e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

beline32 napisał(a):

melisa napisał(a):

Po pierwsze eprimo wiemy więcej niż Ci się wydaje. Po drugie primo MAMY PRAWO DO NARZEKAÑ, bo mamy na co. Nie narzekalibyśmy gdyby firmy kurierskie były rzetelniejsze. Po trzecie primo nie w każdym konkursie jest formularz, w którym jest miejsce na podanie numeru telefonu kontaktowego i po czwarte primo jeśli używasz firefoxa to nie na darmo niektóre wyrazy podkreślają się na czerwono, owszem podkreślają się z powodu braku polskich znaków, ale również z powodu błędów, mocno bijących po oczach

Sorry, nie zdzierżę. PRIMO znaczy po łacinie PO PIERWSZE!
To, co powiedziałaś znaczy więc: Po pierwsze PO PIERWSZE (...).Po drugie PO PIERWSZE (...). Po trzecie PO PIERWSZE (...) itd. Tego już Ci przeglądarka nie poprawi, niestety. Jak chcesz krytykować kogoś , to upewnij się, że jesteś osobą kompetentną w danym temacie. Jeśli chcesz używać łaciny to należy powiedzieć: 1 primo, 2 secundo, 3 tertio, 4 quarto

Jeśli chodzi o złe firmy kurierskie to chyba wszystkie bije na głowę siódemka, na którą strasznie pomstują klienci mBAnku.

medea1 napisał(a):

primrose napisał(a):

Ej no nie przesadzaj medea, ze tak wszyscy dzwonia zeby nawsadzac... przesylka kurierska ubezpieczona, numery kontaktowe telefonow podane, takze nie ma problemu zeby sie spiknac z odbiorca, jesli sie chce a jednak koszt przesylki jest kilkakrotnie wyzszy niz w przypadku pp, takze trudno sie dziwic oburzeniu gdy nagminnie kurierzy olewaja odbiorcow. Daleka jestem od generalizowania i wrzucania do jednego worka, ale naprawde, w moim regionie kurierom daleko do satysfakcjonujacej obslugi...

nie przesadzam,bo wlasnie pracuje w dziale interwencji(zalatwianie nietypowych spraw) i nawet chyba nie macie pojecia jak moze klient wyzwac .Zreszta Ci co pracuja z klientami najlepiej wiedza jak to wyglada.A ja musze grzeczie przeprowadzic rozmowe tak zeby klientowi kurier doreczyl paczke.Dalej juz chyba nic nie musze mowic.Ale wlasnie Wy do takich klientow nalezycie.Nie wrzucam do jednego worka wszystkich.Bo sa tacy co podziekuja za zalatwienie pozytywnie sprawy ale takich mozna policzyc na palcach.Postawicie sie teraz z tej drugiej strony.Chyba wystarczy.

jesli komus nie doreczyliscie paczki,zrobiliscie z lekka mowiac w balona, to za co ktos ma Wam dziekowac? ja wychodze z zalozenia,ze place wymagamno i sorry skoro place to chce byc dobrze zalatwiona ,a jesli nie to wiecej nie skorzystam z usulug takiej firmy.I pewnie zaraz powiesz,ze nie mam do czynienia z ludzmi bla bla..otoz dlugi czas mialam-ale inna branza i jakos wiedzialam,ze do moich obowiazkow nalezy chocby nie wiem co byc miltym, bo jak to mowiaklient ma zawsze racje
wiec troche wiecej pokory i realnego spojrzenia na swiat,a nie zza biurka dzialu interwencyjnego

beline32 napisał(a):

