Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: melisa
już widzę błąd w twojej stronie: musisz wejść przez http://www.mbank.pl bez s przy http. Wtedy z prawej strony masz logowanie i dalej wiesz już co robić. Możesz też wejść przez: https://www.mbank.com.pl/ To jest połączenie szyfrowane stąd jest s ale zapomniałeś o .com w środku. Łopatologicznie wytłumaczone, ale to po prostu błąd w adresie
Gość: mirek2oo6
thx ale wcześniej przez ponad rok normalnie się logowałem na tą stronkę bez .com, może teraz zmienili?
Gość: melisa
Wszystko ładnie, pięknie poza jednym:
do 18 lipca 2008 muszą aktywować rachunek, wpłacić i utrzymać na nim przez co najmniej 14 dni kwotę min. 500 złotych
Chyba chcą przyciągnąć klientów firmowych.
A już myślałam, że mam jakąś szansę.
Gość: kredytobiorca209
- zaświadczenie o zarobkach które nam dano, posiadało rubryki netto i brutto (niepotrzebne skreślić). Osoba wypełniająca zaświadczenie w zakładzie pracy, wybrała brutto. Po dostarczeniu dokumentu do mBanku, okazało się, że nie może być brutto, musi być NETTO (?!...). Po co w takim razie wybór, skoro jest tylko jedna właściwa opcja?! - żenada. Konieczne było nowe zaświadczenie.
- następnie - pytano nas czy chcemy koszty uruchomienia wliczyć w kredyt czy nie. Wygodniej nam było nie wliczać, co zostało zaznaczone w dokumentach. Dwa dni po dostarczeniu drugiego zaświadczenia (tego netto) o zarobkach, dzwonią do nas z mBanku i mówią że konieczna jest nasza wizyta w placówce bo nie podpisaliśmy jednego z dokumentów. Jedziemy zatem, a na miejscu okazuje się, że chodzi o dokumenty - wliczyć koszty udzielenia kredytu w kredyt (?!)- a przecież pytano nas wcześniej - nie chcieliśmy nic wliczać w kredyt! - żenada.
- nieco później - kolejny telefon -pracowniczka popełniła błąd w dokumentach - dokumenty trzeba sporządzić/podpisać na nowo - jedziemy podpisać drugi raz te same dokumenty - TRZECIA BEZSENSOWNA WIZYTA W MBANKU. Każdy może się pomylić, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze podejście do nas, wypadałoby wykazać minimum rzetelności.
Do terminu kiedy kredyt musi być uruchomiony zostają nam 2 tygodnie - w mBanku mówią, że spokojnie za tydzień będzie decyzja, podpiszemy umowę i uruchomimy kredyt. Czekamy 9 dni i zaczynamy się niepokoić, czekamy 11 dni i nic - telefon milczy, a czas ucieka. W końcu żona dzwoni i pyta - co się dzieje? - w odpowiedzi słyszy, że: sezon urlopowy, korki w Warszawie...(?!) - trzeba czekać (?!!) . Jesteśmy już (szczególnie żona) poruszeni tą żenującą sytuacją. Dzwonię zatem i bardziej stanowczo domagam się konkretów. Okazuje się, że nagle urlopy w Warszawie się skończyły, a korki znikły i już jutro możemy podpisać i uruchomić kredyt. Zjawiamy się zatem (mamy jeszcze 2 dni na uruchomienia kredytu) , czytamy umowę - w umowie zauważam pewną nieścisłość – drugi pracownik mBanku przygląda się wnikliwiej i stwierdza, że jest to błąd, który wymaga sporządzenie nowej umowy (!!!) - nie poddajemy się czytamy dalej - pytamy o niejasne dla nas kwestie, słyszymy od drugiego pracownika mBanku że: to ma związek z dalszą częścią umowy i tam dalej jest wyjaśnione, ale nie chce mu się tego szukać (!?). Później słyszymy, że wszystko szybko się poprawi i już jutro będzie można podpisać umowę.
Dzień jak i całą nerwową przygodę z mBankiem moja żona (wcześniej czująca się doskonale) zakończyła w szpitalu z zagrożeniem ciąży.
