro mi ,Podziekowałem zlecenie anulowane
Dzwonie do UPS zamawiam i za 20 min jest po przesyłkę
Żalezało mi na tym aby jutro to dotarło bo nagrody cenne jeszcze są
A poczta strajkuje nadal
Gość: joanne
Gość: annea20
Moje pytanie czy te reklamacje cos daja skoro sami kurierzy maja je gdzies......
ziolko
Postów 10261
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: annea20
toka
Postów 3079
Data rejestracji 09.02.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Głupota nie wybiera-nie oszczędza nawet kuriera
Gość: melisa
Z listonoszami jest mniejszy problem, bo mają nad sobą kierowników, którym podlegają. Zawsze wiadomo do kogo uderzyć jak listonosz nam podpadnie.
Kurierzy to czysta samowolka. Niejednokrotnie się o tym przekonałam.
szkoda, że jeszcze nie zostawił karteczki: bierz co chcesz. Najlepsze jest to, że jak składasz reklamację i piszesz wyraźnie, że to nie ty podpisywałaś odbiór przesyłki to rozpatrujący reklamację wierzą kurierowi, który nagle dostał zaniku pamięci i nie pamięta kto podpisywał, ale broń Boże nie on.
Gość: crism
Gość: gosia261295
Gość: mp310
Gość: pixel
Gość: mp310
kamil17
Postów 770
Data rejestracji 17.09.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
u mnie podobnie! równiez porządna firma
Gość: gosia261295
Gość: c2h5oh
AKT I (zawiązanie akcji)
Scena I
czwartek, wczesne godziny popoludniowe.
Nadawca przesylki, z tych co maja specjalne ceny i warunki bo paczek jest dobrych kilka setek dziennie zglasza chec wyslania jeszcze jednej paczki, tej przeznaczonej dla mnie. Paczka ekspresowa z Warszawy do Warszawy. Odleglosc na 3 godziny z buta. Zamowiony i zaakceptowany termin dostawy: piatek, doreczenie poranne (09:00 - 12:00)
Scena II
noc z czwartku na piatek, ok 4-5
Kurier odbiera paczke od nadawcy i wiezie ja do magazynu
---pozniej---
godzina 8:40 paczka oficjalnie przyjeta do magazynu
Scena III
piatek, godzina 17:15
* OK godziny 17:15 zainteresowany losem przesyłki odwiedziłem stolica.pl i wbiłem numer listu przewozowego - dowiedziałem się że nic dowiedzieć się nie moge, bo ustawa o ochronie danych osobowych i najpierw musze się zarejestrować. Pola obowiązkowe nie zawierają chyba tylko numeru buta - musiałem podać nazwe firmy i nip - po co? nie wiem. A gdybym tak nie mial dzialalnosci? Po rejestracji i logowaniu zmienia się... uwaga uwaga.. nic. nadal się niczego nie dowiem
* OK godziny 17:40 zaczynam dzwonić do UPS Polska/Stolica
* OK 18:00 nadal 'czekam na połączenie operatora'
* OK 18:05 dodzwaniam się, a raczej kobieta przypadkiem naciska cos na telefonie, bo słyszę normalne odgłosy biurowe, mieszanie kawy itp i dopiero po tym jak zacząłem mówić ktoś nerwowo podnosi słuchawkę i zaczyna coś do mnie mówić. Przepraszam oczywiście nie usłyszałem.
* Dowiaduje się iż przesyłka dotarla do magazynu przed 9:00, ale jej dalsze losy są nieznane - nie ma informacji czy kurier ją pobrał z magazynu, albo zwrócił. Jest za to enigmatyczny wpis ' nie było możliwości dostarczenia', którego to wpisu moja łaskawa rozmówczyni nie potrafi rozszyfrować. Następne rzeczy są jeszcze lepsze:
* W weekendy super szybka kurierska poczta nie działa. Dostawa w poniedziałek
* Przesyłkę mogę odebrać osobiście i to juz w poniedziałek
* Czy prowadzą wydawanie w weekendy? Tak, ale tylko jeśli paczka została najpierw przeniesiona z magazyny głównego do odbioru osobistego (o ile się orientuje 2 części tego samego budynku). Osoba władna to zrobić będzie dostępna już w poniedziałek.
* Czy istnieje jakakolwiek możliwość odebrania przesyłki wcześniej niż w poniedziałek, z pominięciem zbrojnej napaści na magazyn? Nie.