Sorry, nie zdzierżę. PRIMO znaczy po łacinie PO PIERWSZE!
To, co powiedziałaś znaczy więc: Po pierwsze PO PIERWSZE (...).Po drugie PO PIERWSZE (...). Po trzecie PO PIERWSZE (...) itd. Tego już Ci przeglądarka nie poprawi, niestety. Jak chcesz krytykować kogoś , to upewnij się, że jesteś osobą kompetentną w danym temacie. Jeśli chcesz używać łaciny to należy powiedzieć: 1 primo, 2 secundo, 3 tertio, 4 quarto

oj, widac, ze brakuje Tobie kontekstu tego powiedzenia

Pierwsze, drugie i trzecie primo ma swoje źródło w dawnych tekstach satyrycznych które wykpiwały nieuctwo tych, którzy lubili używać słów obcych nie rozumiejąc ich. Następcy, prezentując się jako dobrze zorientowani, mówili tak ironizując.

zdaje sie w powtorce z rozrywki w trojce, dawno temu, w latach 70.


a co do UPS - nie doreczyli bukietu dla mojej mamy (ba, nawet nie skontaktowali sie, choc numer mieli podany), gdzie mam interweniowac?

meeyka napisał(a):

beline32 napisał(a):

Sorry, nie zdzierżę. PRIMO znaczy po łacinie PO PIERWSZE!
To, co powiedziałaś znaczy więc: Po pierwsze PO PIERWSZE (...).Po drugie PO PIERWSZE (...). Po trzecie PO PIERWSZE (...) itd. Tego już Ci przeglądarka nie poprawi, niestety. Jak chcesz krytykować kogoś , to upewnij się, że jesteś osobą kompetentną w danym temacie. Jeśli chcesz używać łaciny to należy powiedzieć: 1 primo, 2 secundo, 3 tertio, 4 quarto

oj, widac, ze brakuje Tobie kontekstu tego powiedzenia

Pierwsze, drugie i trzecie primo ma swoje źródło w dawnych tekstach satyrycznych które wykpiwały nieuctwo tych, którzy lubili używać słów obcych nie rozumiejąc ich. Następcy, prezentując się jako dobrze zorientowani, mówili tak ironizując.

zdaje sie w powtorce z rozrywki w trojce, dawno temu, w latach 70.

Może beline32 jest za młoda,żeby to wiedzieć

meeyka napisał(a):

oj, widac, ze brakuje Tobie kontekstu tego powiedzenia

Pierwsze, drugie i trzecie primo ma swoje źródło w dawnych tekstach satyrycznych które wykpiwały nieuctwo tych, którzy lubili używać słów obcych nie rozumiejąc ich. Następcy, prezentując się jako dobrze zorientowani, mówili tak ironizując.

zdaje sie w powtorce z rozrywki w trojce, dawno temu, w latach 70.


a co do UPS - nie doreczyli bukietu dla mojej mamy (ba, nawet nie skontaktowali sie, choc numer mieli podany), gdzie mam interweniowac?

Dziękuję meeyka za wyjaśnienie pierwszego prima. Może jeszcze to uproszczę dla beline32. Lubię kabarety, w którymś z nich, to było chyba w Tey, kiedy majster dyktował praktykantowi warunki dobrej obsługi klienta: po pierwsze primo, po drugie primo... itd. Nie jestem pewna czy to w tym skeczu i w tym kabarecie tak było, więc z góry to zaznaczam.
A dalej jest tak jak napisała meeyka, chodzi o kontekst tego powiedzenia.

Beline32 zastanawiałam się właśnie czy ktoś zwróci na to uwagę.

ja zwróciłam ale.... ja jestem starej daty i oglądam kabarety i ... stare polskie komedie , gdzie można złapać śliczny styl wypowiedzi jasnej tylko dla wtajemniczonych

marielu napisał(a):

ja zwróciłam ale.... ja jestem starej daty i oglądam kabarety i ... stare polskie komedie , gdzie można złapać śliczny styl wypowiedzi jasnej tylko dla wtajemniczonych

otóż to

melisa napisał(a):

Dziękuję meeyka za wyjaśnienie pierwszego prima. Może jeszcze to uproszczę dla beline32. Lubię kabarety, w którymś z nich, to było chyba w Tey, kiedy majster dyktował praktykantowi warunki dobrej obsługi klienta: po pierwsze primo, po drugie primo... itd. Nie jestem pewna czy to w tym skeczu i w tym kabarecie tak było, więc z góry to zaznaczam.
A dalej jest tak jak napisała meeyka, chodzi o kontekst tego powiedzenia.

