Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: melisa
Twoje wypowiedzi są charakterystyczne dla osób, którzy uważają, że skoro im się taka sytuacja nie zdarzyła, to znaczy, że dany problem nie istnieje. Zapewniam Cię, że pojęcie wirtualnych awiz odnosi się do rzeczywistych sytuacji kiedy to kurier oświadcza pisemnie w centrali, że o godzinie tej i tej był, ale nikogo nie zastał. Do mnie w jednym dniu przyjechał 4 razy! Mieszkam w domu jednorodzinnym, moje okna wychodzą na ulicę. Nie było nikogo, bo warowałam z nosem przy szybie i ani śladu jakiegokolwiek świstka. Kurier zapytany o te papierki uśmiechnął się ironicznie i stwierdził, że na pewno wszystkie cztery same się odkleiły, ponieważ oni je na bramie przyklejają.
Najbliższe biuro UPS mam 80 km od domu. Nie po to ktoś wysyła mi przesyłkę kurierem, żebym musiała po nią jeździć.
Poczta Polska jest do niczego, ale żadnego, powtarzam żadnego wartościowego przedmiotu mi nie zgubiła a przesyłki mam dostarczane do rąk własnych.
Gość: alan
właśnie na tych wieczornych jest super okazja wpisać nieudane doręczenie o 10:00 rano
Gość: medea1
alan chyba nie wiesz wogole co mowisz i jak to sie odbywa.Nigdy kurier nie wpisze wieczornego doreczenia o godz.10.Po to sa ustalone godz.17-20.
Zreszta co Wy w sumie mozecie o tym wiedziec.Siedzicie z drugiej strony i wyglada to zupelnie inaczej.Latwo jest nazekac i opluwac.Powiem tak po to wymagane sa na DN(dowod nadania)telefony kontaktowe do nadawcy i odbiorcy zeby nie bylo problemu z doreczanie przesylek do osob prywatnych.Dlatego w kazdym konkursie w ,ktorym bierzecie udzial obok adresu czy meila zawsze powinien byc podany telefon.I zawsze macie prawo rzadac od nadawcy numeru przesylki.
Gość: melisa
Po pierwsze eprimo wiemy więcej niż Ci się wydaje. Po drugie primo MAMY PRAWO DO NARZEKAÑ, bo mamy na co. Nie narzekalibyśmy gdyby firmy kurierskie były rzetelniejsze. Po trzecie primo nie w każdym konkursie jest formularz, w którym jest miejsce na podanie numeru telefonu kontaktowego i po czwarte primo jeśli używasz firefoxa to nie na darmo niektóre wyrazy podkreślają się na czerwono, owszem podkreślają się z powodu braku polskich znaków, ale również z powodu błędów, mocno bijących po oczach
I tak na zakończenie: kto w Twojej rodzinie pracuje w firmie kurierskiej? Mama, tata, siostra, brat, może narzeczony... czy też sama szanowna konkursowiczka medea1 otrzymuje wynagrodzenie od któregoś z wymienionych przez nas przewoźników przesyłek? W takim razie bronienie honoru pracodawcy leżałoby w Twojej gestii
Gość: medea1
Melisa zapewniam Cie ze nie raz nie dwa mialam do czynienia z firma UPS ,wysylalam sama paczki i dostawalam od nich poprzez allegro i nie mialam zadnych problemow.Rowniez z innymi firmami kurierskimi -tez dotyczy allegro.Zawsze kurier dzwonil przed doreczeniem,a jak nie bylo mnie w domu mialam awizo i umawialam sie na doreczenie o takiej porze jak mnie pasowalo a nie kurierowi.Kurierzy swiadcza uslugi dla nas.I na zakonczenie cytatklient ma zawsze racje ,nawet jak jej nie ma.Zawsze kazda interwencja i reklamacja jest rozpatrywana na korzysc klienta.
Gość: medea1
wyjasnienie masz w poscie powyzej.
Za duzo dostaje przesylek roznymi firmami zeby nie wiedziec jak to jest !!!!!!!!!!!!!!!
Gość: melisa
Jeszcze raz powtarzam: to, że Ty akurat zostałaś dobrze obsłużona przez UPS, nie oznacza, że wszyscy inni też tak mają. To, że Twoje reklamacje, lub reklamacje innych znajomych są rozpatrywane na ich korzyść, nie oznacza, że w całej Polsce dzieje się tak samo. Rozszerz trochę swój światopogląd poza własny tyłek, bo taki egoizm jest strasznie niezdrowy.
Ja na przykład mogłam kurierowi i całej firmie UPS tylko nagwizdać za niedostarczony telefon komórkowy. I wierz mi walczyłam z nimi prawie rok czasu i więcej nerwów i stresu mnie to kosztowało niż to w ogóle było warte. Od tej pory UPS omijam szerokim łukiem i nikomu nie polecam tej firmy i tak już pozostanie.