* Czy mogę prosić jakiegokolwiek przełożonego mojej rozmówczyni? Nie, bo go nie ma. I zgadnijcie co? Będzie w poniedziałek
* Z powodu opóźnienia przysługuje mi odszkodowanie, ale nie wyższe niż koszt nadania. Nadawca ma z nimi umowę i specjalne ceny z racji ilości przesyłek.. będzie na piwo. Z tesco.
* Rozmowczyni bierze moje dane i numer telefonu na wypadek koniecznosci kontaktu (i tak to jest na paczce)
AKT II
Scena I
poniedzialek, 9:40 rano
Dowiaduje sie, ze z niewyjasnionych przyczyn paczka zostala przesunieta do Doreczenia Wieczornego (17-21). Pewnie dlatego, zebym nie otrzymal jej za wczesnie. To co, ze wyraznie bylo zaznaczone, ze ma byc na rano, co jeszcze potwierdzilem w piatek.. Prosze o przyspieszenie sprawy. Rozmowczyni bierze moje dane i numer telefonu na wypadek koniecznosci kontaktu (i tak to jest na paczce + raz bylo juz brane)
Scena II
poniedzialek, 16:00
Zainteresowany brakiem zmiany statusu paczki (tracking w miedzyczasie zaczal dzialac) dzwonie jeszcze raz, zeby dowiedziec sie, ze paczka zostanie dostarczona zgodnie z planem w Doreczeniu Wieczornym i za moment zostanie wydana kurierowi. Z racji wczesniejszych problemow sprawa traktowana jest priorytetowo i jest nawet wyznaczona osoba, ktora ma dopilnowac wszystkiego. Rozmowczyni bierze moje dane i numer telefonu na wypadek koniecznosci kontaktu (i tak to jest na paczce + 2 razy podawalem)
Uspokojony dziekuje i sie rozlaczam.
Scena III
poniedzialek 19:50
Nadal brak zmiany statusu paczki, dzwonie jeszcze raz. Jest bosko:
* Paczka nie zostala wydana kurierowi - lezy w magazynie. Moja rozmowczyni nie wie dlaczego
* Osoba odpowiedzialna za dopilnowanie wszystkiego polozyla na to wszystko laske
* Kurierzy wyjechali juz jakis czas temu i nie wroca dzisiaj
* Paczka nie zostanie wiec doreczona
* Paczki nie moge odebrac osobiscie - punkt wydawania jest czynny do 18-tej
* Nie moge rozmawiac z przelozonym rozmowczyni bo nie ma nikogo powyzej. Pracuja do 18.
* Dzial interwencji stworzony do zajmowania sie tego typu wpadkami zajalby sie nia natychmiast i dostarczyl paczke w zebach, gdyby nie fakt... ze pracuje do 18-tej
* Moja rozmowczyni nie jest w stanie przeslac sprawy wyzej, skontaktowac sie ze specjalnym numerem kontaktowym (bo go nie ma) ani w zaden inny sposob doprowadzic do dostarczenia paczki. Moze co najwyzej informowac i przyjac skarge. Przyjela
* Kurier twierdzi, ze byl u mnie w piatek - a nie byl, przez caly dzien ktos czekal (bo paczka miala byc juz rano), domofon byl sprawny (az poszedlem sie zapytac ochrony). Co wiecej bezczelny twierdzi ze zostawil awizo. Chyba w samochodzie w popielniczce.
* zamawiam dostarczenie jutro (we wtorek) w Doreczeniu Porannym
* Rozmowczyni bierze moje dane i numer telefonu na wypadek koniecznosci kontaktu (i tak to jest na paczce + 3 razy juz podawalem)
AKT 3
Scena I
wtorek, 9:05 rano
Dzwonie upewnic sie, ze paczka zostanie doreczona zgodnie z ustaleniami. Rozmowczyni potwierdza i daje w swoim systemie Ponaglenie.
Rozmowczyni bierze moje dane i numer telefonu na wypadek koniecznosci kontaktu (i tak to jest na paczce +4 razy juz podawalem)
Scena II
wtorek, 11:05
Nadal brak zmiany statusu - dzwonie.
* Paczka nie zostala wydana kurierowi. Nie wiadomo dlaczego
* Mimo, ze nie zostala wydana to o 10:20 kurier dzwonil w sprawie potwierdzenia godziny odbioru. Szkoda tylko ze do osoby (wymienionej w systemie z imienia i nazwiska), ktora to nie jest ani adresatem, ani nadawca przesylki. Ponoc to sa jedyne dane jakie ma w systemie, a na paczce nic nie ma i ja nic wczesniej nie podawalem
* Paczka wcale nie miala byc dostarczona w piatek - bzdury jakies opowiadam. A kurier wcale nie probowal sie do mnie dobic w piatek. A ja nie dzwonilem wczesniej w tej sprawie.