Beline32 zastanawiałam się właśnie czy ktoś zwróci na to uwagę.

melisko a nie w kabarecie Dudek

Dla tych młodej daty powiedzenie może być znane np. ze Świata Według Kiepskich, Ferdek często tego używa.

Meeyka i co z tymi kwiatami? Zwykła paczka dostarczona dzień później to jeszcze nie tragedia, ale bukiet na Dzień Matki..
Ciekawa jestem jak UPS z tego wybrnie..

zdolnabestia napisał(a):

Meeyka i co z tymi kwiatami? Zwykła paczka dostarczona dzień później to jeszcze nie tragedia, ale bukiet na Dzień Matki..
Ciekawa jestem jak UPS z tego wybrnie..

niiic, zero kontaktu

jak tak dalej pojdzie, zaraz zrobie raban gdzie sie da

no i ja dorzuce swoje 3 grosze od piątku czekam na przesyłke którą ups ma mi dostarczyc - w piątek rano zostawili awizo z numerem tel. zadzwonilem na ten numer pan grzecznie odpowiedział ze wybrał sie w dłuzsza trase i przesyłke dostarczy w srode, oki, ale wczoraj na drzwiach znowu było awizo ze po raz 2 nie dostarczono wiec znowu dzwonie a pan mi mówi ze jak jutro (tzn dzisiaj) nie odbiore paczki to zwrócą do nadawcy wiec dzis od rana wisze na telefonie a pan mi mówi ze przesylke oddał koledze i juz go to nie dotyczy i co z tym fantem zrobic?

radzio075 napisał(a):

no i ja dorzuce swoje 3 grosze od piątku czekam na przesyłke którą ups ma mi dostarczyc - w piątek rano zostawili awizo z numerem tel. zadzwonilem na ten numer pan grzecznie odpowiedział ze wybrał sie w dłuzsza trase i przesyłke dostarczy w srode, oki, ale wczoraj na drzwiach znowu było awizo ze po raz 2 nie dostarczono wiec znowu dzwonie a pan mi mówi ze jak jutro (tzn dzisiaj) nie odbiore paczki to zwrócą do nadawcy wiec dzis od rana wisze na telefonie a pan mi mówi ze przesylke oddał koledze i juz go to nie dotyczy i co z tym fantem zrobic?

jak masz niedaleko to się pofatyguj, jak masz daleko to raczej nic. A ten pierwszy kurier nie może ci podać numeru telefonu do tego kolegi po fachu? Niedługo trzeba będzie ich przepraszać, że się 24h w domu nie siedzi