Gość: bartol011
Gość: medea1
to nie jest reklama tylko opisalam w skrocie jak to dziala we wszystkich firmach kurierskich,we wszystkich.Poczta Polska ma ta mozliwosc ze moze zostawic awizo w skrzynce na listy ,a pozostale firmy tego nie moga bo nie maja dostepu.
Fakt mnie to nie dotyczy bo nie mialam takich problemow.Ale moge powiedziec ze dostalam nawet komputer firma kurierska i nawet nie uszkodzony.Nie mowiac o telefonach z ery,dochodzily na czas i tez bez problemu,mialam szczescie????Naleze raczej do pechowcow,a moze jednak nie....
Gość: marielu
Gość: primrose
madrze gadasz marielu, medea jako rzecznik ucisnionych kurierow, a my tam swoje wiemy
Gość: kolastynka
Gość: medea1
nie bronie poprostu mowie jak jest i ze nie mialam do tej pory zadnych problemow,odpukac....
Gość: primrose
hehe, tylko ze twoje zdanie odbiega nieco od opinii naszych, ale dobrze ze wierzysz w firme w ktorej pracujesz Ja tez kiedys myslalam ze cena=super jakosc, ale szybko mnie sprowadzono na ziemie
Gość: alan
ale to właśnie tematy z forum pokazują prawdę statystyczną - vox populi vox dei
Gość: medea1
tak Iza Ty dobrze wiesz ze pracuje i gdzie:P
i nie mam zamiaru tego ukrywac,tym bardzie ze dosc szczegolowo opisalam problemy jakie sa i jak mozna zalatwic.To teraz dam z drugiej beczki.Wy narzekacie a co powiecie jak dzwoni klient i kaze sobie w d..... wlozyc paczke,a kleinta trzeba wysluchac i zalatwic sprawe tak zeby mimo wszystko byl zadowolony.Zawsze sa dwie strony medalu.I najczesciej wlasnie mam do czynienia z flustrowanymi i nerwowymi klientami,wcale z drugiej strony im sie nie dziwie.Narzekajcie dalej.
Gość: primrose
Ej no nie przesadzaj medea, ze tak wszyscy dzwonia zeby nawsadzac... przesylka kurierska ubezpieczona, numery kontaktowe telefonow podane, takze nie ma problemu zeby sie spiknac z odbiorca, jesli sie chce a jednak koszt przesylki jest kilkakrotnie wyzszy niz w przypadku pp, takze trudno sie dziwic oburzeniu gdy nagminnie kurierzy olewaja odbiorcow. Daleka jestem od generalizowania i wrzucania do jednego worka, ale naprawde, w moim regionie kurierom daleko do satysfakcjonujacej obslugi...
Gość: medea1
nie przesadzam,bo wlasnie pracuje w dziale interwencji(zalatwianie nietypowych spraw) i nawet chyba nie macie pojecia jak moze klient wyzwac .Zreszta Ci co pracuja z klientami najlepiej wiedza jak to wyglada.A ja musze grzeczie przeprowadzic rozmowe tak zeby klientowi kurier doreczyl paczke.Dalej juz chyba nic nie musze mowic.Ale wlasnie Wy do takich klientow nalezycie.Nie wrzucam do jednego worka wszystkich.Bo sa tacy co podziekuja za zalatwienie pozytywnie sprawy ale takich mozna policzyc na palcach.Postawicie sie teraz z tej drugiej strony.Chyba wystarczy.
Gość: melisa
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Taka jesteś mądra? Ciekawe jak byś reagowała gdyby odsyłano cię z jednego oddziału do drugiego, jak wszyscy by mieli w d... Twoją sprawę i koniec końców i tak byś na tym straciła. Na pewno grzecznie byś podziękowała za taką usługę i za takie załatwienie sprawy. Zaczynasz popadać w śmieszność kiedy piszesz takie farmazony. Tak się składa, że na forum jest jeszcze co najmniej 1 osoba, która pracuje w UPS, ale nie broni wizerunku firmy, bo to nie jej działka i Twoja też nie.
A jak Ci nie odpowiadają warunki pracy, narzekający klienci itp. to wiesz, zawsze możesz zmienić aktualnie wykonywany zawód na inny
Gość: beline32
Sorry, nie zdzierżę. PRIMO znaczy po łacinie PO PIERWSZE!
To, co powiedziałaś znaczy więc: Po pierwsze PO PIERWSZE (...).Po drugie PO PIERWSZE (...). Po trzecie PO PIERWSZE (...) itd. Tego już Ci przeglądarka nie poprawi, niestety. Jak chcesz krytykować kogoś , to upewnij się, że jesteś osobą kompetentną w danym temacie. Jeśli chcesz używać łaciny to należy powiedzieć: 1 primo, 2 secundo, 3 tertio, 4 quarto
Jeśli chodzi o złe firmy kurierskie to chyba wszystkie bije na głowę siódemka, na którą strasznie pomstują klienci mBAnku.