* Prosze o rozmowe z przelozonym rozmowczyni. Wykreca sie jak moze, w koncu jednak stawiam na swoim - sprobuje mnie polaczyc.
* Czekam 15 min, zeby sie dowiedziec, ze przelozony nie odbiera (albo bylo caly czas zajete, nie wiem juz), ale przekaze jak tylko bedzie i w ciagu 20-30 min mam sie spodziewac telefonu.
Scena III
wtorek, 12:20
nadal nikt nie dzwonil. odzywam sie jeszcze raz. pan Przelozony jest na zebraniu, zadzwoni jak tylko wyjdzie.
Scena IV
wtorek, 13:00
* Pan Przelozony dzwoni.
* Nie moze wiecej niz moje wczesniejsze rozmowczynie, prowadzi rozmowe zgodnie z taktyka Bardzo mi przykro, ale skoncz pan w koncu gadac bo nudne to i cenzura mnie obchodzi, poza tym ja i tak nic nie moge.
* Grozba publikacji artykulu na stronei glownej serwisow internetowych o lacznej odwiedzalnosci 220 000 unikali na dobe wywoluje u niego wyprane z emocji 'no coz'.
* Nie moze mi pomoc. nie moze mi nic obiecac, ba, nawet nie moze mi zagwarantowac, ze dzisiaj sprobuja doreczyc paczke
Scena V
wtorek, 14:00
kontaktuje sie z nadawca, ustalamy, ze jesli nie dostarcza natychmiast paczki to maja ja zwrocic, ja w miedzyczasie dostane druga o takiej samej zawartosci, ktora odbiore osobiscie. Pracownicy nadawcy (posiadacza konta VIP, czy jak to się tam nazywa, w UPS Polska/Stolicy) nekaja ich telefonami. Ustalamy deadline dla UPS na 15:00
Scena VI (wielki final)
wtorek, 14:45, juz w trakcie pisania tego posta
Dzwoni pan Przelozony zeby oznajmic mi, ze kurier bedzie za 15 min. Przepraszam nie uslyszalem.
Scena VII (wielki powrot)
wtorek, godzina 15:30
Paczki nie ma, miala byc przed 15:00. Telefon - nikt do mnie nie dzwonil, a paczke zgubili i trwaja poszukiwania. Po 10 min rozmowy: jednak ktos do mnie dzwonil, bo kurier ponoc mial ja miec, ale jednak nie mial. Nie wiedza gdzie jest. na 95% dzis jej nie dostane, postaraja sie ze mna jeszcze skontaktowac dzisiaj.
Scena VIII (niespodziewana)
wtorek, godzina 16:00
Telefon z UPS - przesylka zostala dostarczona o 15:00. Zastanawia mnie komu...
W końcu dostałem paczkę od 19. Złożona reklamacja i 2 ponaglenia rozpatrywane są już prawie 15 miesięcy.
kaktus1012
Postów 484
Data rejestracji 22.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: gosia261295
kurlandzki
Postów 924
Data rejestracji 01.03.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
1 sytuacja... Wysłałem paczke do pewnego Pana. Kurier paczke dał osobie kompletnie nieznanej Odbiorcy. Odbiorca po 2 tyg dzwoni do mnei gdzie jest jego paczka. Dzwonei na infolinie tak informuja mnei ze zostala odebrana przez jakas pania w jakiejs firmie. Odbiorca chodził po firmach sasiadujacych i pytał sie czy nie ma jego przesylki tam... Masakra..
2 sytuacja.otrzymałem paczki z Agd. Po otwarciu okazało sie ze sa potłuczone sprzety(pekniete plastiki itd). złozona reklamacja , po 30 dniach wyslanie Wezwanie do zaplaty... po 40 dniach od wyslania reklamacji przyszla odp ze nie uwzglednia mi jej z powodow takich i takich. Teraz czekam na odp na wezwanie do zaplaty co im wyslalem,( wg prawa jezeli nie odpowiedzieli mi na reklamacje w ciagu 30 dni to reklamacja jest rozpatrzona pozytywnie)
Ta firma jest beznadziejna , moze ceny sa konkurencyjne ale juz nigdy tym .... nie dam zadnej przesylki!
kurlandzki
Postów 924
Data rejestracji 01.03.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
ja na twoim miejscu wziąłbym ta paczke z plotu i wniosl reklamacje o to ze jej nie otrzymałas. Twojego podpisu nei było. Trzeba czasem byc wrednym aby ludzie nauczyli sie i nie traktowali nas jak nienormalnych...