Dopra odpisze tu wszystkim co maja i kiedykolwiek beda miec do czynienia z firmami kurierski odnosnie odbioru przesylki.Jesli jest przez kuriera zostawione awizo i nr,tel.to sie dzwoni do kuriera .Najczesciej powinien byc jeszcze telefon do oddzialu w danej miejscowosci .Jesli kurier ma to w d..... to dzwoni sie do oddz. podaje nr.przesylki i twardo sie mowi gdzie jest moja przesylka i prosze jak najpredzej to wyjasnic.Zostaje klient poproszony o nr.telefonu i ......... jako pilna sprawa musi zostac zalatwiona w godzine czasu.W przeciagu godziny klient musi dostac odpowiedz telefonicznie co jest grane z przesylka a nie wydzwaniac po kurierach.Z tego jestesmy rozliczani na minus jesli nie zmieszcze sie w czasie,a to rzutuje na prace calego oddzialu.Moge tylko podpowiedziec ze na stronie UPS sa telefony i wyszczegulnione oddzialy.Co do kwiatow to jestem bardzo zakoczona ,bo takich przesylek nie przewozimy!!!! Dziwie sie ze jakikolwiek oddzial przyjal taka przesylke do doreczenia.Nastepna sprawa zeby zwrocic przesylke do nadwacy musi uplynac 5 dni roboczych,ROBOCZTYCH,wiec nie liczy sie swiat ani sobot i neidziel ,wiec niech nie pieprza ze Ci odesla pake.Melisa i teraz kilka slow do Ciebie.Zawsze zanim zaczne rozmowe z klientem staram sie postawic w jego sytuacji i nigdy sie nie dziwie jak dostaje opier..... chociaz to nie ja jezdze i dostarczam paczki.Myslicie ze ja mam stalowe nerwy i mnie nie wkurza takie postepowanie a niech sobie klient czeka.Tylko ze ja zalatwiam krutko.Wiem ze to sie moze nie podobac.Dzisiaj pracuje jutro moge juz nie.Ale jesli sie czyms zajmuje i klient ma dostac pake to musi.Kto nawali dostaje ostro,najczesciej opiera sie to o Szefa.Jesli mamy byc skuteczni a klient zadowolony to wlasnie tak musi byc.I nie wstawiam tu farmazonow.Zapomnialam o waznej sprawie ,kazda reklamacje sklada sie w oddziale doreczajacym,wiec jesli przesylka ma byc doreczona we Wrocławiu to tam sie dzwoni,to nic ze miala przyjsc z powiedzmy Warszawy.Kazda osoba odbierajaca telefon w oddziale doreczajacym musi przyjac sprawe i musicie dostac telefonicznie wyjasnienie.Rozpisalam sie ale chyba zawarlam wszystko.Odnosnie pisania najwazniejsza jest tresc wiec nie ma sie co przyczepiac do Melisy.Koniec.

No coz skleroza nie boli wracajac do kilku tu postow.Wiem ze oprocz mnie jest jeszcze ktos kto pracuje w UPS czytalam posty od poczatu zanim zabralam glos.Prace zawsze mozna zmienic,tylko to nie jest takie proste,sa granice.......... Wiekszosc z Was wie,jak sie ma wyksztalcenie to znowu brak doswiadczenia albo juz przeszkadza wiek.W UPS pracuje juz ponad 7 lat ,przeszlam przez wiele szczebli,zawsze mialam do czynienia z klientami.Jest to ciezki kawalek chleba.Spasc z deszczu pod rynne ,to nei dla mnie.Wole wysluchac narzekan,a ze po 8 godz pracy padam na ryj i nic juz mi sie nei chce to druga sprawa,wtedy tylko czekam zeby byl piatek i zaczal sie weekend.

radzio075 napisał(a):

no i ja dorzuce swoje 3 grosze od piątku czekam na przesyłke którą ups ma mi dostarczyc - w piątek rano zostawili awizo z numerem tel. zadzwonilem na ten numer pan grzecznie odpowiedział ze wybrał sie w dłuzsza trase i przesyłke dostarczy w srode, oki, ale wczoraj na drzwiach znowu było awizo ze po raz 2 nie dostarczono wiec znowu dzwonie a pan mi mówi ze jak jutro (tzn dzisiaj) nie odbiore paczki to zwrócą do nadawcy wiec dzis od rana wisze na telefonie a pan mi mówi ze przesylke oddał koledze i juz go to nie dotyczy i co z tym fantem zrobic?

radzo na ten moment jesli masz to napisz mi na PM nr.przesylki.Reszte info dostaniesz na PM

medea1 napisał(a):

Dopra odpisze ...