Całą sytuację oceniam jako wielce żenującą , brak rzetelności, profesjonalizmu i poważnego podejścia do sprawy. W mBanku nie szanowano naszego czasu, naszych nerwów a w konsekwencji zdrowia naszej rodziny. Całe szczęście, że przezornie mieliśmy inny bank w zanadrzu, w którym wszystko odbyło normalnie, poważnie (mimo okresu urlopowego i korków w Warszawie) i bez kpin. Jeżeli tak wygląda zaangażowanie pracowników mBanku, gdy starają się złowić klienta, to jak musi wyglądać, gdy mają go już w garści? Zona i ja, na szczęście nigdy się tego nie dowiemy. Zdecydowanie odradzam, każdemu komplet przeżyć jakimi uraczył nas mBank.
Gość: melisa
Te wszystkie karty kredytowe, kredyty, ubezpieczenia omijam szerokim łukiem. W razie szkody, musiałabym latami dochodzić roszczeń od mBanku.
Gość: krasiujr
Gość: koza18
pionas
Postów 7415
Data rejestracji 20.04.2005
Punkty karne 1
Konkursy dodane 70
Masz problem? Zajrzyj do FAQ a później tam gdzie mnie potrzebujesz pisz @pionas lub wyślij prywatną wiadomość Odpowiem w możliwie najkrótszym czasie
https://brave.com/eko287 - najbezpieczniejsza przeglądarka
Nie klikam tam gdzie jest wymagana rejestracja...
Coś wam się nie podoba lub coś nie działa? Piszcie -> https://www.e-kon...e-nie-podoba-piszcie
Gość: sigma
mozna miec podstawowe + eMAX plus
jednego konta sie uzywa a na drugim koncie pieniazki rosna, 6% ale zawsze cos
Gość: damianwro
Płacone masz tak, jak zapisane w umowie, którą warto było przeczytać przed podpisaniem. Nie wnikam w szczegóły, ale trzeba było kuć żelazo póki gorące, a z tego co widzę, odpuściłaś... a szkoda
Gość: melisa
smsowicz
Postów 1407
Data rejestracji 10.08.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Tzn biorą kasę i nic?
Z samolotami, to nie jest tak, źle, bo Kaczki jakoś wciąż latają. Ja bym dał lepsze porównanie. Awaryjne jak spłuczki w szaletach miejskich
ismena
Postów 577
Data rejestracji 12.06.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
tzn., ze jedziesz 100 km do wpłatomatu po to, żeby przeczytać na wyświetlaczu że jest nieczynny
Gość: puchiko
i w razie wypadku pozostaje dzwonienie na mLinie( na którą jeszcze nie udało mi się ani razu dodzwonić), czat (czasami trzeba dłuuugo poczekać) i mKiosk, w którym nic nie wiedzą jak mi z konta ściągnęło 2x raz daną kwotę(przy płaceniu kartą) to oczywiście kazali dzwonić na mLinię bo nic nie mogli doradzić.
apoccalipsa
Postów 6437
Data rejestracji 15.09.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane
To faktycznie masz blisko
ja mam wszystko w pko bp ( inteligo) i nie narzekam Wszystko załatwiam od ręki i bez problemow Jedyny minus moim zdaniem to niskie oprocentowanie ( a wysokie przy kredytach)
gocha542
Postów 1687
Data rejestracji 01.05.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Chciałam wziąc kredyt na wiosne od nich,ale po tym co czytam to się jeszcze zastanowie...
Gość: melisa
Z tego co czytałam na forum: biorą kasę i wyskakuje komunikat o awarii. Żadnego potwierdzenia, żadnego kwitka. Potem kilka miesięcy trzeba spędzić na odzyskaniu pieniędzy od mBanku.
Już miałam taka sytuację. Potrzebowałam wpłacić na konto 100zł. Akurat zmierzałam na południe Polski. Po drodze mijałam hipermarkety z wpłatomatami. Najpierw spróbowałam w Łodzi: dwa i każdy nieczynny. Ostatnią deską ratunku była Częstochowa - jak wkładałam banknot do maszyny to ręce tak mi się trzęsły jakbym wczorajsza była. Gały mało mi z orbit nie wylazły, a jak dostałam potwierdzenie to dopiero zaczęłam oddychać.
a czy korzystałaś z wpłatomatu więcej niż raz? Dla kogoś kto w ogóle z wpłatomatu nie korzysta bank jest w miarę ok.
smsowicz
Postów 1407
Data rejestracji 10.08.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
ismena
Postów 577
Data rejestracji 12.06.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
gocha542
Postów 1687
Data rejestracji 01.05.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Zgadzam sie ja tez wolę robic przelewy,zwłaszcza że nie mam w poblizu wpłatomatów....ale mam kilka kont w różnych bankach(4) i m-Bank wypada bardzo dobrze na tle innych