nie wiem po co ty nam tu wyciągi z regulaminów wklejasz. Ty swoje a firma swoje. Po pierwsze jest to tak nieczytelne, że aż nie chce się tego wszystkiego czytać, po drugie jeszcze raz powtarzam teoria co innego a praktyka co innego. Bardzo dobrym przykładem jest tu chociażby przykład z kwiatami. Widzisz, wg Ciebie kwiatów nie przewozicie (teoria), ale dziewczyna mówi, że ta firma jej nie dostarczyła (praktyka). Bardzo się cieszę, że pracujesz 7 lat w firmie na której logo nawet patrzeć nie mogę Za dużo złych doświadczeń mam z nią związanych i naprawdę to co ty mi tu zapodajesz to jest dla mnie wręcz śmieszne. Możesz jeszcze 40 takich esei nam tu wysmarować, ale na mnie one wrażenia nie robią. Próbujesz na siłę przekazać nam 7 lat Twoich doświadczeń, ale po co? Sens Twoich wypowiedzi jest mniej więcej taki: firma UPS jest cacy ale wy macie niewłaściwe podejście, to nam komuna wciskała w odniesieniu do minionego ustroju. Innego podejścia mieć nie będziemy, a przynajmniej ja. I naprawdę skończ już bo żałość bierze jak się czyta Twoje wypowiedzi. Są tak naszpikowane propagandą, że

Aha i jeszcze jedno, dużo lepiej byłyby odbierane Twoje wypowiedzi gdybyś nie wyskakiwała z referatami na pół strony w stylu: musisz zrobić to, to i tamto, ale napisała po ludzku jakąś sensowną odpowiedź, bez pouczania nas jak dzieci. To ma być pomoc a nie wojskowa szkoła składania reklamacji i zażaleń.

melisa napisał(a):

Aha i jeszcze jedno, dużo lepiej byłyby odbierane Twoje wypowiedzi gdybyś nie wyskakiwała z referatami na pół strony w stylu: musisz zrobić to, to i tamto, ale napisała po ludzku jakąś sensowną odpowiedź, bez pouczania nas jak dzieci. To ma być pomoc a nie wojskowa szkoła składania reklamacji i zażaleń.

wlasnie to ma byc pomoc na przyszlosc co zrobic zeby nie bylo tyle nerw ,jesli nie zrozumialas to przykre

medea1 napisał(a):

radzio075 napisał(a):

no i ja dorzuce swoje 3 grosze od piątku czekam na przesyłke którą ups ma mi dostarczyc - w piątek rano zostawili awizo z numerem tel. zadzwonilem na ten numer pan grzecznie odpowiedział ze wybrał sie w dłuzsza trase i przesyłke dostarczy w srode, oki, ale wczoraj na drzwiach znowu było awizo ze po raz 2 nie dostarczono wiec znowu dzwonie a pan mi mówi ze jak jutro (tzn dzisiaj) nie odbiore paczki to zwrócą do nadawcy wiec dzis od rana wisze na telefonie a pan mi mówi ze przesylke oddał koledze i juz go to nie dotyczy i co z tym fantem zrobic?

radzo na ten moment jesli masz to napisz mi na PM nr.przesylki.Reszte info dostaniesz na PM

medea1 bardzo dziękuję za pomoc

medea1: a jest mozliwosc sprawdzenia, czy jest do mnie jakas przesylka podajac tylko moje nazwisko i adres? w konkursach tak bywa, ze nie wiadomo kiedy zostaja wyslane nagrody. ja czasem mam awizo na skrzynce, czasem na drzwiach - wtedy problemu nie ma. raz awizo znalazlo sie na domofonie (mieszkam w bloku) i zaslanialo guziki wiec nie dziwie sie, ze zostalo zerwane. czasem nie mam zadnego awiza i moge sie nawet nie dowiedziec, czy ktos u mnie byl czy nie. np wczoraj i dzis ktos do mnie dzwonil rano domofonem, zanim doszedlem juz nikogo tam nie bylo i nie wiem teraz, czy to kurier byl, czy gosc z ulotkami czy kto...a czekam na pare nagrod, ale nie wiem czy sa wyslane kurierem, czy poczta, bo skad mam to wiedziec?